Obudowy

Wygląd i budowa

przeczytasz w 3 min.

Z zewnątrz

Thormax Giant to potężna obudowa, która zalicza się do konstrukcji typu Full Tower – jej wymiary to 546 x 264 x 557 mm, a więc już na wstępie warto zastanowić się, czy aby na pewno zmieści się na stanowisku gracza. No właśnie, ze względu na to, że mamy do czynienia z obudową dla graczy, producent zadbał o odpowiednie wzornictwo. Szkielet wykonano ze stali, natomiast przedni i góry panel z plastiku i siatki mesh, gdzie dominuje ostry, agresywny design – niektórym przypadnie on do gustu, a innym… niekoniecznie. Całość została utrzymana w czarnej kolorystyce, a zastosowany lakier, dzięki temu, że jest lekko chropowaty, raczej nie ma tendencji do łapania odcisków palców.

Z przodu umieszczono cztery zaślepki z siatki mesh dla zewnętrznych zatok 5,25 cala, które osłonięto gąbkami, pełniącymi rolę filtrów przeciwkurzowych. Poniżej znalazły się osłony wentylatora, przez które może on swobodnie zasysać zimne powietrze, a przy okazji na niebiesko rozświetlać przód komputera.

Panel I/O wygląda równie imponująco co sama obudowa. Oprócz przycisków do włączania i restartowania komputera, producent wyprowadził cztery porty USB 2.0, dwa porty USB 3.0 oraz wejście i wyjście audio. Dodatkowo znalazł się tutaj 4-stopniowy regulator obrotów dla wentylatorów i przycisk odpowiedzialny za sterowanie ich podświetleniem – można je włączyć/wyłączyć, bądź też ustawić w trybie migotania lub pulsowania. O aktualnym stopniu prędkości obrotowej wentylatorów informują niebieskie diody LED – warto zwrócić uwagę, że są one bardzo jasne, przez co mogą oślepiać. 

Górna osłona też została wykonana z siatki mesh, lecz w tym przypadku rolę filtra pełni kawałek plastiku z otworami – szkoda tylko, że jest on przykręcany, przez co jego czyszczenie jest trochę utrudnione. Osłonę można łatwo zdjąć (jest przykręcana od tyłu), dzięki czemu montaż górnych wentylatorów lub chłodnicy będzie bardzo ułatwiony. Na uwagę zasługuje też metalowa rączka, ułatwiająca przenoszenie komputera.

Obydwie ścianki mają przetłoczenia, dzięki czemu są sztywniejsze, a przy tym nadają obudowie efektowniejszego wyglądu. Na lewej zamontowano 180-milimetrowy wentylator z niebieskim podświetleniem LED, a obok niego znalazło się jeszcze nieduże okno z pleksi. Szkoda tylko, że nie obejmuje ono swoim „zasięgiem” najważniejszych (ze względu na wygląd) podzespołów komputera.

Z tyłu bez większych niespodzianek – zaślepka tylnego panelu płyty głównej, otwór do montażu wentylatora 120 lub 140 mm, dziewięć zaślepek kart rozszerzeń oraz otwór do montażu tradycyjnego zasilacza ATX. Choć obudowa jest naprawdę spora, producent przewidział możliwość wyprowadzenia na zewnątrz części elementów systemu chłodzenia cieczą – do dyspozycji łącznie oddano sześć przepustów (cztery większe gumowe i dwa mniejsze do wyłamania).

Obudowa spoczywa na czterech potężnych nóżkach (z gumowymi podkładkami), które można obracać o 360 stopni. Lekkie oddalenie obudowy od podłoża na pewno pozytywnie wpłynie na cyrkulację powietrza – tym bardziej, że znalazły się tutaj otwory wentylacyjne na zasilacz i wentylatory. Obydwa otwory zabezpieczono filtrami przeciwkurzowymi – w obydwóch przypadkach można je łatwo wyjąć, lecz nie obejdzie się bez lekkiego uniesienia komputera (a ten może trochę ważyć).

Wraz z obudową dodawany jest magnetyczny uchwyt na słuchawki, który można przyczepić do bocznej ścianki obudowy. Jest to kolejny ukłon w stronę wymagających graczy.

Od wewnątrz

Wnętrze obudowy jest bardzo przestronne – w końcu mamy do czynienia z konstrukcją w rozmiarze Full Tower. Bez problemu zmieści się wydajna konfiguracja sprzętowa, która pozwoli na komfortowe granie nawet w najbardziej wymagające tytuły.

W środku można zamontować praktycznie każdą standardową płytę główną – wliczając w to nawet najpotężniejsze modele formatu E-ATX i XL-ATX. Nie zapomniano też o aranżacji okablowania, bo tacka pod płytę ma sporo przepustów (w tym na wiązkę EPS12V). Projektanci nie przewidzieli jednak, że dolne przepusty zostaną częściowo przysłonięte przez większą płytę główną, przez co wyprowadzenie okablowania wiązek z zasilacza może być znacznie utrudnione. Za tacką jest około 25-30 mm na „upchnięcie” okablowania – w sam raz nawet dla potężniejszych konfiguracji.

Thormax Giant pomieści dziewięć kart rozszerzeń – standardowo mogą one mieć do 360 mm długości, ale gdyby taka przestrzeń okazała się niewystarczająca, istnieje możliwość, aby zdemontować koszyki na dyski twarde i zwiększyć ją aż do 490 mm. Bez problemu można zatem zamontować cztery najpotężniejsze karty graficzne pokroju Radeona R9 290X lub GeForce’a GTX 980.

Z przodu umieszczono cztery zewnętrzne, beznarzędziowe zatoki 5,25 cala, a w jednej z nich można zamontować adapter przekształcający ją w dwie zatoki 2,5 cala i jedną 2,5/3,5 cala. Jest też pięć mniejszych zatok, które zostały przystosowane do montażu dysków w rozmiarze 2,5 i 3,5 cala, a za tacką na płytę główną można przykręcić kolejny dysk 2,5 cala.

Na dole znalazło się miejsce na zasilacz – można go zamontować w dwóch pozycjach (wentylatorem do góry lub na dół) i maksymalnie może on mieć do 240 mm długości. Warto również wspomnieć, że zostało ono wyłożone podkładkami absorbującymi drgania, a także zabezpieczone filtrem przeciwkurzowym.

Jako, że mamy do czynienia z obudową przeznaczoną do montażu najwydajniejszych komponentów, nie zapomniano o odpowiednim chłodzeniu i wentylacji. Na procesorze można zamontować cooler o wysokości do 194 mm, co oznacza, że zmieści się tutaj praktycznie każde „chłodziwo” – nawet najpotężniejsze chłodzenia wieżowe. Jego montaż na pewno będzie ułatwiony dzięki dużemu otworowi w tacce pod płytę główną.

Wewnątrz można jeszcze zainstalować do ośmiu wentylatorów – do dyspozycji oddano następujące miejsca:

  • Przód: 1x 180/ 200 mm
  • Góra: 3x 120 mm lub 2x 140 mm lub 1x 180/200 mm
  • Tył: 1x 120/140 mm
  • Dół: 2x 120 mm
  • Lewy bok: 1x 180/200 mm

Standardowe wyposażenie zawiera trzy wentylatory – co ważne, wszystkie z nich można podłączyć do przedniego panelu:

  • Przód: T.B.Vegas Single 180 mm z niebieskim podświetleniem LED (ES1802012L-OAL)
  • Tył: EnerFlo Twister Bearing 120 mm (ED122512W-OD-1)
  • Lewy bok: T.B.Vegas Single 180 mm z niebieskim podświetleniem LED (ES1802012L-OAL)

U góry zmieści się zatem też chłodnica typu 240 lub 360 mm (o grubości do około 60 mm), natomiast na dole typu 240 mm (o grubości do około 65 mm), a do tego udostępniono wcześniej wspomniane przepusty z tyłu. Zwolennicy „wodowania” podzespołów powinni być zatem zadowoleni.