Gry

Zła optymalizacja, miejsce 8: World In Conflict

przeczytasz w 1 min.

Platforma:PC
Wydawca:Ubisoft
Premiera:16 września 2007

Wydany we wrześniu 2007 World In Conlict (WIC) jest nowatorską strategią czasu rzeczywistego. Innowacyjność WIC objawia się w paru aspektach. Na „dzień dobry” dowiadujemy się, że w produkcji Massive Entertainment nie ma odnawialnych surowców, a tym samym nie ma tradycyjnej produkcji od nich zależnej. Jednostki poległe na polu bitwy odnawiają się same, bezwarunkowo. Ich liczebność zależy od ilości punktów doświadczenia.

W związku ze wspomnianym brakiem surowców nie ma kolejnej zależnej od nich rzeczy, a więc czasu potrzebnego do zebrania odpowiedniej ilości zasobów do wybudowania jednostek. W WIC pojawiają się one w mgnieniu oka. Dzięki temu rozgrywka nabiera niespotykanego jak na RTS-y tempa. Aby zacząć odnosić sukcesy, trzeba opanować sztukę błyskawicznego podejmowania właściwych decyzji.

Drugą rzeczą odróżniającą WIC od innych strategii jest niesamowita wręcz oprawa graficzna. Nigdzie indziej nie spotkacie się z tak efektownie zrealizowaną rozgrywką. Niestety, równie „niesamowite” są, a raczej były, wymagania sprzętowe, które całe szczęście z biegiem czasu nie wydają się już tak straszne. Opisywany tytuł jest bezsprzecznie piękny, lecz jego optymalizacja jest iście niechlujna. To, co najbardziej razi, to ogromne spadki płynności, w co bardziej „gorących” momentach. A trzeba przyznać, że takowych jest sporo. Czasem zdarzy się, że na ekranie przez chwilę mamy pokaz slajdów. Przekonajcie się zresztą sami:

Poniekąd ma to swoje uzasadnienie: ogromna ilość obliczeń jaką musi wykonać procesor, w połączeniu z obliczeniami shaderów zrzuconymi na barki karty graficznej to raczej ciężkostrawna mieszanka. Sytuację nieco ratuje bardzo duża ilość opcji, pozwalająca dostosować grafikę i efekty do możliwości naszej maszyny.