Asus G56JR - elegancki i wydajny laptop do gier

Ocena benchmark.pl

• 4/5

Plusy

wysoka wydajność ogólna i 3D, matowy ekran Full HD, szerokie kąty widzenia, wygodna i podświetlana klawiatura, jakość wykonania, wydajny układ chłodzenia

Minusy

widoczne odciski palców na obudowie, rozmiary i waga

Komparator

Ranking laptopów

zobacz wyniki

Laptopy przeznaczone dla graczy, to całkiem pokaźna część rynku. Coraz więcej osób szuka urządzeń, które umożliwią im uruchomienie nowych gier, a przy okazji nie zajmą pół pokoju. Wśród dostępnych modeli można wyróżnić dwa główne rodzaje laptopów gamingowych. Do pierwszej grupy zaliczyć można wyposażone w szeroką, masywną obudowę laptopy typu niedawno testowanego przez nas XNOTE P377-SMA, czy MSI GT60 2PE Dominator Pro.

W drugiej grupie znajdą się natomiast smukłe konstrukcje, przypominające nieco ultrabooki, tylko ze znacznie bardziej wydajnymi podzespołami. MSI GS60 Ghost jest tutaj najlepszym przykładem, podobnie jak właśnie zaprezentowany model Asus ROG GX500.

Asus G56JR, który właśnie trafił w nasze ręce, stanowi próbę znalezienia złotego środka. Jego obudowa jest bowiem znacząco smuklejsza niż olbrzymiej konstrukcji XNOTE, ale nie aż tak cienkiej jak GS60. Ma to swoje konsekwencje. Laptop pozostaje mobilnym urządzeniem, które można spakować i zabrać ze sobą w podróż, a przy okazji zaskakująco dobrze radzi sobie z odprowadzaniem ciepła, co stanowi częstą bolączkę przy cienkich obudowach, które mają tendencję do silnego nagrzewania się.

Dane techniczne:

Wygląd i jakość wykonania

Model ten należy do serii Republic of Gamers. Seria ta powstaje w konsultacji ze środowiskiem graczy, co przekłada się na zarówno na dbałość o jakość wykonania, solidność konstrukcji jak i drapieżną stylistykę.

W czym ta drapieżność się przejawia? Jest ona widoczna już na pierwszy rzut oka, po rozpakowaniu laptopa. Górna pokrywa laptopa jest ozdobiona czerwonym, podświetlanym logo producenta oraz cienkim paskiem przy górnej krawędzi (w tym samym kolorze).

Po otwarciu laptopa naszym oczom ukazuje się płaski panel roboczy z klawiaturą wyspową. Opisy na klawiszach, ramka wokół touchpada oraz napis Republic of Gamers także są w utrzymane w krwistych barwach. Prezentuje się to bardzo interesująco i stanowi ciekawą odmianę od niejednokrotnie nudnych konstrukcji konkurencji.

Obudowa została wykonana w większości z aluminium. W zasadzie tylko spód obudowy powstał z matowego tworzywa sztucznego. Po bliskich oględzinach stwierdziliśmy, że wszystkie elementy są ze sobą bardzo dobrze spasowane. Cała konstrukcja jest sztywna. Panel roboczy praktycznie nie ugina się pod naciskiem, nawet bardzo mocnym. Górna pokrywa jest nieco bardziej elastyczna. Na szczęście jej uginanie się nie powoduje zakłóceń obrazu.

To, co może irytować, to widoczne odciski palców - zarówno na panelu roboczym, jak i na pokrywie ekranu. Jeśli dysponujemy miękką szmatką, ślady te można łatwo usunąć.

Ekran umieszczony jest na dwóch zawiasach. Są solidne, działają płynnie, a zarazem dobrze utrzymują ekran w ustalonej pozycji. Ekran można odchylić o 150 stopni, co jest w pełni zadowalającym zakresem działania.

Tuż pod ekranem, po lewej stronie znajduje się srebrny przycisk funkcyjny. Można mu przypisać niemal dowolne zadanie - uruchomienie przeglądarki, gry, dowolnej innej aplikacji, wyłączenie dźwięku, czy obsługa sieci bezprzewodowej. To bardzo praktyczne rozwiązanie, pozwalające na lepsze spersonalizowanie komputera i szybki dostęp do często używanej funkcji.

Złącza

Laptop dla graczy powinien dysponować odpowiednią liczbą portów. Do dyspozycji użytkownika oddano 4 porty USB 3.0, gniazdo sieciowe, czytnik kart pamięci oraz dwa wyjścia wideo - analogowe złącze D-Sub oraz cyfrowe HDMI. Poza tym mamy gniazdo audio i mikrofonowe, dodatkowy port do podłączenia zewnętrznego subwoofera (producent dodaje go do laptopa) oraz napęd optyczny.

Porty USB znajdują się niestety zbyt blisko siebie, więc pendrive o nietypowych rozmiarach może zasłonić sąsiadujące złącze.

Klawiatura i touchpad

Laptop wyposażony jest w klawiaturę wyspową, która dzięki czerwonym opisom prezentuje się naprawdę efektownie. Zwłaszcza jeśli włączymy jej podświetlenie (oczywiście w tym samym kolorze).

Nie jest to jednak najwygodniejsza klawiatura na rynku. Klawisze pracują wprawdzie cicho, ale przez ich twardość pisanie nie należy do najprzyjemniejszych. Wydzielony blok numeryczny to miły dodatek. Trzeba jednak zauważyć, że jego klawisze są nieco mniejsze od pozostałych. Nieco przeszkadzać może też "wciśnięcie" strzałek między pozostałe klawisze. Szkoda, że producent nie zdecydował się na pozostawienie wokół nich nieco miejsca. Korzystanie z nich byłoby znacznie bardziej wygodne.

Touchpad, jak już wspomnieliśmy wcześniej, otoczony jest czerwoną obwódką. Powierzchnia płytki sensorycznej znajduje się w niewielkim zagłębieniu, co jest dobrym rozwiązaniem. Touchpad jest przesunięty nieco na lewo od osi laptopa. Jego powierzchnia jest gładka i matowa. Bardzo dobrze odczytuje ruchy palca, obsługuje także multitouch. Przyciski są zintegrowane z płytką i pracują cicho.

Głośniki

System audio w laptopie Asusa sygnowany jest marką Bang&Olufsen. Dźwięk z nich się wydobywający jest głośny i czysty. Brakuje nieco linii basów, ale problem ten można rozwiązać korzystając z dołączonego subwoofera SonicMaster. Dzięki niemu niskie tony są wyraźnie słyszalne, co znacząco podnosi komfort oglądania filmów, czy grania w gry. Oczywiście trudno porównywać ten zestaw do zewnętrznych głośników kina domowego, ale brzmienie jest całkiem przyjemne.