Karty graficzne

Radeon HD 6900 - informacje dla entuzjastów

przeczytasz w 3 min.

* Uwaga, jeśli nie jesteś zaawansowanym użytkownikiem lub entuzjastą, spokojnie możesz pominąć tę stronę ;) POMIŃ

Oba nowo zaprezentowane akceleratory zostały oparte na procesorze graficznym Cayman. Jego  proces technologiczny, to nadal 40 nm - czyli podobnie, w przypadku pozostałych akceleratorów z rodziny Radeon HD 6800 i Radeon HD 5000.
Liczba zaszytych w rdzeń graficzny tranzystorów wynosi ponad 2,6 mld. Już po samej tej liczbie widać, jak różne są architektury chipsetów Barts (HD 6850, HD 6870 – 1,7 mld) i Cayman. Ciekawostką dla niektórych  może być rozmiar procesora graficznego – 389 mm2. W porównaniu do powierzchni np. GF110 (GTX 570) i jego 520 mm2, chipset NVIDII wydaje się wręcz kolosem.

Pod względem architektury wewnętrznej, Cayman dość znacznie odbiega od swoich wszystkich poprzedników. Zastosowano nowy wzór rdzenia graficznego – VLIW4. Na jedną jednostkę SPU (Stream Processing Units) przypadają cztery procesory strumieniowe, zamiast pięciu, co stosowano w przeszłości. Może to się wydawać „kastracją”, jednak w rzeczywistości po tych zmianach ma wzrosnąć wydajność jednostek cieniujących. Teraz będzie je łatwiej wykorzystać w grach i równomiernie je obciążyć. Ponadto udało się wprowadzić jednostki cieniujące zdolne do pojedynczej i podwójnej precyzji bez żadnych ustępstw lub łączenia.

Radeon 6950 ma 22 bloki SIMD Engines, zaś szybszy – Radeon 6970 o dwa więcej, czyli 24. Każdy taki blok dysponuje 16 jednostkami SPU, co w rezultacie daje 1408 procesorów strumieniowych dla Radeona 6950 i 1536 procesorów strumieniowych dla Radeona 6970.

Zoptymalizowano jednostki rasteryzujące (Render Back-Ends), których zarówno w HD 6950, jak i HD 6970 jest po 32. Dokładnie tyle samo jest w starszym Radeonie HD 5870. Podniesiono natomiast liczbę jednostek teksturujących (TMU). Wolniejszy z Caymanów ma ich 88, zaś szybszy – 96.

Dokładne dane techniczne dwóch Caymanów wyglądają następująco:

Radeon HD 6950

  • Wydajność na poziomie 2,25 tflops (pojedyncza precyzja)
  • Częstotliwość taktowania: rdzeń 800 MHz, pamięć 1250 MHz
  • 1408 procesory strumieniowe
  • 88 jednostek teksturujących
  • 32 jednostki rasteryzujące
  • 2 GB pamięci GDDR5-256 bit

Radeon HD 6970

  • Wydajność na poziomie 2,7 tflops
  • Częstotliwość taktowania: rdzeń 880 MHz, pamięć 1375 MHz
  • 1536 procesorów strumieniowych
  • 96 jednostek teksturujących
  • 32 jednostki rasteryzujące
  • 2 GB pamięci GDDR5-256 bit

Od momentu zawarcia jej w DirectX 11 i wspierania zarówno przez akceleratory AMD, jak i NVIDIA, przy każdej nowo wprowadzanej karcie graficznej jest wzmianka o tej technologii. Ma ona za zadanie polepszenia jakości wyświetlanej grafiki poprzez zwiększenie siatki wielokątów. W rezultacie rysowany obraz wraz z włączoną teselacji będzie bardziej dokładny i szczegółowy. Brzmi to bardzo fajnie, ale w rzeczywistości największe różnice w jakości grafiki obserwujemy chyba tylko w teście Heaven Benchmark. Jak dotąd w grach, ciężko doszukać się obiektom, które zostały poddane teselacji. Niemniej jednak technologia ta wydaje się być ciekawa i w przyszłych tytułach gier będzie coraz częściej stosowana. I dobrze, bo z każdą kolejną generacją akceleratorów graficznych rośnie ich wydajność w teselacji rośnie. Podobnie się ma rzecz z rodziną Radeonów HD 6950 i HD 6970. Według AMD poczynione zmiany w teselatorze, który już jest ósmej generacji, mają mieć swe odbicie w najnowszych grach.

Wygładzanie krawędzi

Dla wielu graczy mocnym argumentem przemawiającym za wyborem, któregoś z najnowszych Radeonów może być usprawnione wygładzanie krawędzi. Doszły nowe tryby: EQAA i Morphological AA. Oba mają za zadanie podnieść jakość wygładzanych schodków, przy niewielkim obniżeniu wydajności. Poszczególne stopnie wygładzania są dostępne z poziomu panelu sterującego Catalyst.

PowerTune – by wycisnąć więcej

Zupełna nowość w kartach graficznych. Z poziomu systemu operacyjnego możemy w niewielkim stopniu sterować pracą akceleratora graficznego i określać jego pobór energii. Załóżmy, że mamy jakąś grę, która działa z prędkością 100 kl./s, zaś cały pobór przez platformę wynosi 260 W. Czy gdyby obniżono wydajność do 80 kl./s, ktoś z nas zauważyłby tą różnicę gołym okiem? Natomiast niższy pobór energii na pewno wpłynąłby na niższe rachunki za prąd. W analogiczny sposób działa funkcja PowerTune. Obniżając wydajność, spada pobór energii układu graficznego, zaś i tak nic nie tracimy z komfortu pracy. Działa to również w drugą stronę, dzięki czemu karta graficzna nie ma hamulca w postaci TDP, czyli maksymalnego dozwolonego poboru energii. Funkcja ta szczególnie pomocna może być w obliczeniach równoległych, typu GPGPU. Dokonaliśmy kilka własnych testów, ich wyniki poznacie w dalszej części artykułu.

Inne ciekawostki

Począwszy od rodziny akceleratorów Radeon HD 5000, AMD promuje technologię Eyefinity, czyli obsługę nawet do sześciu monitorów. Jest to o tyle ciekawe, że w odróżnieniu od kart graficznych GeForce, wystarczy tylko jeden układ graficzny, by móc wyświetlać obraz na kilku ekranach.

Kolejna nowość, to dwa biosy, pomiędzy którymi możemy przechodzimy za pomocą przełącznika, tuż przy złączu CrossFire. To swego rodzaju zabezpieczenie. Często modyfikujemy ustawienia karty graficznej i bywa (rzadko, ale jednak), że coś pójdzie nie tak. Przestawiamy zworkę i uruchamiamy komputer z zastępczego biosu, zaś nasz pierwszy jeszcze raz nadpisujemy. Ciekawa funkcja, zwłaszcza dla osób często grzebiących w biosach układów graficznych.

Radeon HD 6950 i HD 6970 zostały wyposażone w trzecią już generację silnika UVD3. W porównaniu do poprzednika wprowadzono kilka usprawnień, jak zaimplementowanie kolejnych technologii, które wszystkie są widoczne na zamieszczonym rysunku.

Dobra wiadomość dla osób zamierzających stosować CrossFire. Nowe akceleratory według AMD mają się jeszcze lepiej skalować. To oznacza, że dołożenie drugiej karty graficznej, będzie się równało z blisko podwójnym wzrostem wydajności. Tym tematem zajmiemy się osobiście w nadchodzących artykułach.