Gry

Adderall

przeczytasz w 2 min.

Bycie gwiazdą e-sportu nie jest usłane różami.

Profesjonalni gracze odbywają treningi prawie codziennie. Spędzają masę czasu przed monitorem. Dużą cześć życia przesypiają na hotelowych łóżkach i w samolotach. Wielu z nich tęskni za rodziną i przyjaciółmi. Nie łatwo jest też oswoić się z porażką, z presją, ale też z tłumami kibiców. Turnieje odbywają się co kilka dni. Wielu zawodników narzeka, że przy takim tempie brakuje czasu na porządny rozwój od strony taktycznej.

cloud9

Sam sposób rekrutacji i umowy jakie gracze podpisują z organizacjami są niczym cyrograf. Ci którzy się na to godzą mogą być pewni, że otrzymają olbrzymi bagaż odpowiedzialności i frustracji. Nie zapominajmy też o demonie internetu. Fala hejtu może niejednego zapędzić w szpony depresji. Gracze niejednokrotnie żalą się na obraźliwe e-maile, czy złośliwe komentarze. ”Ludzie zarzucają nam, że jesteśmy leniwi, że nic nie robimy, a otrzymujemy w zamian sławę i pieniądze. Nie rozumieją, że to praca jak każda inna.”- komentuje jeden z profesjonalnych graczy.

Ci, którzy są słabi psychicznie odpadają. Nie ma się co dziwić. Po zakończonym turnieju jednym przypada zwycięstwo, natomiast inni mają łzy w oczach. To normalne emocje. Wielu jednak nie ma prawa ich okazać. Jesteś graczem - musisz być twardy. Czy za wszelką cenę?

E-sport to coś więcej niż tylko zabawa. W grę wchodzą olbrzymie pieniądze. Nie ma się co dziwić, że każdy chce poprawić swoją wydajność. Nie zawsze uczciwymi sposobami.

Pierwszym problemem była metaamfetamina. Pomagała ona dłużej utrzymać koncentrację i wydolność organizmu. Jednak wtedy nie podjęto wprowadzenia zasad zwalczających doping na poziomie prawa e-sportu. Temat pojawiał się raz na jakiś czas wzbudzając kontrowersję, a następnie przycichał. Do czasu pojawienia się adderal’u.

adderall

Dopiero wprowadzenie leku Adderal okazało się zmorą świata cybersportu, gdzie większa wydajność daje ogromną przewagę. Nie ma więc większej różnicy czy jesteś kolarzem, pływakiem, czy graczem. Zwiększenie koncentracji przekłada się na wyniki, a wyniki na pieniądze. Gracze stosujący Adderall- lek używany w leczeniu ADHD - cechowali się większą spostrzegawczością, refleksem, czy zdolnością podejmowania logicznych decyzji. Lek oparty na pochodnych amfetaminy redukuje znużenie i poprawia nastrój.

„Wszyscy byliśmy na Adderallu” powiedział Friesen, członek zespołu Cloud9 po ESL w Katowicach w 2015. Walka toczyła się o 250 tys. dolarów. Kory „Semphis” Friesen, który już nie należy do zespołu, przyznał, że on i cała ówczesna ekipa zażywała Adderall podczas trwania ESL. Po tym turnieju Kory pożegnał się z zespołem.

"Substancją czynną adderallu są sole amfetaminy, które w większych dawkach powodują poprawę koncentracji, pobudzenie psychoruchowe i zmniejszają znużenie"- możemy przeczytać na stronie wikipedii.

Jak widać e-sport, to nie tylko dobra zabawa i sportowe emocje. Kiedy w grę wchodzi sława i ogromne pieniądze, niektórzy zapominają czym jest walka fair play i poszanowanie, nie tylko dla zasad, ale także dla widzów. Mamy nadzieję, że takich rozczarowujących sytuacji będzie coraz mniej, a wirtualna scena sportu z roku na rok będzie rozkwitać bez przykrych niespodzianek.

Komentarze

10
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    adivxv5
    3
    To jest jak walka z wiatrem. Adderall bez problemu można zastąpić legalnymi środkami; Mucuna Pruriens (L-Dopa) + Żeńszeń Syberyjski + Kofeina.Efekt podobny.
    • avatar
      Zwis88
      2
      "koreańczyk wyskoczył z 12 piętrowego budynku, zapadł w śpiączkę i się wybudził" Ten to dopiero musiał kody na nieśmiertelność wpisać
      • avatar
        Vyzygota
        2
        Bardzo ciekawy artykuł. Praca redaktorska odrobiona miło się czyta.
        • avatar
          owatanka
          1
          Powinna byc dozywotnia dyskfalifikacja a to i tak nie jest surowa kara.
          • avatar
            Tomasz Słowik
            0
            W przypadku odmiany zagranicznych słów apostrof stawia się tylko, gdy takowe słowo kończy się samogłoską. Wyjątkiem jest "y", które w angielskim nie jest samogłoską i w jego przypadku apostrof nie jest potrzebny.
            • avatar
              jano91
              0
              Wynik ankiety jest dla mnie dość szokujący. Mam przekonanie (może błędne), że esport jest domeną ludzi młodych, tak samo z resztą jak głupota. Nic nie poradzisz, człowiek uczy się na błędach, szczególnie w tym okresie wiekowym i karanie go dożywotnio jest nieadekwatne. Lepiej było by sprowokować człowieka do myślenia poddając go karze powiedzmy tygodnia więzienia traktując jak przestępcę, którym przecież został, lub obkładając zawodnika a nawet lepiej jego sponsorów\trenerów grzywną wynoszącą nie mnie niż suma którą można wygrać w danym turnieju. Jeżeli ktoś się poparzy, nie powinien po raz drugi pchać łapy w ogień, w przeciwnym wypadku, no cóż każdy powinien dostać drugą szansę, ale pobłażanie krzywdzi wszystkich...
              • avatar
                rulax
                0
                Bilion dolarów - sporo. No chyba, że miliard.