Karty graficzne

Podsumowanie

przeczytasz w 3 min.

Radeon R9 Fury X z pewnością zapisze się na kartach historii, bo jest pierwszą kartą graficzną, która wykorzystuje rewolucyjne pamięci HBM – technologia ta z biegiem czasu powinna się upowszechniać, aby w końcu stać się standardem w branży. Nowe pamięci oferują nie tylko wyższą efektywność energetyczną, a więc wydajność w przeliczeniu na pobieraną moc, ale też pozwalają na konstruowanie krótszych kart dla mniejszych komputerów.

No dobrze, a jak nowy Radeon wygląda z praktycznego punktu widzenia? Biorąc pod uwagę standardowe taktowania, wypada on bardzo podobnie do konkurencyjnego modelu GeForce GTX 980 Ti – w większości testów różnice w wydajności są na granicy błędu pomiarowego, ale zdarzają się też tytuły, gdzie na prowadzenie wysuwa się GeForce lub Radeon.

Obydwie karty powinny być dostępne w zbliżonej cenie (około 3000 złotych). Wprawdzie Nvidia ma także GeForce’a GTX Titan X, ale po premierze GeForce’a GTX 980 Ti stracił on na znaczeniu – oferuje marginalnie wyższe osiągi, a jest dostępny w dużo wyższej cenie.

Warto jednak zauważyć, że GeForce GTX 980 Ti oferuje bardzo dobry potencjał na podkręcanie, a na rynku są dostępne również fabrycznie przyspieszone modele (kosztują one około 3200 złotych). Radeon oferuje nieco gorsze możliwości OC (na obecną chwilę istnieje tylko możliwość podkręcania rdzenia, a pamięci wideo nie można podkręcać w ogóle) i w takim rozrachunku jest on na gorszej pozycji.

Na obecną chwilę nie powinniśmy się spodziewać autorskich wersji Radeona R9 Fury X, niemniej jednak „referent” zalicza się do bardzo udanych konstrukcji. Karta wykorzystuje kompaktowy system chłodzenia cieczą, który gwarantuje bardzo niskie temperatury i wysoką kulturę pracy. Przy okazji Fury X całkiem nieźle wygląda (co nie jest zbyt często spotykane w modelach referencyjnych od AMD) i jest bardzo krótki – zmieści się on zatem nawet do mniejszych obudów, co dotychczas było nie do pomyślenia w przypadku akceleratorów z najwyższej półki.

Pod względem poboru mocy też jest całkiem nieźle, bo jest on znacznie niższy względem topowych modeli Radeon R9 200 lub 300 i tylko nieznacznie wyższy od kart konkurencji. Ponadto, dzięki funkcji Frame Rate Targeting Control, istnieje możliwość obniżenia zapotrzebowania na energię elektryczną w mniej wymagających grach. Brawa dla projektantów!

Cieszy, że AMD wraca do gry - i to z przytupem. Fury X to pod wieloma względami konstrukcja przełomowa - mała, szybka, cicha, wyposażona w nowe rozwiązania i 4096-bitowy interfejs pamięci.

Aktualizacja

Przetestowany Sapphire Radeon Fury TriX wzbudził w nas mieszane uczucia. Z jednej strony w wyższych rozdzielczościach zapewnia porównywalną lub nieco wyższą wydajność od konkurencyjnego GTX 980, a z drugiej zazwyczaj wyraźnie z nim przegrywa w FullHD. Nie bez znaczenia jest również cena karty, która została ustalona na poziomie 2450 zł.

Naszym zdaniem jest to kwota nieco zbyt wygórowana, aby powalczyć ze wspomnianą kartą Nvidii w tym segmencie. Szczególnie, że za podobną sumę bez problemu kupimy mocno podkręconą, autorską wersję GeForce’a GTX 980, która w większości przypadków pokonana Radeona Fury.

Ocena końcowa Radeon R9 Fury :

  • wysoka wydajność w każdej grze
  • oferuje komfortowe granie w rozdzielczości 2560x1600
     
  • przeciętne możliwości podkręcania
  • cena jest nieco za wysoka na tle bezpośredniego konkurenta

70%

brak ofert cenowych

Zotac GeForce 980 TI AMP! Extreme zrobił na nas niemałe wrażenie. Producent ustawił bardzo agresywne taktowanie karty, co adekwatnie przełożyło się na jej osiągi. Małym minusem jest fakt, że zastosowano tutaj chłodzenie trój-slotowe, które pod maksymalnym obciążeniem jest wyraźnie słyszalne (choć nie ma tutaj mowy o jakimś większym hałasie).

Dodatkowym plusem karty jest długość gwarancji – po zarejestrowaniu online wynosi ona bowiem aż 5 lat. Jeśli ktoś z Was rozważa zakup konstrukcji opartej o układ GTX 980 TI to najnowsza propozycja Zotaca jest zdecydowanie warta rozważenia.

Ocena końcowa Zotac GeForce 980 TI AMP! Extreme:

  • Bezkonkurencyjna wydajność
  • Umożliwia w miarę sensowna zabawę w rozdzielczości 4K
  • Mocno podkręcona
  • Pasywne chłodzenie w trybie spoczynku
  • 5 lat gwarancji
     
  • Wyraźnie słyszalna pod obciążeniem

90%

brak ofert cenowych

Ocena końcowa Radeon R9 Fury X:

  • pierwsza karta z pamięciami HBM
  • bardzo wysoka wydajność w każdej grze
  • oferuje komfortowe granie w rozdzielczości 2560x1600
  • niewielka i krótka – zmieści się do mniejszych obudów
  • niskie temperatury
  • wygląd karty może się podobać
     
  • przeciętne możliwości podkręcania

80%

Komentarze

17
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    6
    W końcu test w rozdzielczościach, których używa na tę chwilę większość graczy. Niby HBM to nowość ale jeszcze poczekamy na pełne wykorzystanie potencjału pewnie do następnej generacji gdzie w grę wejdą większe ilości pamięci gotowe pomieścić grafikę w 4K.
    • avatar
      Mandalorian
      2
      Dodajcie odpowiedź w ankiecie:
      "Oby tak dalej AMD! Nie chcemy monopolu Nvidi."
      • avatar
        piwo1
        1
        troche tez te podsumowanie tak poplatane ze nie wiadomo co do czego ale ja sie nie czepiam. ogolnie fajnie ze chwalicie nvidie, bo ostatnio troche pro amdkowsko wszystko wygladalo co nie jest za fajne, bo rzeczywistosci nie da sie oszukac. ogolnie tak jak przedmowcy wyzej wspomnieli. fury nie jest zla karta, jedynie zle wyceniona. 2000zl dla fury i 2500zl dla fury x bylyby rozsadniejsze.
        • avatar
          franiux
          1
          A ja kupiłem Fury X ze względu na ciszę i temperatury.
          Z pierwszych obserwacji - wyniki wydajnościowe na niektórych portalach nijak się mają do tego co u mnie.
          Na win10 + stery 15.7.1 1440p wyniki mam wyższe niż na portalach w Wiedźminie 3 jakieś +5fps, w Tomb Raider +10fps. Temperatury max 64st. przy upałach. Pompka bezgłośna. Pobór prądu mam nawet mniejszy niż w testach. Jak na razie więcej nie sprawdzałem.
          Jestem zadowolony bo tak cichej i chłodnej karty nie widziałem wcześniej a na tym mi najbardziej zależało. Teraz tylko czekać na gry z DX12.
          Tak wiem, że 980ti jest trochę wydajniejszy, ale wersja z chłodzeniem cieczą kosztuje krocie.
          • avatar
            mr_rzeznik
            0
            Jedyna karta AMD z najwyższej półki która może zainteresować "myślących" entuzjastów to dwurdzeniowy Fury X2, który za jakiś czas się pojawi. On będzie szybszy od wszystkiego co dostępne i trzeba mieć nadzieję że nie będzie 2x droższy niż Fury X.

            Fury X jest nieopłacalny. Fajna karta, ale za droga. W ogólnych rozrachunku słabsza od 980 Ti, droższa i ma za mało pamięci (niezależnie jak szybka ta pamięć by nie była - to tylko 4GB).
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Jeśli AMD chce w jakikolwiek sposób rywalizować z NV to musi obniżyć ceny (początkowa cena powinna być niższa przynajmniej z 500 zł).

              Jeszcze jestem ciekaw Nano - może to będzie w końcu karta z dobrym stosunkiem opłacalność / możliwości.
              • avatar
                Konto usunięte
                -2
                Różnice w wydajności między FUry X a 980 Ti zależą od rozdzielczości. Testy zachodnich portali - Hardware Canucks, Bit Tech i innych pokazują, że w 4K różnice są minimalne.

                Jeśli jednak kupimy podkręconą wersję 980 Ti (albo sami podkręcimy stocka) i używamy akrty w 1440p, to różnice już są zauważalne - średnio 980 Ti w wersji SC, 6G Gaming i takich tam, sięgają w 1440p kilkunastu procent.

                Jeśli chodzi o ceny - autorska 980 Ti to około 3100-3300. Widać więc, że jeśli gramy w 1440p, to Fury X jest po prostu nieopłacalną kartą - droższą, bardziej prądożerną i mniej wydajną.

                Do tego możemy jeszcze trafić na wersję z walniętą i głośną pompką.
                • avatar
                  erte0
                  -6
                  Aktualizacja zrobiona na kolanie i po łebkach. Błędy w tabelach. Brak wyników podkręcania i temperatur a w ocenie końcowej "przeciętne możliwości podkręcania". Słabizna.

                  Gdyby jeszcze te Radeony pobierały mniej prądu przy odtwarzaniu wideo. No i oczywiście kosztowały parę stówek mniej.
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    0
                    "GeForce’a GTX 980, która w większości przypadków pokonana Radeona Fury."

                    ma chyba byc "pokona"
                    • avatar
                      nilhus
                      0
                      !!!
                      Błąd w zaznaczeniu pomarańczowym karty w
                      Watch_Dogs
                      1920x1080 - Ultra, MSAA x4, SAO On, AF x16
                      • avatar
                        jkbrenna
                        0
                        od kiedy ktos zabija sie tajna bronia,,,,
                        • avatar
                          Anonim20
                          0
                          "przeciętne możliwości podkręcania"
                          Appki będą wspierać w 100% tą grafikę to pozwoli FuryX więcej z siebie wycisnąć ;]
                          @piwo1 wszystko było pod AMD?
                          Ciekawe ;)
                          • avatar
                            piwo1
                            0
                            takie odnioslem wrazenie.
                            np testowanie amd fury tylko w 4k czy testowanie apu tylko w wiedzminie gdzie broadwelle ewidentnie sobie nie radzily. niby pierdoly ale takie skojarzenie mi naszlo na pierwsza mysl.