Huawei P10 Plus - recenzja
Smartfony

Huawei P10 Plus - recenzja

przeczytasz w 6 min.

Huawei P10 Plus to duży, nowoczesny smartfon z najwyższej półki. Szybki, wydajny, elegancki, dobrze wykonany, z dużą baterią i znakomitym aparatem.

Ocena benchmark.pl
  • 5/5
Plusy

szybkie i płynne działanie; wysoka wydajność; elegancka, dobrze wykonana obudowa; bardzo dobra jakość zdjęć i filmów; szybkie ładowanie baterii; jasny i szczegółowy wyświetlacz; dobry czytnik linii papilarnych z funkcją gestów; dobrej jakości głośnik; wysoka jakość dźwięku z wyjścia słuchawkowego; funkcja uniwersalnego pilota TV (nadajnik IR); akceptowalny czas pracy na baterii;

Minusy

szkło szybko się palcuje (brak warstwy oleofobowej);

Huawei P10 Plus - recenzja

Rodzina nowych smartfonów P10 liczy aktualnie trzy modele: Huawei P10 Lite (średnia półka), Huawei P10 (flagowiec) oraz Huawei P10 Plus (powiększony flagowiec). Pierwsze dwa już przetestowałem, więc teraz pora na ostatniego z nich. W praktyce jest on największy i najdroższy, pytanie tylko czy najlepszy?

Sprawdźmy to!

Huawei P10 Plus - test i recenzja

Obudowa

Przód wszystkich smartfonów z serii P10 jest bardzo zbliżony, ale różnice widoczne są w części tylnej. Wersja Lite jest szklana i błyszcząca, standardowa “pe dziesiątka” ma metalową obudowę z matową, gładką powierzchnią, a model Plus jest metalowy i szorstki. 

Tylny panel pokryto siateczką drobnych “ząbków”, dzięki czemu na powierzchni nie pozostają żadne wyraźne odciski palców. Obudowa jest też dość odporna na typowe zarysowania i w mniejszym stopniu na uderzenia. W ostrym świetle powierzchnia ma też atrakcyjny, metaliczny połysk. Wygląd to mocna strona Huawei P10 Plus.

Huawei P10 Plus - powierzchnia tyłu obudowy
"ząbkowana" powierzchnia tyłu obudowy

Telefon ma też największy wyświetlacz z całej trójki (5,5 cala) oraz ramki o podobnej szerokości. Siłą rzeczy jest więc największy z nich.

A jak wygląda porównanie do innego flagowca - Samsunga Galaxy S8?

Samsung Galaxy S8 vs Huawei P10 Plus
Samsung Galaxy S8 vs Huawei P10 Plus

Mimo, że Galaxy S8 ma większy wyświetlacz (5,8”) to jest on niższy i znacznie węższy od Huaweia P10 Plus. Różnicę czuć natychmiast - S8 o wiele wygodniej leży w dłoni. P10 Plus też jest w miarę poręczny, ale w stosunku do Galaxy S8 to nieco inna liga. Supercienkie ramki w Samsungu jednak “robią robotę”.

Huawei P10 Plus ma podwójny aparat z tyłu. Żaden z obiektywów nie wystaje poza obudowę (przykryte są jednym paskiem szkła). Szufladka dla kart SIM znajduje się na lewym boku. Model testowy to “single SIM”. Co prawda obecne są miejsca dla dwóch kart nano SIM, ale jedno z nich jest niekatywne. Zamiast drugiego sima można użyć karty pamięci microSD.

Głośnik wbudowano w dolną krawędź smartfona, ale w czasie odtwarzania filmów lub grania aktywny jest też głośnik słuchawkowy nad wyświetlaczem. Wyraźnie słychać stereofonię (sprawdzałem to w utworze Pink Floyd - Money). Jakość dźwięku z głośnika oceniam pozytywnie - 4/5. Jeszcze lepiej wypada jakość dźwięku z wyjścia słuchawkowego.

Przód przykryty jest szkłem Gorilla Glass 5 z delikatnie zaokrąglonymi brzegami (2,5D). Pod wyświetlaczem umieszczono bardzo dobry czytnik linii papilarnych z funkcją rozpoznawania gestów (za ich pomocą można zastąpić przyciski systemowe na dolnym pasku).

4,5/5

Huawei P10 Lite vs Huawei 10 Plus
Huawei P10 Lite vs Huawei 10 Plus

Czas pracy na baterii

  • typowo: niecałe 1,5 dnia
  • maksymalnie: 1,5-2 dni
  • typowy SOT: 5-5,5 godziny
  • pojemność: 3750 mAh
  • szybkie ładowanie baterii: tak
  • bezprzewodowe ładowanie: nie
  • łatwa wymiana baterii: nie

Czas pracy na baterii jest niemal identyczny jak w modelu P10 Lite. Nic w tym dziwnego. P10 Plus ma większy akumulator, ale też większy wyświetlacz, wyższą rozdzielczość i znacznie wydajniejszy procesor.

Przeciętny Screen-On Time (SOT) to około 5 godzin. W czasie typowej, codziennej obsługi musiałem ładować smartfona co 1,5 dnia. To w zasadzie dobry wynik, z pewnością lepszy od Galaxy S8, który trzyma średnio 1 dzień. Nie ma na co narzekać, ale powodów do zachwytu też brakuje.

W zestawie dostajemy szybką ładowarkę 5A z odłączanym przewodem USB-C. Czas pełnego ładowania to niecałe 1,5 godz.

3,5/5

Wyświetlacz

  • rozdzielczość: 1440x2560 px
  • typ: IPS LCD, 5,5 cali
  • jasność w trybie ręcznym: 540 cd/m2
  • jasność w trybie automatycznym: 540 cd/m2
  • obsługa w okularach polaryzacyjnych: wygodna (małe przyciemnienie obrazu)

Smartfon Huawei P10 Plus ma bardzo dobry wyświetlacz IPS o przekątnej 5,5 cala i rozdzielczości aż 1440x2560 px. Jest bardzo jasny, a szczegółowość obrazu stoi na wysokim poziomie (jest lepsza niż w podstawowym P10). Zdjęcia, filmy i strony internetowe są ostre jak żyleta. Jakość kolorów też jest w porządku - są dość żywe i kontrastowe, choć oczywiście nie aż tak jak w przypadku wyświetlaczy AMOLED.

Na szkło wyświetlacza jest fabrycznie nałożona folia. Jej jakość jest jednak przeciętna (szybko się “rysuje”). W modelu testowym była już dość mocno sfatygowana , więc musiałem ją zdjąć. Szkło nie ma warstwy oleofobowej, więc szybko się palcuje. W tak drogim smartfonie jest to wada.

4,5/5

Huawei P10 Plus - podwójny aparat

System

  • pamięć RAM: 4 GB
  • pamięć wewnętrzna: 64 GB (realnie maks. 52,6 GB)

System smartfona Huawei P10 Plus jest właściwie identyczny jak w standardowym modelu P10. Otrzymujemy podobne funkcje, taki sam wygląd i taką samą szybkość działania. Pod tym względem Huawei wypada znakomicie. Smartfon pracuje szybko, płynnie i stabilnie. Optymalizacja systemu Android 7.0 z interfejsem EMUI 5.1 stoi na bardzo dobrym poziomie.

Pamięć wewnętrzna to maksymalnie 52,6 GB, ale realnie po skonfigurowaniu telefonu i wykonaniu aktualizacji aplikacji systemowych może ona spaść poniżej 50 GB. Do tego dołożymy oczywiście kartę microSD. Szybkość pamięci wbudowanej jest dobra. Na uznanie zasługuje przede wszystkim szybkość odczytu sekwencyjnego: aż 714 MB/s. To znakomity wynik. Zapis sekwencyjny jest znacznie gorszy, choć wciąż akceptowalny: 184 MB/s. Wartości losowe to odpowiednio: 163 i 147 MB/s. P10 Plus to bardzo dobry smartfon go gier i multimediów.

Funkcje, które warto wyróżnić:

Pilot uniwersalny - Na górnej krawędzi obudowy umieszczono nadajnik podczerwieni. Dzięki niemu możemy kontrolować telewizory i inne domowe urządzenia RTV.

Gesty – Np. nakreślenie litery “C” knykciem włączy aparat, a „S” wykona przewijany zrzut ekranowy. Z kolei narysowanie knykciem linii poprzecznej na wyświetlaczu włączy tryb podzielonego ekranu. Proste, ale przydatne.

Tryb pomniejszonego wyświetlacza - Wystarczy przesunąć palcem od środkowego przycisku na dolnym pasku (Home) w lewo lub w prawo by włączyć pomniejszony interfejs. Dzięki temu obsługa będzie wygodna nawet dla osób z małymi dłońmi.

Wielofunkcyjny czytnik linii papilarnych - Znajduje się w ramce pod wyświetlaczem i może zastąpić systemowe przyciski nawigacyjne. Krótkie dotknięcie powoduje cofnięcie, przytrzymanie oznacza wyjście na pulpit, a przesunięcie palcem w prawo lub w lewo wyświetli „ostatnie aplikacje” działające w tle. Nie jest to typowa obsługa, więc trzeba się do tego przyzwyczaić, ale ważne że mamy taką opcję. Dzięki temu dolny pasek systemowy znika z interfejsu.

Nagrywanie filmu z interfejsu - Wystarczy dwukrotnie stuknąć dwoma knykciami w ekran lub alternatywnie wcisnąć kombinację klawiszy zasilania i zwiększania głośności (power + vol+). Spowoduje to nagranie filmu prezentującego wszystko co wykonujemy w systemie.

Harmonogram wyłączania – Automatyczne wyłączanie i uruchamianie telefonu w ustalonych godzinach (np. wyłączenie o 23:00, a włączenie o 7:00 rano. Funkcja ta znacząco wydłuża czas pracy na baterii.

Sterowanie ruchem – Możemy wykonać kilka akcji ruszając smartfonem w odpowiedni sposób. Np. jego odwrócenie smartfona wyciszy dzwonek, a przyłożenie do ucha oznacza automatyczne odebranie rozmowy telefonicznej.

Menedżer telefonu – Blokowanie numerów telefonicznych, usuwanie śmieci z pamięci, skanowanie w poszukiwaniu zagrożeń (np. wirusów), zarządzanie uprawnieniami aplikacji.

Tryb nocny – Zmienia kolorystykę wyświetlacza na cieplejszą (lekko pomarańczową) by nie męczyć wzroku, gdy korzystamy ze smartfona w ciemnym miejscu lub wieczorem.

Łączność NFC – Nowoczesna forma komunikacji pozwalająca na płatności zbliżeniowe i szybkie parowanie akcesoriów bez zbędnej konfiguracji.

5/5

Benchmarki

Przykładowe zdjęcia

aparat tylny: 20 Mpx + 12 Mpx, filmy 4K UHD (3840x2160 px)
aparat przedni: 8 Mpx
stabilizacja optyczna: tak
lampa LED: tak (podwójna)

Pod względem jakości zdjęć Huawei P10 Plus (podobnie jak zwykły P10) należy do najlepszych. Możemy liczyć na dobrą jakość zdjęć dziennych oraz, co ciekawe, również zdjęć nocnych. Smartfon ma nawet specjalny tryb nocny w którym wykonuje on kilka zdjęć na różnym naświetlaniu i tworzy z nich pojedynczy obraz. Zdjęcia wykonane w "trybie nocnym" są silnie odszumione i mają nieco plastikowy wygląd gdy oglądamy je w pełnym powiększeniu, ale wystarczy je delikatnie zmniejszyć (np. o połowę) i zaczynają wyglądać bardzo dobrze.


Huawei P10 Plus - zdjęcie wykonane w trybie nocnym (kliknij by powiększyć)

Aparat tylny jest podwójny. Składa się z dwóch niezależnych sensorów, które mogą, ale nie muszą działać wspólnie. Pierwszy jest kolorowy i ma 12 Mpx, a drugi monochromatyczny (lub jak ktoś woli czarno-biały) i ma 20 Mpx. Cechuje się on większą dynamiką tonalną i przy odrobinie fantazji można nim wykonać bardzo interesujące fotografie.

Ciekawostką jest to, że zdjęcia kolorowe pomimo sensora 12 Mpx również można zapisać w rozdzielczości 20 Mpx. Huawei nie wyjaśnia dokładnie czy jest to efekt interpolacji, czy wykonywane jest zdjęcie sensorem monochromatycznym, a następnie nakładane są na nie barwy z sensora kolorowego. W każdym razie efekt jest w pełni satysfakcjonujący. Można bez obaw zwiększyć rozdzielczość do 20 Mpx w trybie kolorowym bez obaw o szczegółowość obrazu.

Zdjęcia przednie też wyglądają dobrze. Aparat ma autofokus i oferuje niezłą szczegółowość (rozdzielczość 8 Mpx). Huawei P10 Plus to dobry smartfon do selfie. W razie potrzeby zdjęcia przednie doświetlane są wyświetlaczem. z włączonym białym tłem.

Filmy mają rozdzielczość 4K UHD, przepływność ok. 30 Mb/s i płynność 30 kl./s. Ich jakość jest dobra, a nawet bardzo dobra, ale wypadają odrobinę gorzej niż np. z tańszego smartfona OnePlus 3T.

5/5

Inne informacje:

  • Dual SIM: tak (w wybranych wersjach), hybrydowy nano+nano
  • 4G LTE: tak
  • Miejsce dla microSD: tak (zamiast jednej karty nano SIM)
  • Czytnik linii papilarnych: tak
  • Funkcja pilota uniwersalnego (IR): tak
  • NFC: tak
  • Radio FM: nie
  • Bezprzewodowe ładowanie: nie
  • Jakość i moc głośnika: 4/5
  • Jakość dźwięku z wyjścia słuchawkowego: 4,5/5

Podsumowanie

Huawei P10 Plus to zdecydowanie jeden z najlepszych smartfonów na rynku. Jego największą zaletą jest bardzo dobra optymalizacja systemu Android 7, dzięki której działa szybko i płynnie. Spisuje się doskonale na co dzień i nadaje się do grania oraz oglądania filmów. Ma duży, 5,5-calowy jasny i szczegółowy wyświetlacz, znakomity, podwójny aparat, ładną obudowę,

Huawei P10 Plus - nasza ocena

  • Obudowa:
     dobry plus
  • Czas pracy na baterii:
     dostateczny plus
  • Wyświetlacz:
    dobry plus
  • System:
    super
  • Zdjęcia:
     super

94%

Super Produkt

Komentarze

4
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    drcocaina
    2
    Szkoda tylko, że granice absurdalnych cen zaczynają zacierać się w porównaniu do innych producentów. Ale przy tym półapie cenowym (powyżej 3k zł) brałbym Huawei P10 Plus, a nie S8 i to nie tylko ze względu na cenę.
    • avatar
      edymion
      1
      Bierz LeEco max 2 - prawie to samo a za sciagniety do Polski dasz 900 pln
      • avatar
        hideo
        0
        S8 nadal najlepszy ale Huawei są bardzo bardzo dobre chociaż nie tak tanie, mam P9 Lite od około roku i jestem bardzo zadowolony szczególnie EMUI jest fantastyczne (wolę ową nakładkę zamiast czystego androida a to nie zdarza się często) ale i cały system sprawia wrażenie dopracowanego i stabilnego, Huawei FTW! pytanie tylko czy chińskie tygrysy nas szpiegują? przypuszczam że tak, i oczywiście Xiaomi też są bardzo dobre