Głośnik Bluetooth na wakacje - 5 powodów dlaczego warto
Głośniki

Głośnik Bluetooth na wakacje - 5 powodów dlaczego warto

przeczytasz w 4 min.

Czy można tanio kupić dobry głośnik Bluetooth? Okazuje się, że tak. Oto Creative Muvo 1C. Kosztuje tylko 99 zł, a gra dobrze, jest odporny na wodę, ma łączność bezprzewodową i przewodową oraz mieści się w kieszeni. Sprawdźmy dlaczego warto zabrać głośnik Bluetooth na wakacje.

Głośnik Bluetooth na wakacje - 5 powodów dlaczego warto

Lato to dla większości z nas najprzyjemniejsza pora roku. Bierzemy urlop i... cała reszta zależy już od Waszych preferencji i wyobraźni. Niezależnie od tego, czy spędzacie ten czas na tropikalnej plaży pod palmami, czy w górach lub biwakujecie w lesie, popijacie schłodzone napoje nad jeziorem, czy po prostu zorganizowaliście sobie czas w mieście, z pewnością możecie go umilić dobrą muzyką, płynącą z głośnika Bluetooth.

Dlaczego głośnik, a nie słuchawki bezprzewodowe? To proste - słuchawki grają tylko dla Was. Oczywiście ma to swoje zalety, np. nie przeszkadzacie innym osobom w pobliżu. Czasami jednak chcemy miło spędzić czas w gronie przyjaciół, rozmawiając swobodnie z muzyką w tle. W takich sytuacjach najlepiej spisuje się mały, dobry głośnik Bluetooth.

wodoszczelny głośnik Bluetooth na wakacje, grila, plażę, jezioro, do ogrodu, w plener

Innymi słowy najważniejszym powodem dla którego warto używać głośnika BT jest po prostu przyjemność słuchania muzyki w plenerze. W tym artykule postaramy się jednak wymienić pięć dodatkowych powodów, w oparciu o produkty znanej firmy Creative.

Bo... może być tani i dobry

Każdy z nas chciałby wydać jak najmniej, a przy tym kupić jak najlepiej. Na szczęście te dwie skrajności można całkiem przyjemnie połączyć. Jeśli zamierzacie kupić mały i lekki głośnik Bluetooth, który jednocześnie zapewnia dobrą jakość dźwięku i świetnie spisze się w plenerze, to możecie wydać mniej niż 100 zł.

Muvo 1C

Tak, tak, to nie pomyłka. Za 99 zł bez problemu dostaniecie Creative Muvo 1C i macie całkiem sporą szansę, że to maleństwo w pełni Was zadowoli. Bez problemu łączy się z każdym smartfonem, tabletem, a nawet laptopem.

Muvo 1C z dużym luzem mieści się na dłoni, a mimo to generuje bardzo przyjemny dźwięk, z solidną porcją basu. Uzyskano to dzięki zastosowaniu jednego przetwornika aktywnego oraz jednej dodatkowej membrany pasywnej wzmacniającej tony niskie.

Creative Muvo 1C - tani głośnik Bluetooth

Głośnik ma łączność bezprzewodową Bluetooth zapełniającą pełną swobodę, ale macie też opcję podłączenia odtwarzacza klasycznie - przez kabel. Creative Muvo 1C ma wejście AUX, więc możecie puszczać muzykę nawet ze starszego odtwarzacza MP3, MP4 i telefonu z wyjściem słuchawkowym 3,5 mm. Czytajcie jednak dalej, bo to nie koniec jego zalet.

Bo... jest odporny na wodę

Creative Muvo 1C mimo, że jest bardzo mały i lekki ma uszczelnianą obudowę, spełniającą standard IP66. Oznacza to, że możecie go bez obawy wziąć nad jezioro, rzekę lub na basen.

Zachlapania mu niestraszne. Ba! Mieliśmy okazję go używać i w tym czasie kilkukrotnie całkowicie zanurzyliśmy go w rzece i też przetrwał tę próbę bez problemu. Nadal gra tak samo jak wcześniej. Co prawda producent nie deklaruje odporności na zupełne zanurzenie, ale nasze doświadczenie wskazuje na to, że jeśli głośniczek wpadnie na dwie czy trzy sekundy do płytkiej wody, to nic mu się nie stanie.

Muvo 1C

Odporność na zachlapania oznacza również, że nie musicie się martwić o głośnik gdy złapie Was deszcz np. w czasie grillowania w ogrodzie. Innymi słowy dobry głośnik Bluetooth spisuje się świetnie poza domem - gra dobrze i jest odporny na warunki atmosferyczne.

Bo... gra bardzo dobrze

Opisywany wyżej mały i tani głośnik Bluetooth Muvo 1C będzie optymalnym wyborem dla większości osób, które mają do wydania mniej niż stówkę. Za te pieniądze nie można przyczepić się do jakości dźwięku, ani stylistyki, ani funkcjonalności.

Jeśli jednak możecie pozwolić sobie na nieco większy wydatek i oczekujecie lepszej mocy i jakości, to firma Creative ma do zaoferowania jeszcze wiele innych interesujących modeli.

iRoar Go

Przykładowo Creative iRoar Go to bardzo dobry głośnik bezprzewodowy, w którym wbudowano 3 przetworniki aktywne (1x 2,5 cala + 2x 1,5 cala) oraz dwie membrany pasywne. Taki zestaw zapewnia moc, głośność i jakość, które nie tylko spiszą się w czasie „delikatnego” słuchania muzyki w tle na pikniku. Pozwalają nagłośnić Twój pokój w domu. W dodatku rozmieszczenie głośników zapewnia całkiem dobrą scenę i przestrzenność dźwięku.

To jednak dopiero początek zalet głośnika iRoar Go. Ma on łączność zbliżeniową NFC do szybkiego parowania Bluetooth (bez ręcznej konfiguracji), może łączyć się bezprzewodowo z konsolą PS4 / PS4 Pro i ma slot na karty microSD, dzięki któremu możemy odtwarzać muzykę z plików MP3 i FLAC. Jest też funkcja zestawu głośnomówiącego - odbieramy rozmowy telefoniczne przyciskiem na obudowie i rozmawiamy swobodnie przez wbudowany mikrofon.

iRoar Go

Bo... możemy połączyć kilka głośników ze sobą

Wróćmy na moment do modelu Creative Muvo 1C oraz podobnego do niego, choć trochę bardziej zaawansowanego, Muvo 2C. Są to małe i tanie głośniki Bluetooth, które mają ciekawą i przydatną cechę - można je łączyć w pary.

Innymi słowy jeśli na grilla lub „nad wodę” dwie osoby zabiorą ze sobą głośniki Muvo 1C, to będzie można je bezprzewodowo połączyć ze sobą, po to, by uzyskać efekt stereo, nieco wyższą moc i lepszą głośność. Z obu głośników będzie odtwarzany jednocześnie ten sam utwór. Dokładnie to samo można zrobić z dwoma głośnikami Muvo 2C.

Muvo 2C

Jeśli jednak macie większe oczekiwania i chcecie nagłośnić każde pomieszczenie w domu, to zdecydowanie warto przyjrzeć się głośnikom Creative Omni. Są to urządzenia systemu multi-room, z łącznością Wi-Fi i Bluetooth oraz wsparciem dla strumieniowania muzyki z bardzo popularnej usługi Spotify.

Creative Omni

Co to oznacza w praktyce? Otóż możemy umieścić po jednym takim głośniku w każdym pokoju, podłączyć je wszystkie do tej samej domowej sieci Wi-Fi i przesyłać ten sam utwór na wszystkie głośniki jednocześnie. Alternatywnie możecie wybrać jeden z tych głośników lub kilka wybranych. Macie swobodę słuchania, niezależnie od tego czy jesteście w kuchni, sypialni, salonie czy gdziekolwiek tylko chcecie.

Wszystkim głośnikami zarządzacie z jednego miejsca - np. za pomocą smartfona lub laptopa. Ważne jest to, że sam smartfon nie musi wysyłać muzyki, lecz działa jako kontroler / pilot. Głośniki Omni same łączą się ze Spotify i strumieniują muzykę bezpośrednio z internetu.

Creative Omni

A jeśli zechcecie wyjść poza dom, to po prostu bierzecie jeden ze swoich głośników Creative Omni i używacie go w plenerze, tak jak każdego innego głośnika Bluetooth. Modele Omni też są odporne na zachlapania (IPx4).

Kolejną zaletą Creative Omni jest współpraca z popularnymi asystentami głosowymi, takimi jak Google Assistant lub Siri. Można głosowo wydawać polecenia smartfonowi lub prowadzić rozmowy telefoniczne.

Creative Chrono

Bo... działają długo na baterii

Podstawową funkcją każdego głośnika Bluetooth jest zapewnianie nam przyjemności ze słuchania muzyki w każdych warunkach, w szczególności poza domem. Dlatego niezmiernie ważne jest to, by działały długo na jednym naładowaniu akumulatora.

Tutaj ponownie nowe modele firmy Creative spisują się dobrze. Już nawet tani i mały głośnik Bluetooth Muvo 1C może odtwarzać muzykę bez przerwy przez nawet 6 godzin (podobnie jak Muvo 2C).

Modele Omni, Halo i Chrono działają 8 godzin, SoundBlaster Free oraz Roar Pro 10 godzin, a iRoar nawet 20 godzin. W praktyce więc możemy słuchać muzyki przez cały wieczór, a nawet cały dzień, bez obawy o rozładowanie.

Podsumowanie

„W tych pięknych okolicznościach przyrody” posłuchałoby się równie dobrej muzyki, bo nic nie sprzyja udanemu grillowi lub imprezie pod gołym niebem, jak ulubione kawałki grające w tle. Firma Creative ma tutaj do zaoferowania bardzo wiele. W bogatej ofercie przenośnych, bezprzewodowych głośników Bluetooth każdy znajdzie coś dla siebie.

Creative MUVO 2C

Niezależnie od tego, czy wybierzemy mały, tani, kosztujący zaledwie 99 zł model Creative Muvo 1C, czy głośniczek z budzikiem Chrono, atrakcyjnie podświetlany Halo, wielopokojowy Omni, czy funkcjonalny i zaawansowany iRoar z potężnym dźwiękiem, możemy oczekiwać wysokiej jakości dźwięku (w danej klasie cenowej), atrakcyjnego wyglądu, długiego czasu pracy na baterii i dobrej jakości wykonania. Większość przenośnych głośników Bluetooth jest też odporna na wodę (zachlapania), więc nie musimy się o nie obawiać gdy złapie nas deszcz, rozlejemy napój lub wpadną na chwilę do kałuży.

Dobry głośnik Bluetooth to podstawa udanego wypoczynku na świeżym powietrzu i nie tylko. Często bywa on również przydatny w domu. Dajcie znać, który z modeli firny Creative przypadł Wam do gustu. A może używacie jednego z nich? Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami. Miłego wypoczynku!

Komentarze

12
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    taki_jeden
    9
    Bo wku*wisz wszystkich dookoła puszczając muzykę w miejscu publicznym.
    • avatar
      dareczq
      8
      Pewnie nie jestem jedyny, który powiem, że jest to najbardziej wnerwiająca rzecz nie tylko na wakacjach, ale też w parkach, plażach, autobusach itp., mam ochotę takim ludziom wziąć i przypierdzielić w łeb tym cudem techniki.
      • avatar
        Dragonik
        6
        Też mnie to denerwuje jak dla mnie jest to zbędny gadżet do wkurzania ludzi którzy poszli odpocząć w parku na plaży. A zamiast spokoju mają umcy umcy, disko w pole albo nie daj boże taco czy qeubo tamagoczi.
        • avatar
          artur007
          3
          Dla kogo miły to miły, niestety dużo ich jest i nie koniecznie we właściwych miejscach. Ostatnio będąc w Bieszczadach na szlaku mijało mnie kilku którzy sobie dyskotekę z plecaka robili :-(
          BARDZO SŁABE TO JEST!!!!

          Udane wakacje z głośnikiem!?, czy dla wszystkich - do autora artykułu.
          • avatar
            TomPo75
            3
            Jaki glosnik na wakacje ? - ZADEN !!!!!
            Nie po to jade nad morze, czy w gory, by sluchac jakies rombanki z glosnika obok mnie !!!
            Za cos takiego powinny leciec mandaty i to takie zeby tym idi****tom odechcialo sie takich zachowan raz na zawsze.
            • avatar
              kapuuusta
              0
              Wszyscy narzekacie że słyszycie rąbankę jak gdzieś jedziecie... niech zgadne same osoby młode, patusy i inne takie? Nigdy nie widziałem osoby w wieku 25lat + żeby był upierdliwy. Bo patrzą na innych żeby nie przeszkadzać swoją muzyką. Sam mam jak wielu moich znajomych i jakoś problemu nie mamy wyjść z takim głośnikiem i się rozbić kawałek od ludzi i puścić muzykę na takim głośniku odpowiednio głośno żebymy my słyszeli a innych to nie wnerwiało. Mimo że mój głośnik Sounder ma 24W to i tak nie odpalam go nigdy na maxa a bateria trzyma w uuj długo dzięki temu
              • avatar
                Spoks
                0
                mnie najbardziej podobają się te pancerne głośniki, przynajmniej człowiek nie musi się martwić że coś uszkodzi albo zaleje, ostatnio oglądałem fajne w teletorium, zastanawiam się nad zakupem do Chorwacji
                • avatar
                  Maden44
                  0
                  Ja tam uważam że głośnik to przydatna sprawa :) sama mam głośnik bluetooth Xblitz FUN i często używam, ale trzeba mieć rozsądek, wiadomo że nie idę z nim przez miasto i nie słucham na full muzy
                  • avatar
                    Karolten
                    0
                    Ciekawy artykuł, polecam tylko wybierając głosnik na wakacje dopasować go do swoich planów. ja przykładowo w tym roku zakupiłem Philips EverPlay, ponieważ planowałem spędzać więcej czasu na dworze, więc przyda mi się wodoodporność :)
                    • avatar
                      seffko
                      0
                      no mi mój głośnik Garett to towarzyszył juz w niejednej imprezie :) jest brany na każdego grilla czy każdy wyjazd. Zajmuje mało miejsca, jest lekki, a imprezy przy muzyce są o wiele lepsze :) dla mnie to teraz taki must have imprezowy
                      • avatar
                        Wiksit
                        0
                        Na akcje to jedno, ale głośnik Bluetooth mi przydaje się codziennie. Gdy rano się szykuję, to lubię posłuchać muzyki, zamiast włączać radio puszczam listę ze Spotify. A tak naprawdę juz tani głośnik typu Philips BT55b oferuje znacznie więcej niż mój telefon.