Optymalne karty graficzne do CoD: Black Ops
Gry

Optymalne karty graficzne do CoD: Black Ops

przeczytasz w 4 min.

Najnowszy CoD podnosi poprzeczkę serii jeszcze wyżej. Tryb multiplayer jest pełen dynamicznej akcji i przedmiotów do odblokowania. Dobra zabawa murowana!

Call of Duty Black Ops

Platformy: PC, X360, PS3
Gatunek: akcja (FPS)
Tryb gry: Single/Multi
Premiera w Polsce: 9.11.2010
Demo gry: jest
Cena: 100 zł (PC)
PEGI
Ograniczenia wiekowe
Wymagania

procesor: 2 rdzenie, 3 GHz

pamięć
: 2 GB

karta graficzna
: Shader 3.0 lub lepsza z 256 MB (GeForce 8600GT, Radeon X1950 Pro lub lepsze)

dysk twardy:
12 GB

system
: XP/Vista/7

 Call of Duty: Black Ops - rewelacja!

Czy warto? Dawno nie stworzono tak dynamicznego i ciekawego pod względem fabularnym trybu singleplayer w grze FPS. Misje przepełnione są ogromną dawką akcji. Będziecie mieli możliwość pilotować rosyjski śmigłowiec, sterować łodzią w Wietnamie, skakać na spadochronie, siądziecie też w wieżyczce transportera opancerzonego. Tryb wieloosobowy jest z kolei bardzo dynamiczny i pełny przedmiotów do odblokowania. Można śmiało stwierdzić, że Black Ops przewyższa obie części Modern Warfare w niemal każdym aspekcie!

 Mocne strony

rewelacyjna fabuła • ukryta przez twórców zawartość • tryb zombie • dobry tryb multiplayer • spora ilość przedmiotów do odblokowania w trybie multi

 Słabe strony 

lagi na wszystkich serwerach multiplayer • tylko płatne serwery dedykowane • warstwa graficzna mogłaby być nieco lepsza

 

Umarł król, niech żyje król

Ostatni miesiąc to dobry okres dla wielbicieli FPS-ów osadzonych w realiach konfliktów zbrojnych. Wcale nie tak długo po premierze Medal of Honor: Tier 1 przyszła kolej na Call of Duty: Black Ops, który jeszcze przed dniem swojej premiery został rekordzistą pod względem liczby zamówień pre-order. Nie ma się co dziwić, bo jego poprzednik Modern Warfare 2 wraz z Bad Company 2 to obecnie najpopularniejsze strzelanki do pojedynków w trybie multiplayer. Black Ops to jeszcze większe emocje, jeszcze bardziej zakręcona fabuła i spora porcja niespodzianek.

Po wybraniu trybu singleplayer zostaniecie przeniesieni do bardzo nietypowego menu. Już wtedy zobaczycie, że pozycja Masona - głównego bohatera - jest wielce niekorzystna i dość nietypowa. Siedzi  przykuty do krzesła w tajemniczym pomieszczeniu przesłuchań. Od owego pomieszczenia zacznie się także film wprowadzający do kampanii. Jak przystało na serię Call of Duty, wszystko zaczyna się od wielkiego "bum", a potem atmosfera jest dodatkowo potęgowana kolejnymi niespodziewanymi wydarzeniami. Fabułę śledzi się z zapartym tchem, niczym dobry film akcji. Gracz jest nieprzerwanie zaskakiwany nagłymi zwrotami akcji i do samego końca trzymany w niepewności odnośnie rzetelności przedstawianych podczas gry informacji.

Akcja toczy się w latach 1943 - 1968. Przez ten czas wcielisz się w różne postacie powiązane z głównym bohaterem, który został uwikłany w intrygę do rozwikłania. Arsenał broni jakim dysponuje się w trakcie odbywania kolejnych misji jest imponujący. W Call of Duty: Black Ops znajdziecie wszystkie charakterystyczne dla danych lat "pukawki". W zależności od regionu świata (a tych jest sporo) niektóre z nich będą pokryte odpowiednim kamuflażem. Nie zapomniano także o akcesoriach dodatkowych: kolimatorach, celownikach ACOG, lunetach, granatnikach, podlufowych strzelbach, miotaczach ognia... Prawdziwe zatrzęsienie! Poziom normalny to 6,5 - 7 godzin gry. W przypadku Black Ops trudno jednak ten fakt piętnować, gdyż są to godziny pełne wrażeń, emocji i lawiny pozytywów związanych z grą.

Warstwa graficzna stoi na przyzwoitym poziomie, ale nie przynosi żadnej rewolucji. Nie można mieć do niej jednak żadnych zastrzeżeń. Efekty wybuchów prezentują się bardzo ładnie, granaty eksplodujące w pomieszczeniach często rozrywają elementy otoczenia, a fale uderzeniowe podrywają rozrzucone na podłogach sterty papierów. Cień na całość rzucają spadki płynności nawet pomimo wydania łatki, która miała je zlikwidować. Owszem, znacznie je zredukowała, jednak czasem podczas scenek przerywnikowych nawet na mocniejszych kartach graficznych zaobserwować można spadek płynności animacji.

Warstwa audio towarzysząca zmaganiom we wszystkich regionach świata jest świetna. Muzyka została doskonale dopasowana do wydarzeń na ekranie, a odgłosom wystrzałów, wybuchów i kwestiom wypowiadanym przez postacie nie można niczego zarzucić.

Oprócz opcji rozegrania kampanii w menu głównym znajduje się także świetny tryb zombie, znany wcześniej z World at War. Można eksterminować hordy truposzy w pojedynkę, jednak prawdziwe emocje przyniesie gra wraz z trójką znajomych. Mapy są tylko trzy, jednak ich ukończenie wymaga pewnej dozy wysiłku, a przede wszystkim pracy zespołowej. Broń kupuje się w trakcie zabawy za punkty otrzymane w zamian za rozprawianie się z hordami nieumarłych różnej maści. Aktywować można również różnego rodzaju pułapki oraz wieżyczki, które przynajmniej przez jakiś czas będą wspierać poczynania dzielnego zespołu. Smaczku rozgrywce dodaje ciężka i zawiesista atmosfera potęgowana przez złowieszczo brzmiącą, niepokojącą muzykę oraz odgłosy otoczenia. Odpieranie kolejnych fal umarlaków to ogromne wyzwanie i nigdy dwie rozgrywki nie wyglądają tak samo.

Multi również dobry

Wiele osób zainteresowanych będzie głównie trybem multiplayer, więc czas na kilka słów na jego temat. W porównaniu do Modern Warfare 2 nastąpiła radykalna zmiana w kwestii serwerów. Serwery dedykowane wykupić można jedynie na jednej stronie internetowej, od firmy, która ma umowę na wyłączność z Treyarch. Opłaty za serwer rankingowy wynoszą 10 funtów za miesiąc (18 slotów), tyle samo co za 24-osobowy ale już nie rankingowy. Pomimo wydania specjalnej łatki w 2 dni po premierze producentowi nie udało się wyeliminować lagów na wszystkich serwerach, które potrafią odebrać całą przyjemność z gry. Biorąc pod uwagę jej dynamikę nawet delikatne opóźnienie może zostać obkupione śmiercią na polu walki.

System nagród za osiągnięcia jest bardzo ciekawy. Oprócz zdobywania kolejnych poziomów i odblokowywania kolejnych przedmiotów w grze zdobywa się też specjalną walutę, za którą można kupić uprzednio odblokowany sprzęt. Zarówno punkty doświadczenia, jak i pieniądze dostawać można za realizację osiągnięć, wyzwań oraz kontraktów i zakładów. Poza sprzętem można wybrać do 3 umiejętności, które pomogą w byciu skutecznym na polu walki. Za serie zabójstw czekają nagrody w postaci skrzyń z amunicjami, samolotów szpiegowskich, nalotów, ostrzałów moździerzowych i innych ułatwiaczy. Black Ops stawia zdecydowany nacisk na dynamizm, nie ma tu wiele miejsca na taktykę. Podczas pojedynków liczy się spryt i spora ilość umiejętności własnych, przedkładanych nad grę drużynową. Gracz może wybierać pomiędzy gotowymi pięcioma klasami oraz stworzyć pięć klas własnych.

W Call of Duty: Black Ops trudno doszukać się dużych wad. Dla niektórych z was czas gry potrzebny do jej ukończenia będzie krótki. Trzeba jednak pamiętać, że mało jest typowych FPS-ów, przed którymi można spędzić dłużej niż 7 godzin. Brak możliwości zakładania darmowych serwerów dedykowanych to również pewnego rodzaju strzał w stopę, który skutecznie odstraszy część graczy. Pomimo tych skaz nowy CoD jest grą bardzo, ale to bardzo udaną. Cena 99 zł nie jest wygórowana, a tryb wieloosobowy wciągnie na długie godziny. Fantastyczna kampania, dobry tryb multiplayer. Czego chcieć więcej?

Ciekawostka

Główne menu trybu singleplayer stanowi pokój przesłuchań znany graczom z kampanii. W fotelu pośrodku niego siedzi główny bohater gry - Mason. Chłopisko cierpi straszne katusze ze względu na swój stan fizyczny, psychiczny oraz fakt, że jego ręce są skrępowane. Co by się stało gdybyśmy... pomogli mu wstać? To nie żart - Treyarch pozwala grającym na wyrwanie się z okowów i zwiedzanie pokoju pełnego tajemnic. Nie zdradzimy wam jak wydostać się z pułapki, gdyż nie chcemy psuć satysfakcji z samodzielnego poradzenia sobie z problemem. Uchylimy natomiast rąbka tajemnicy informując o dwóch odkrytych dotychczas sekretach. Jednym z nich jest możliwość zagrania w... znaną klasyczną grę tekstową Zork. Drugi to arcade'owa mini gra związana bezpośrednio z Call of Duty: Black Ops. Miłej zabawy!