Spokój i bezpieczeństwo - wyciszanie przez słuchawki nie musi być totalne
Słuchawki BT

Spokój i bezpieczeństwo - wyciszanie przez słuchawki nie musi być totalne

przeczytasz w 3 min.

„Co za dużo to niezdrowo” to powiedzenie w pewnych sytuacjach doskonale opisuje zbyt idealne działanie pewnych rozwiązań technologicznych. Nasz przykład to Huawei FreeBuds 3, czyli słuchawki w których nieidealne działanie wyciszania szumów nie musi być poczytane za wadę.

Huawei Freebuds 3 to w pełni bezprzewodowe słuchawki Bluetooth przeznaczone dla smartfonów z systemem Android. Domyślnie najlepiej współpracujące z produktami Huawei, szczególnie tymi z Androidem i EMUI 10, które zapewniają automatyczne parowanie po otwarciu pokrywki etui. Niemniej to produkt uniwersalny, dla każdego kto chce mieć wygodne w transporcie słuchawki wyposażone dodatkowo w system ANC. I na tej cesze Freebuds 3 chciałem się bardziej skupić.

Każdy produkt wyposażony w technologię aktywnej redukcji szumów (w skrócie ANC, z ang. Active Noise Cancellation) budzi we mnie emocje. Implementacja tego rozwiązania nie jest prostym zdaniem. To nie tylko kwestia elektroniki, algorytmów, odpowiedniego umieszczenia mikrofonów rejestrujących zewnętrzne szumy, ale też dopasowania do użytkownika, a dobrze wiemy, że uszy każdy ma inne. Są firmy, które przodują w rozwiązaniach ANC, ale też za swoje produkty życzą sobie spore kwoty. Huawei oferuje nam ANC w umiarkowanej cenie, a to rodzi wątpliwości czy będziemy mogli odseparować się od otoczenia wystarczająco dobrze.

Najlepsze wyciszenie - albo niewygodnie, albo bardzo drogo

Wiadomo, że najlepszym wyciszaczem będzie ten, który po prostu izoluje nas od dźwięków, zarówno kanał uszny jak i okolice ucha szczególnie wrażliwe na przewodnictwo kostne. Ale kto będzie nosił takie robocze słuchawki, w których jest totalna głusza, a muzyki nie uświadczymy, chyba że włożymy do środka niewielkie bezprzewodowe pchełki. Topowe produkty z ANC oferują dużo większy komfort noszenia, a jednocześnie bardzo dobrą redukcję szumów otoczenia.

Huawei Freebuds 3 etui

Huawei Freebuds 3 nie są produktem elitarnym. Mają trafić do masowego użytkownika i wydaje się po trosze zrozumiałe, dlaczego w nich ANC nie działa totalnie. Po aktywowaniu tej funkcji otoczenie cichnie, ale wciąż słyszymy dość dobrze dźwięki otoczenia. Czy jest to wada? Gdyby przeciwstawić im słuchawki w podobnej cenie o lepszej pracy modułu ANC, z pewnością trzeba by tak powiedzieć. Lecz pracę ANC w Huawei Freebuds 3 można potraktować także jako niedociągnięcie, które może obrócić się na naszą korzyść.

Mocne ANC - co za dużo to czasem niezdrowo

Wyobraźmy sobie bowiem sytuację, gdy ANC tak dobrze blokuje dźwięki z zewnątrz, że nie tylko nie usłyszymy konduktora proszącego o bilet w pociągu, ale nawet nadjeżdżającego samochodu. Być może dopiero pisk opon dotrze do naszych uszu, ale wtedy będzie już za późno. Szczególnie gdy nie tylko słuch, ale i drugi z bardzo istotnych zmysłów - wzrok, jest pochłonięty innym światem.

Fajnie jest mieć słuchawki, które pozwolą zatopić się w świecie dźwięku nawet w zgiełku otoczenia, ale też dobrze czuć się bezpiecznie, a co za tym idzie spokojnie. I Freebudsy dają takie poczucie. Idąc ulicą i aktywując stuknięciem w jedną ze słuchawek ANC poczujemy się jak za dość szczelnym oknem, ale też w pełni świadomi będziemy tego co dzieje się na zewnątrz. Oczywiście ostatecznym czynnikiem decydującym o bezpieczeństwie osoby noszącej słuchawki w ruchu jest jej własny rozsądek. Bardzo głośna muzyka płynąca wprost do uszu nie potrzebuje ANC, by taki delikwent stał się podatny na nieszczęścia.

ANC w Huawei Freebuds 3 mimo niedoskonałości jest technologią, po którą często sięgałem gdy przyszło mi z nich korzystać. Z niekorzystnym co prawda wpływem na rozładowanie akumulatora, ale też nie było tragedii, bo czas pracy nie spadał bardziej niż o około 20-25% w porównaniu z trybem wyłączonego ANC.

Huawei FreeBuds 3 - to co mi się spodobało

I tak mogłem sobie iść spokojnie ulicą, wiedząc, że nic mnie nie zaskoczy, otworzyć okno przy ruchliwym skrzyżowaniu i pracować bez problemu. Hałasy w różnych pomieszczeniach stały się mniej irytujące. Słyszałem świat, ale nie przeszkadzał mi on w słuchaniu muzyki. Poprawił się także komfort odsłuchu muzyki. Ta ostatnia kwestia to oczywiście rzecz subiektywna, ale nie chodzi tu o ocenę samej jakości dźwięku, która i tak jest satysfakcjonująca w codziennym użytkowaniu, a mniej ingerujące w scenę dźwiękową odgłosy otoczenia. Fakt, któremu nie da się zaprzeczyć.

Huawei FreeBuds 3 uszy

Osobiście, choć cenię dobry dźwięk ze słuchawek dokanałowych czy zamkniętych, ze względu na swoje wymagające względem kształtu słuchawek uszy, cenię sobie konstrukcje półotwarte. Czyli takie, których celem nie jest doskonała izolacja od otoczenia (w lepszym lub gorszym stopniu) podczas odtwarzania muzyki. Huawei Freebuds 3 trafiają w to moje upodobanie, choć wciąż nie są dla mnie ideałem pod względem wygody noszenia.

Nie jest idealnie czy też totalnie, ale mamy za to spokój i bezpieczeństwo

Jest parę cech Huawei Freebuds 3, które zechciałbym poprawić, a raczej zmienić. Wolałbym mieć do czynienia ze słuchawkami dokanałowymi, a nie dousznymi, chętnie wydłużyłbym jeszcze bardziej czas pracy. Tego oczywiście nigdy za wiele, bo przecież już teraz jest nieźle, a samo doładowywanie poprzez etui jest komfortowe (kilka minut ładowania wystarczy by wydłużyć czas pracy o kilkadziesiąt minut). Czy wśród tych cech znalazłoby się silniej działające ANC? Warto zauważyć, że w oprogramowaniu Ai Life mamy opcję regulacji jakości efektu wyciszania. To wciąż jednak nie jest tak duża swoboda konfiguracji jak bym oczekiwał.

Spokój to nie tylko wyciszanie szumów oferowane przez ANC, ale także wygoda użytkowania sprzętu na co dzień, a to FreeBuds 3 z pewnością zapewniają

Odpowiadając na wcześniejsze pytanie - niekoniecznie. Najlepiej byłoby, gdyby siła ANC mogła być w dużym stopniu modyfikowana, dobierana do sytuacji, co oferują pewne dużo droższe sprzęty. Lecz nie chciałbym tracić też zawsze kontaktu ze światem zewnętrznym. To jak działa ANC w Huawei Freebuds 3 w scenariuszach typowego ich użytkowania spełnia ten ostatni wymóg. Nie jest idealnie, czy też totalnie, ale jak już napisałem mamy spokój i bezpieczeństwo.

Materiał powstał we współpracy z Huawei

Komentarze

4
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    perpetoom
    3
    Jak się uprzeć, to prawie każdą wadę i niedociągnięcie można marketingowo sprzedać jako planowany i dogłębne przemyślany feature ;]
    • avatar
      Ruter19
      0
      Ciągle wszyscy muszą kopiować Apple
      • avatar
        kitamo
        0
        uzywam sluchawek z przewodnictwem kostnym i dają radę. Dzięki temu slysze czy syn się w nocy obudzil jak chce sobie pograc albo na zewnątrz jak spaceruje to nikt mnie nie potrąci.
        Minusem jest to że to nie są pchełki bo takowych się nie da tak zrobić.
        • avatar
          Rafs0n
          0
          Rozwiązanie z Ambient sound od Sony jest super sprawą bo można wszystko słyszeć i muzykę/rozmowę też więc żaden to wyczyn ;) (i można to regulować)