Grand Theft Auto 5 - wrażenia z polskiego pokazu gry
Gry

Grand Theft Auto 5 - wrażenia z polskiego pokazu gry

przeczytasz w 3 min.

Piąta część kultowego GTA to bez wątpienia jedna z najbardziej wyczekiwanych premier tego roku. Nam udało się zajrzeć za kulisy. Zapraszamy!

Rockstar coraz przychylniejszym okiem spogląda na polski rynek gier. Dowodem tego może być zeszłotygodniowa prezentacja ich najnowszej produkcji. Na ten jeden, godzinny pokaz do Warszawy zjechali się nie tylko komplet naszych rodzimych dziennikarzy, ale także zaproszeni goście z Czech, Słowacji i Węgier. Czas podsumować to czego się dowiedzieliśmy.

GTA 5 - screen z gry

Nie bez kozery piąta odsłona serii Grand Theft Auto nazywana jest najbardziej oczekiwaną grą tego roku. Rockstar, jak zwykle robi wszystko, aby totalnie zadziwić graczy. Do tej pory zawsze mu się to udawało. Sądząc zaś po tych kilkudziesięciu minutach prezentacji i teraz jest na dobrej drodze by wywołać podobny efekt. Z drugiej jednak strony, mimo całego zapowiadanego przepychu coraz wyraźniej widać, że jesteśmy oto świadkami schyłku obecnej generacji konsol. Nowe GTA nie powala oprawą graficzną. Oczywiście, prezentacja odbywała się na którymś tam z kolei roboczym buildzie gry i nie wiemy jak dalece różni się on od obecnego jej stanu, ale raczej nie należy się spodziewać, że za parę miesięcy zamiast średniej jakości tekstur i rozmytego obrazu nagle będzie z niej Crysis 4.

GTA 5 - spalony samochód

Zastrzeżeń nie można mieć natomiast do zawartości samej gry. Pod tym względem GTA 5 ma szansę pobić wszelkie rekordy. Wystarczy przytoczyć kilka interesujących faktów takich jak choćby trzech, jednocześnie grywalnych bohaterów, olbrzymia ilość misji, największy wybór pojazdów i broni w całej serii GTA i dostępny od samego początku gry gigantyczny świat, którego obszar jest większy niż San Andreas, GTAIV i Red Dead Redemption razem wzięte. Jednym słowem - szykuje się prawdziwy kolos. I uwierzcie mi, nie są to jedynie przechwałki.

Pokaz skupił się na kilku najistotniejszych elementach gry. Był więc skok ze spadochronem w wykonaniu czarnoskórego Franklina, który miał nam zademonstrować olbrzymi obszar gry. Następnie płynne przejście do Trevora,  które nie tylko przedstawiało sposób filmowego przełączania się pomiędzy bohaterami (kamera oddala się niczym widok z satelity szpiegowskiego, przesuwa się w inny obszar mapy i robi zbliżenie), ale także dowodziło, iż wszystkie prowadzone przez nas postacie, w czasie gdy ich nie obserwujemy, prowadzą własne życie. W naszym przypadku spotykaliśmy Trevora, gdy akurat skacowany budził się na kamienistej plaży w samych gatkach i w otoczeniu kilku ciał. Nie wiemy co wydarzyło się w tym miejscu i wedle słów przedstawiciela Rockstara – prawdopodobnie nigdy tego się nie dowiemy. Ot, trafiamy na jakiś wycinek życia danego bohatera.

Przy okazji sterowania Trevorem był czas na popływanie łodzią, pochwalenie się animacją wody i nurkowaniem z akwalungiem. Ten ostatni wymaga co prawda doszlifowania, ale już teraz widać drzemiący w nim potencjał.

GTA 5 - nurkowanie

Kolejny skok i pojawiamy się w Vinewood, gdzie poznajemy Michaela, znudzonego życiem byłego kasiarza, którego kiedyś objął program ochrony świadków. Otoczenie wygląda ciekawie, ale nie ono jest tu najważniejsze. Zamierzeniem twórców było pokazanie zgromadzonym dziennikarzom jednej z wielu misji pobocznych. W tym akurat przypadku chodziło o pomoc gwiazdce filmowej, którą wścibscy paparazzi zmusili do ukrywania się w niewielkiej alejce. Nasza rola sprowadzała się do krótkiej rozmowy z aktoreczką, pobiegnięcia po jej auto, podjechania po nią, a potem szybkiej ucieczki przed natrętami. Ogólnie, nic nadzwyczajnego, zadanie jakich wiele.

Na szczęście koniec pokazu był znacznie bardziej porywający. Twórcy postanowi bowiem zaprezentować nam jeden z brawurowych napadów w wykonaniu trójki naszych bohaterów. Zgodnie z ujawnionymi informacjami to właśnie one mają być kwintesencją całej zabawy tworząc wielkie, wieloczęściowe misje – od planowania i przygotowania skoku, po jego widowiskową realizację. Nam pokazano jedynie "grande finale" takiej akcji, w której Trevon odgrywający rolę czujki informował pozostałych o zbliżającym się furgonie z kasą, Franklin – z impetem wjeżdżał w nią śmieciarą, a Michael - wysadzał pancerne drzwi przy użyciu ładunków wybuchowych. Skok niczym z filmowej "Gorączki" Michaela Manna. No może poza końcówką, bo w naszym przypadku na wielkim ekranie rozpętało się prawdziwe piekło. Zewsząd zaczęli zbiegać się policjanci, nadjeżdżały coraz to nowe samochody, a na koniec pojawił się też helikopter. Kule latały w powietrzu, nasi bohaterowie kryli się za zasłonami, co jakiś czas zdejmując kolejnego przeciwnika. Co ciekawe, w takich sytuacjach przełączanie się pomiędzy postaciami może być zarówno automatyczne (gdy przewiduje to scenariusz gry) jak i ręczne. W czasie oglądanej misji widzieliśmy jak kamera sama przełączyła się na Trevora, gdy w zasięgu jego wzroku pojawili policyjni snajperzy. Co ciekawe, tym razem nie trzeba już ponoć uciekać na złamanie karku z podejrzanego rejonu, aby zgubić "ogon" i zmniejszyć poziom zirytowania policji. Wystarczy pozbyć się wszystkich świadków (czytaj - każdego atakującego nas policjanta).

GTA 5 - zamaskowany bandyta

Warto również wspomnieć, że każdy z naszych bohaterów ma jedną, wyjątkową umiejętność, która aktywowana może pomóc nam w rozprawieniu się z całą chmarą przeciwników (Michael i spowolnienie czasu w trakcie strzelanin) albo w ucieczce szczególnie gorliwym gliniarzom (Franklin i spowalnianie czasu podczas jazdy). Niestety, nie wszystko to zostało pokazane. Prezentacja prowadzona przez przedstawicieli Rockstara dała nam jednak przedsmak tego co czeka nas w pełnej grze. Trzeba przyznać, że oczekiwania są ogromne, i to po obu stronach barykady. Gracze wyglądają godnego następcy kultowej serii (i ostatecznej zapowiedzi wersji PC), a Rockstar bardzo chciałby pobić absolutny rekord sprzedażowy. Czy 17 września 2013 roku przejdzie więc do historii elektronicznej rozrywki? Czas pokaże. Ja jednak jestem więcej niż pewien, że wszyscy (o ile będzie wersja PC!!) będą zadowoleni. Dla przypomnienia – dzięki staraniom Cenega Poland i Rockstar Games Grand Theft Auto 5 ukaże się w naszym kraju w wersji zlokalizowanej (napisy!), nad której jakością czuwa sam producent gry.

GTA 5 - pościg na motocyklu

Na koniec mała ciekawostka – podczas imprezy Rockstar oficjalnie zaanonsował otwarcie swojego, polskiego kanału na YouTube.

Komentarze

70
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    26
    GTA V z polskimi napisami, czy można chcieć czegoś więcej?! No może jeszcze wersji PC :D
    • avatar
      piccardo
      17
      Yyyy.... I gdzie tu coś czego już wszyscy inni nie pokazali?
      • avatar
        Konto usunięte
        9
        Chociaż jeden fragment z rozgrywki mogliby pokazać..
        • avatar
          wdowa94
          7
          Chwila chwila... Dowiedzieliście sie czegoś NOWEGO?
          • avatar
            orbital
            6
            Trevor rządzi :-)
            "you want me to pull my dick out?" :D
            • avatar
              Konto usunięte
              5
              Ja akurat uważam, że taka jakość grafiki jak na konsole to i tak max. Oświetlenie jest lepsze niż w gta4 i całość nie wygląda już tak sterylnie, rozpiętość terenu olbrzymia, pełno szczegółów. Ludzie chcą by taka gra jak gta5 miało wodę jak w crysis 3 czy tekstury, tyle że tamta gra miała inne priorytety graficzne, twórcy gta5 nie mogą rywalizować z crysisem3 w wykonaniu poszczególnych elementów, bo to zupełnie inna skala grafiki. PS3 czy xbox360 ma połowę mniej pamieci, niż smartfony które wyszły rok temu, niestety ale z czymś takim nie można zrobić cudów.
              • avatar
                Michur
                5
                Jedyna i właściwa wersja tej gry to ta na PC.
                • avatar
                  hideo
                  3
                  scena Michaela prawie jak z filmu HEAT (Gorączka) z Alem Pacino i Robertem De Niro, wielki plus :)
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    3
                    Czekam na wersję gry dlq ps4 jak i na nową konsole Sony.
                    • avatar
                      Kieresz
                      2
                      kazdy pisze o prezentacji ze grafa jest słaba...wiec albo wersja pc albo wogole nie ruszam tego....
                      • avatar
                        SoundsGreat
                        2
                        GTA... :)

                        Kupić używanego Xboxa czy czekać na PC - o to jest pytanie.
                        • avatar
                          Konto usunięte
                          2
                          Jak wyjdzie już GTA V to zakupię na Xbox'a, aby obczaić grę a potem jak R* zapowie na PC to kupię na PC dla dalszej zabawy, zobaczenia różnicy w grafice :)
                          • avatar
                            Konto usunięte
                            1
                            Najbardziej mi podchodzi przerywnik z Michaelem. Już wiem jak będę sobie radził z kryzysem wieku średniego. Gra z aspektami edukacyjnymi jak dla mnie.
                            • avatar
                              PIRAT_PL
                              1
                              Ja tu nie mam co debatować na temat GTA V do puki Rockstar nie zdecyduje się wypuścić swojego produktu na PC.
                              Nie wiem czy Rockstar zdaje sobie z tego sprawę czy nie ale część ich zarobków to też PC nie tylko konsole.
                              Miejmy nadzieję że właściciel firmy Rockstar przejrzy na oczy i zagoni swoich programistów do optymalizacji GTA V na PC
                              • avatar
                                Konto usunięte
                                1
                                POBIERZ ZA DARMO GTA V http://bit.ly/17H92pG
                                • avatar
                                  andrzej855
                                  -4
                                  aż kupię konsolę :)
                                  • avatar
                                    DyndaS
                                    -7
                                    Nie jestem pewien czy taki mega wielki świat jest dobry... gta sa jest tak ogromne że jestem pewien że w wielu miejscach był tylko symboliczny procent graczy a teraz chcą zrobić to zapewne 2-3x większe. Jak dla mnie to zaleta jak i wda.
                                    Ciekawi mnie jak będzie wyglądać ta sprawa z przełączaniem się pomiędzy postaciami. Nie sądzicie że klimat i wczucie się w grę/bohatera będzie dużo gorsze?
                                    • avatar
                                      Lonnger
                                      -7
                                      GTA 2 trzymało miesiącami, GTA 3, Vice City, San Andreas - gry ukończone w 100%... no dobra San Andreas niekoniecznie w 100%, ale w czwórkę nie miałem ochoty grać, a na piątkę nie oczekuję.

                                      GTA 5... dla mnie to odgrzewany kotlet... w GTA 4 pograłem jedynie na LANie z kolegami, rozgrywka SP w ogóle mnie nie ciągnęła... do piątki nie zaglądnę.

                                      Teraz jak mam ochotę się zabawić w gangstera to uruchamiam Saints Row 3 - takiego zrytego podejścia do gangsterski dawno nie widziałem, a jednak relaksuje:)
                                      • avatar
                                        Konto usunięte
                                        -7
                                        Ciekawe czy naprawili już tą kamerę za samochodem, żeby się trzymała auta a nie, że skręcasz a kamera nic... Ten bug zawsze strasznie irytował i dlatego porzuciłem ta nudnawą gierkę. Poza tym sorry ale nie chcę grać czarnuchem...
                                        • avatar
                                          Gascan
                                          -8
                                          Żywcem skopiowany artykuł ze strony CD ACTION
                                          • avatar
                                            Konto usunięte
                                            -8
                                            Grafa słabiutka, zupełnie wyprana ze szczegółów, detali, jedynie jedna gładka breja... Tekstury cieniutkie, a postacie wyglądają jakoś tak sztucznie, jak z plastiku :/ Do tego woda... zobaczyliby jak wygląda woda w Crysisie 3 to może by się czegoś nauczyli.

                                            Generalnie nic ciekawego.
                                            • avatar
                                              Konto usunięte
                                              0
                                              Ładne rendery.
                                              • avatar
                                                Konto usunięte
                                                0
                                                pod michaelem jest błąd językowy,zamiast 'twórcy postanowi' powinno być twórcy postanowili :)
                                                • avatar
                                                  Radekor
                                                  0
                                                  Nowego tu raczej nic niema poza małymi pierdułkami:)
                                                  • avatar
                                                    Konto usunięte
                                                    0
                                                    jak gta nie wjdzie na pc to jacyś goście przerobią grę z konsol na pc