Gry

Dobra optymalizacja, miejsce 6: Gears of War

przeczytasz w 1 min.

Platforma:PC, Xbox360
Wydawca:Microsoft
Premiera:09 listopada 2007

Tytuł, dla którego miliony graczy na całym świecie nabyło konsolę Xbox 360. Dokładnie rok później dzieło Epic, za sprawą rodzimego People Can Fly, zawędrowało na blaszaki. Gears of War to bardzo efektowna strzelanina TPP, w której kluczową rolę odgrywa wykorzystywanie wszelkich elementów otoczenia jako osłon. Żeby było zabawniej, cały system opiera się na jednym przycisku oraz jego kombinacjach z kierunkami. Wbrew pozorom „w praniu” sprawdza się to lepiej niż dobrze.

Fabuła opowiada historię Marcusa Feniksa, który wraz ze swoją brygadą musi stawić czoła siejącej zniszczenie rasie Locustów i ocalić świat przed bezwzględnymi najeźdźcami. GoW to gra legenda i zaraz obok Halo synonim marki Xbox, który ku uciesze pecetowców został przeniesiony na komputery.

Konwersji dokonał zespół, któremu dowodził nie kto inny jak sam Adrian Chmielarz, założyciel Metropolis Software House, a później People Can Fly. Silnik to rzecz jasna Unreal Engine 3. Tak więc jak nietrudno zgadnąć, grafikę cechują objawy typowe dla tego engine'u, takie jak użyte na każdym kroku shadery i kiepskie (jak na pecetowe standardy) tekstury. Mając to na uwadze, jak również ogromne umiejętności zespołu PCF, łatwo można było przewidzieć wynik prac nad grą, a właściwie nad jej optymalizacją.

Okazała się ona bowiem na tyle dobra, że posiadacze średnich konfigów mogli śmiało zapuszczać wysokie detale. Spójrzcie na test przeprowadzony przez Ewę Stiller na komputerze wyposażonym w X2 6000+, 4 GB RAM i 8800 GTS 320 MB:

Warto nadmienić, że początkowa wersja gry nie była wolna od wad. Dla przykładu gracze narzekali między innymi na samoczynnie wyłączający się HDR, jednak łatki wypuszczane przez PCF wyeliminowały wszelkie problemy. Współpraca obu studiów (Epic i PCF) przebiegała na tyle sprawnie, że w niedługim czasie po ukazaniu się Gears of War na blaszaki, świat obiegła informacja o tym, że People Can Fly stał się częścią zespołu Epic, co bardzo dobrze wróży panu Adrianowi i spółce.