Akcesoria do telefonów

Jakość wykonania, podstawowe funkcje

przeczytasz w 3 min.

LG G Watch R może sprawiać wrażenie plastikowego, ale pierścień wokół wyświetlacza oraz koperta wykonane są z metalu. Dużą zaletą dla wielu osób będzie to, że przypomina on klasyczne zegarki. Tarcza wykonana z matrycy P-OLED jest idealnie okrągła, a na prawym boku widoczny jest przycisk wyglądający trochę jak koronka. Niestety wadą jest to, że ów przycisk łatwo można wcisnąć w sytuacji gdy nosimy zegarek na lewej ręce i oprzemy się na lewej dłoni np. na blacie stołu (lub podeprzemy o ścianę). Przytrzymując klawisz wejdziemy w ustawienia systemowe.

Strona wewnętrzna daje dostęp do miernika pulsu oraz styków służących do ładowania baterii i opcjonalnie do debugowania.

Standardowy pasek jest skórzany i wygląda bardzo dobrze, choć moim zdaniem jest nieco zbyt sztywny. Zaletą jest to, że można go wymienić na inny standardowy pasek o szerokości 22 mm. Wymiana nie należy do najłatwiejszych.

W zestawie znajdziemy też ładowarkę, kabel micro USB i okrągłą podstawkę magnetyczną służącą do ładowania baterii. Ładowanie nie jest indukcyjne tak jak w Moto 360, lecz odbywa się za pośrednictwem metalowych styków.

Podstawowe funkcje LG G Watch R

Fundamentem systemu Android Wear są powiadomienia. Dlatego kupując LG G Watch'a R musimy być nastawieni na to, że wszystkie inne funkcje będą jedynie dodatkiem do usługi Google Now. Dotyczy to nawet wyświetlania czasu.

Jeśli chodzi o klasyczne powiadomienia to mamy dostęp przede wszystkim do nieodebranych połączeń telefonicznych, wiadomości SMS, e-maili, prognozy pogody, Facebooka, Twittera i innych aplikacji wysyłających notyfikacje (np. Tapatalk).

Wybór tarcz dla zegarka jest duży. Najładniej moim zdaniem prezentują się te stylizowana na analogowe. Niektóre wyświetlają nawet bieżące ciśnienie atmosferyczne dzięki wbudowanemu w zegarek barometrowi. W innych znajdziemy fazy księżyca, ilość kroków lub szacunkową wysokość nad poziomem morza. Tarcze wybieramy przytrzymując palec na wyświetlaczu przez około 1-2 sekundy, a następnie przesuwając w lewo lub w prawo.

Osoby uprawiające sporty oprócz krokomierza skorzystają też z pulsometru i barometru. Na pokładzie nie zabrakło też cyfrowego kompasu, ale niestety w zegarku nie znajdziemy GPS'a.

Aby używać nawigacji GPS na zegarku trzeba mieć go cały czas sparowanego ze smartfonem w którym aktywna będzie geolokalizacja. Pod tym względem nieco droższy Samsung Gear S wypada o wiele lepiej. Ma on własny slot kart nanoSIM i odbiornik GPS, dzięki czemu jest prawie niezależny od smartfona.

Rozpoznawanie mowy uruchamiamy poleceniem głosowym „OK Google” lub krótkim dotknięciem tarczy zegarka. W języku polskim bez problemu działa wyszukiwanie. Słowa są całkiem skutecznie rozpoznawane i zamieniane na tekst. Niestety komendy głosowe po polsku nie działają. Można zmienić język Google Now np. na angielski i mówić „Take a note”, „Send a text” lub „Show me my heart rate”, ale ilu Polaków się na to zdecyduje? Moim zdaniem niewielu.

Menu główne, menu ustawień oraz karty zamykamy ruchem palca a lewej strony wyświetlacza do prawej. Menu podręczne wysuwamy z góry i zamykamy z dołu do góry. Karty możemy ukryć przesuwając palec z góry do dołu. Niektóre karty wyświetlają całą konwersację, więc musimy przesunąć palec z dołu do góry kilkukrotnie by wybrać kartę, następnie z prawej do lewej by wejść w szczegóły i znowu w pionie by przewinąć tekst. Innymi słowy chaos i jeszcze raz chaos. Obsługa nie jest za grosz intuicyjna. Oczywiście można się do niej przyzwyczaić, ale ja używam Androida Wear od kilku miesięcy, a i tak wciąż mnie on denerwuje.

W ustawieniach systemowych znajdziemy przede wszystkim regulację jasności wyświetlacza P-OLED, tryb ciągle włączonego interfejsu, komunikację Bluetooth, informacje na temat sprzętu i oprogramowania systemowego oraz opcję restartu i resetu urządzenia.

Dodatki

W androidzie Wear można instalować szereg dodatkowych programów bezpośrednio ze Sklepu Play. Do sklepu nie mamy jednak dostępu bezpośrednio z zegarka, lecz pobierać będziemy je na smartfonie. Do pełnej kompatybilności wymagany jest Android 4.3 lub nowszy. Wybór aplikacji jest dość duży i coraz szybciej się rozrasta. To dobrze, bo bez nich użyteczność Androida Wear jest niewielka.

Znaleźć możemy launchery, klawiatury ekranowe, miniaturowe przeglądarki internetowe, programy do zdalnego wyzwalania migawki w aparacie, notatniki (np. Evernote, OneNote lub Google Keep), dodatkowe tarcze dla zegarka, a nawet menadżery plików i proste gry. Wiele z nich jest bezpłatnych.

Przed pierwszym połączeniem smartwatcha ze smartfonem powinniśmy zainstalować program o nazwie „Android Wear” ze sklepu Google. Nie oferuje on zbyt szerokiej funkcjonalności, ale pomoże ustawiać programy domyślne na zegarku, szybko przeglądać tarcze, wykonać screenshota (w przypadku zegarków okrągłych mogą wyglądać one nieco dziwnie) oraz zmodyfikować ustawienia.