Gry

Ten Predator cały czas tylko skacze po drzewach…

przeczytasz w 1 min.

Cała kompania jest bardzo zgrana, co widać już od pierwszych chwil obcowania z grą. Koledzy żartują o Predatorze, czy wymieniają się różnymi poglądami. Pozwala to poznać ich coraz bliżej, a co za tym idzie – poczuć się jak członek prawdziwej drużyny.

Oczywiście nie zabrakło wulgaryzmów. Są one nierozłączną częścią dialogów między kompanami. Szkoda, że często gadanie wychodzi im lepiej niż walka – w wielu sytuacjach jako pierwsi musimy ruszyć do ataku, a przeciwnicy mają dziwną tendencję do celowania głównie w nas.

Zastanawiające jest, na ile różnych sposobów członkowie kompanii wymawiają „k****”

Mało tego, nawet po schowaniu się w budynku, zanim jeszcze zostałem zauważony, szybko został on pozbawiony ścian, a ja życia… Jednak pomimo takich ekscesów, trzeba stwierdzić, że w tej części gry sztuczna inteligencja sprawuje się nieco lepiej. Zdecydowanie częściej przeciwnicy chowają się za przeszkodami, jednak nadal nie potrafią oflankować czy zaszturmować naszej kompani.

Do dyspozycji oddano kilka różnych modeli broni, od pistoletów, poprzez karabinki i shotguny, na snajperkach i wyrzutniach rakiet kończąc. Bohater może mieć przy sobie maksymalnie dwie sztuki uzbrojenia, co przekłada się na realizm i pozwala stworzyć swój „ulubiony duet”. Osobiście preferuję karabin snajperski na dalsze odległości i shotgun do bliskich spotkań, jednak jest to kwestia stricte uznaniowa. Każdy zdobyty egzemplarz zostaje dodany do kolekcji, a broń możemy zmieniać w zrzucanych z powietrza skrzyniach. O amunicję oczywiście martwić się nie trzeba i spokojnie możemy skupić się na unicestwianiu przeciwników.

Multi w Bad Company 2 wciąga jak sprężarka w M1A1 Abrams.

Bad Company 2 skupia się głównie na strzelaniu, jednak nie zabrakło także ciekawszych momentów, jak skradanie się podczas srogiej zimy, gdzie musimy ogrzewać się co jakiś czas przy źródle ciepła (vide Crysis). Oczywiście twórcy nie mogli zapomnieć o pojazdach będących nierozłącznym elementem serii. Większość spotkanych w kampanii dla pojedynczego gracza pojazdów można użyć, co pozwala niekiedy przejść misję w nieco inny sposób. Nie zabrakło czołgów, jeepów czy quadów, nie zapomniano również o szaleńczych pościgach przyprawiających o szybsze bicie serca. Nie powinieneś się nudzić.