Dyski

Najczęstsze dylematy i wątpliwości

przeczytasz w 3 min.

1. Jak sprawdzić, czy zakupiony dysk jest nowy i nieuszkodzony?

Zdecydowana większość producentów pakuje dyski twarde w antystatyczne opakowania foliowe, które zabezpieczone są plombą - warto sprawdzić czy nie jest ona na ruszona. Jeśli otrzymaliśmy dysk tak zapakowany, możemy być pewni, że jest nowy. Niestety nie jest to regułą: Samsung pakuje swoje dyski w plastikowe opakowania, które bez problemu można otworzyć i ponownie zamknąć bez śladów zewnętrznych.

W drugiej kolejności warto delikatnie poruszać zakupionym napędem. Sprawny, wyłączony dysk twardy nie ma w środku ruchomych części. Jeśli wewnątrz coś grucha, należy zrezygnować z zakupu. Dozwolone jest natomiast ciche obracanie się talerzy - dzieje się to jednak tylko wtedy, gdy obrócimy obudowę dysku wokół osi prostopadłej do elektroniki.

Kolejnym sprawdzianem powinny być wizualne oględziny. Zobacz, czy na bocznych ściankach nie widać śladów montażu do obudowy. Najczęściej objawiają się one jako podłużne, delikatne zarysowania obudowy wzdłuż całej jej długości. Warto też przyjrzeć się, czy inne elementy obudowy nie są naruszone. Jakiekolwiek zgniecenia czy zgięcia blach dyskwalifikują zakup.

Ostatecznym testem, już po instalacji dysku w komputerze, będzie instalacja oprogramowania do monitoringu parametrów S.M.A.R.T. dysku twardego. Wystarczy odczytać parametr Power_On_Hours - nowy dysk powinien w tym miejscu zwrócić wartość jednocyfrową. Nie należy się natomiast martwić, jeśli ten parametr nie wskazuje zera. Każdy dysk twardy jest testowany w fabryce, dlatego pojedyncze godziny pracy o niczym nie świadczą. Jednak wartości rzędu dziesiątek czy setek godzin nie należy już ignorować.

2. Jak sprawdzić, jaka jest awaryjność dysku, który chcę kupić?

Niestety nigdzie nie ma dostępnej jednoznacznej bazy z listą awaryjnych modeli dysków. W takim przypadku najlepiej jeszcze przed zakupem zapytać o dany napęd na jednym z forów portali internetowych. Jeśli komuś uszkodził się ten lub podobny model dysku twardego, na pewno podzieli się tymi informacjami.

W drugiej kolejności warto sprawdzić komentarze w sklepach internetowych. Im większy sklep i więcej komentarzy, tym lepiej. Tutaj jednak należy zachować pewną ostrożność: komentarze mogą ale oczywiście nie muszą być moderowane przez sprzedawcę.

Warto pamiętać, że tak naprawdę nie ma bezawaryjnych dysków. W każdej serii może zdarzyć się wadliwy egzemplarz. Dlatego pojedyncze doniesienia o awarii nie powinny specjalnie martwić. Dopiero gdy ludzie masowo piszą o problemach z daną serią czy modelem - warto poszukać innego egzemplarza.

3. Jak sprawdzić, czy moja płyta główna obsłuży nowy dysk, który chcę kupić?

Problemy z obsługą dysku twardego można podzielić na dwie grupy: sprzętowe oraz programowe. Zdecydowanie bardziej kłopotliwe są oczywiście te pierwsze.

W pierwszej kolejności należy sprawdzić, czy kupowany dysk twardy jest wyposażony w interfejs, którego kontroler znajduje się na naszej płycie głównej. Zdecydowana większość obecnie sprzedawanych dysków twardych wyposażona jest w interfejs Serial-ATA. Jeśli płyta główna była kupowana nie dalej jak pięć lat temu, powinna być wyposażona w taki kontroler. Jeśli zamierzamy kupić starszej generacji dysk, wyposażony jeszcze w interfejs ATA, a do tego kupujemy nową płytę główną, to bezwzględnie należy sprawdzić, czy producent wyposażył ją w kontroler ATA.

Producenci nowych płyt głównych powoli acz systematycznie starają się wycofywać stare rozwiązania z rynku. Zdarzają się zatem konstrukcje, które nie są już wyposażone w starego rodzaju złącza. Jeśli zależy ci na podłączeniu starszego napędu do takiej właśnie płyty, będzie trzeba dokupić zewnętrzny kontroler.

Na problemy programowe narażeni są wyłącznie użytkownicy korzystający z bardzo starego oprogramowania. Jeśli komputer, do którego dokupujemy dysk twardy, pracuje pod kontrolą Windows XP z dodatkiem Service Pack 2, to nie mamy się czym przejmować. Wszystkie nowe Windows Vista czy 7 są już w pełni odporne na jakiekolwiek problemu programowe.

4. Jakie znaczenie ma liczba talerzy i głowic w dysku?

Ma znacznie odwrotne niż by się w wydawało. Im mniej talerzy i głowić ma dysk o danej pojemności, tym lepiej. Oznacza to bowiem, że jest wyposażony w talerze o większej pojemności, a to z kolei przekłada się bezpośrednio na wydajność.

Nie bez znaczenia jest także fakt, że dysk z mniejszą ilością talerzy jest mniej skomplikowany mechanicznie, więc prawdopodobieństwo jego awarii jest mniejsze. W teorii taki dysk powinien także ciszej pracować.

Obecnie największym osiągnięciem producentów dysków twardych są talerze o pojemności 500 GB. Jeśli szukamy dysku o tej właśnie pojemności, warto wybrać egzemplarz jednotalerzowy. Poprzednim etapem były talerze o pojemności 320 GB, jeszcze wcześniej - 250 GB. Warto o tym pamiętać przy zakupach.