Zasilacze

Podsumowanie

przeczytasz w 1 min.

Zasilacze Chieftec Navitas to topowe konstrukcje, które powinny zainteresować wymagających klientów z nieco mniej zasobnym portfelem. Nie inaczej jest w przypadku najsłabszego modelu GPM-650C o mocy 650 W. Jednostka ta charakteryzuje się efektownym wyglądem, bardzo cichą pracą (w praktyce można mówić o pół pasywnym trybie działania wentylatora) oraz częściowo modularnym okablowaniem. Udostępnione wiązki są długie i sprawdzą się nawet w przypadku wydajniejszej konfiguracji sprzętowej. Niektórym może jednak brakować dodatkowych złączy SATA/MOLEX i PCI-E.

Chieftec Navitas GPM-650C

Główną zaletą jest jednak bardzo wysoka efektywność energetyczna, którą potwierdzono certyfikatem 80 PLUS Gold. W praktyce możemy liczyć na cichszą pracę i niższy pobór energii elektrycznej. Dzięki zastosowaniu dobrych jakościowo komponentów, dostarczane napięcia są stosunkowo stabilne. Nie zapomniano również o kompatybilności z dodatkowymi stanami energetycznymi platformy Intel Haswell.

Chieftec Navitas GPM-650C został wyceniony na 459 złotych. Trzeba przyznać, że nie jest to wygórowana kwota i w zasadzie możemy go polecić każdemu zainteresowanemu taką konstrukcją. Ciężko nam tutaj znaleźć poważne zastrzeżenia do jakiegokolwiek aspektu.

 Opinia redakcji
 plusy:
Bardzo wysoka sprawność
Dobra jakość wykonania
Cicha praca wentylatora
Długie, częściowo modularne wiązki
Elegancki i wytrzymały lakier
Komplet zabezpieczeń
Mocna linia 12 V
Kompatybilność z procesorami Intel Haswell (stany energetyczne C6/C7)
 minusy:
Przydałoby się więcej wtyczek MOLEX, SATA i PCI-E
Ubogie wyposażenie
Mógłby być trochę tańszy
Szacowana cena w dniu publikacji testu: 459 zł

Komentarze

27
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    12
    Przepraszam, że co ten test ma wykazać? Nowy towar na półce do sprzedania?
    Czytając taki test, jako potencjalny użytkownik jestem zainteresowany rzeczywistą sprawnością przy konkretnym obciążeniu. To że rysunek
    http://www.benchmark.pl/uploads/backend_img/a/fotki_recenzje/5957_chieftec_navitas_GPM-650C/chieftec-gpm-650c-zasilacz-sprawnosc-wykres-m.png
    jest oderwany od rzeczywistości każdy zauważy, jeśli chwilę się nad tym zastanowi. Jeśli na osi X mamy % wyjściowej mocy, to co na wykresie robi "Output Watts"?
    Co kogo interesuje główny kondensator, jeśli nie napisano jakie napięcie filtruje? Wiadomo że do przetwornicy stosuje się kondki niskorezystancyjne, a najlepiej jak są dodatkowo wspierane przez ceramiczne równoległe do głównego. Pięknie zmniejszają temperaturę na głównym przyjmując na siebie szpilki z przetwornicy. Czy takie kondensatory były? A może wyglądają za mało efektownie w porównaniu do wielkiego elektrolita. Jeśli testujący rozpoczął zachwyty nad jednym elementem, to może w ramach rzetelności dziennikarskiej omówił by pozostałe elementy układu.


    Po testach poboru mocy widać, że obecnie najoszczędniej jest oglądać filmy FHD. W teście spoczynkowym chyba jest błąd, i nie był on taki spoczynkowy jak się wydawało autorowi.

    Jednakże cały test nie daje odpowiedzi jaką sprawność ma zasilacz przy konkretnym poborze mocy. Większość komputerów podczas normalnej pracy, prawie spoczynkowej ma zapotrzebowanie na moc w granicach 70-100W, jeśli nie niżej, gry to ~200W, chyba że entuzjasta.

    No i proszę o wyjaśnienie
    " został wyceniony na 459 złotych. Trzeba przyznać, że nie jest to wygórowana kwota"
    w podsumowaniu:
    "Mógłby być trochę tańszy"

    To cena nie jest, czy jest wygórowana?
    • avatar
      rrrrrr
      6
      Ten Chieftec w tej cenie nie ma racji bytu, gdy istnieje XFX XTR: lepiej okablowany, cichszy (lepszy wentylator + tryb półpasywny), 5 lat gwarancji, a platforma Seasonic G, więc elektrycznie też nic nie można zarzucić, jak nie nieco lepszy w pewnych metrykach.
      • avatar
        Aciej
        5
        Dla autora testu. Radze zapoznać jak powinno się wykonywać testy zasilaczy np. na stronie hardware secrets.
        Bo te wasze teściki praktycznie nic nie badają i nic nie wnoszą do sprawy.
        • avatar
          Konto usunięte
          3
          Na wykresach jest błąd w opisie. Według nich podczas spoczynku moc jest większa niż przy oglądaniu materiału FullHD.
          • avatar
            Konto usunięte
            2
            Jesli spodziewaliscie sie profesjonalnego testu tutaj - to chyba pomylilscie portale...

            Niestety ale benchmark.pl pikuje w dół jakością zarówno recenzji jak prezentowanych newsów. Niedługo będzie z tego coś na kształt działu technologii jak w onet.pl albo wp.pl.....

            • avatar
              stary_dziad
              1
              taniej kupiłem Corsaira RM-750. Sorry chieftec, ale mieliście swoje 5 minut w czasach P4 i Athlona XP, teraz robi sie z tego firma krzak.
              • avatar
                Lukson
                1
                Dobra jakość wykonania
                • avatar
                  Cleaner_1980
                  1
                  W teście niemieckiego portalu pc-max.de rozebrali ten zasilacz.
                  W środku jest CWT.
                  To co jednak bardziej zwraca moją uwagę, że w tamtym teście pomiary napięć pokazały większe wahania niż u autora tego testu
                  od 12.14V do 11,88V
                  http://www.pc-max.de/artikel/netzteile/test-chieftec-navitas-gpm-650c-netzteil-im-test/14398
                  Czyli albo produkty są bardzo nierówne, ale bo pomiary nie są wymierne.
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    1
                    W tej cenie można spokojnie dostać zasilacz z certyfikatem Platinum :)
                    Pozostałe uwagi, zostały wymienione w postach wyżej.
                    • avatar
                      Konto usunięte
                      1
                      Mocno naciągany test. To urządzenie jest ciche tak do 300W.
                      Powyżej wyje jak odkurzacz. Z tego co sprawdziłem, to wentylator zrobiła firma Young Lin Tech. Symbol: D14BH-12.
                      2800/min, 140 CFM, 48,5 db głośność, łożysko kulkowe. Elektronika w tym zasilaczu nie dba o ''silence'' - stawia na niskie temperatury i nic z tym nie można zrobić. Pograjcie w bardziej wymagającą grę 3D (nawet Tanki by WOT) to i słuchawki nie pomogą.
                      Moja opinia jest taka: zasilacze kupuje się od firm, które je faktycznie robią, a nie od firm, których głównym profilem są np. obudowy. Oczywiście szanuję zdanie innych, ale jak dobrze poszukać po zagranicznych forach - konkluzja jest taka sama. Odradzam zakup!
                      • avatar
                        Franz
                        -3
                        Mnie jednak Chieftec jako producent zasilaczy jakoś nie przekonuje - wolałbym mieć za te pieniądze zasilacz z certyfikatem bronze lub silver innego producenta.
                        Jest tak, mimo że posiadam 3 obudowy tej firmy (w tym dwie ok 10 letnie, które solidnością wykonania, ilością miejsca w środku, ilością wentylatorów, biją na głowę wiele najnowszych obudów nawet za 300-700 zł.) i jestem z nich zadowolony - ale zasilacze zawsze mnie zawodziły - czy to trwałością, czy dużym hałasem pracy.
                        • avatar
                          poncjusz
                          0
                          Zawsze kupowałem zasilacze tej firmy i nigdy się nie zawiodłem.
                          • avatar
                            Konto usunięte
                            0
                            Już redaktorom się nie chce może podeszły wiek czy cuś;)