Komputery

Wygląd zewnętrzny i podzespoły

przeczytasz w 2 min.

MSI Optimus - przejrzysta szybka z lewej strony pozwala zajrzeć do wnętrza

Optimusa trudno nie zauważyć. Czarna, matowa obudowa Silent Base 600 Black Window wywołuje skojarzenia mocnego, agresywnego sprzętu dla graczy. Plastik nie zbiera odcisków palców, co powinni docenić esteci. Minimaliści z kolei będą zadowoleni jedynie połowicznie z oszczędnej stylistyki - na przodzie obudowy znajdziemy co prawda tylko trzy niewielkie oznaczenia - nazwę modelu, nazwę obudowy i logotyp serii, oraz dwa grille - ale cała jej prawa strona została ozdobiona czerwono-czarną grafiką nawiązującą do serii Gaming G.

MSI Optimus - łatwy do wyciągnięcia filtr przeciwkurzowy

Od frontu jest klasycznie - obudowa pozwala na otworzenie drzwiczek, które zapewaniają dostęp do potencjalnych napędów. Znajdziemy w tym miejscu filtr kurzu, który łatwo oczyścimy z wszelkich paprochów po dłuższym okresie użytkowania. Na szczycie umiejscowiono dwa porty USB 2.0, dwa porty USB 3.0 oraz wejście/wyjście audio.

MSI Optimus - filtr przeciwkurzowy znajdziemy też na spodzie obudowy

Filtr kurzu umiejscowiono także na spodzie urządzenia - wyciągnięcie go nie stanowi żadnego problemu.

MSI Optimus - wnętrze z potencjałem do dalszej rozbudowy

Lewy bok obudowy posiada panel z podwójną szklaną szybą, przez którą możemy podejrzeć wszystkie komponenty. Pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne - obudowa spokojnie pomieści drugą kartę graficzną, czy trzy 2,5-calowe dyski SSD, 3,5-calowy dysk HDD, a nawet system chłodzenia wodnego. O jakość wentylacji nie powinniśmy się jednak obawiać.

MSI Optimus - system chłodzenia od be quiet!

Konstrukcja, autorskie chłodzenie karty graficznej i wentylatory be quiet! zapewniają bardzo dobrą cyrkulację powietrza, a co najważniejsze dla komfortu użytkowania - niesamowicie cichą pracę. Nawet przy włączonych ustawieniach ultra w Wiedźminie 3 przy rozdzielczości QHD komputer był praktycznie bezgłośny. Wielu producentów obiecuje konstrukcje redukujące hałas, ale część z nich to tylko czysty marketing. W tym przypadku z miejsca widać bardzo przemyślaną konstrukcję, w której każdy detal, od podwójnej szyby po system wlotu powietrza, wpływa na całą wentylację i zarazem akustyczną izolację. Warto pochwalić także beznarzędziowy system montażu napędów i schludne rozmieszczenie kabli. 

MSI Optimus - widok na tył komputera

Z tyłu obudowy znajdziemy port PS/2, dwa porty USB 2.0, dwa porty USB 3.1 (2 generacja), dwa porty USB 3.1 (pierwszej generacj), port DVI, port HDMI, złącze S/PDIF oraz porty audio. Z kolei karta graficzna posiada port HDMI, trzy DisplayPorty oraz jedno złącze DVI-D.

MSI Optimus skrywa kartę MSI GTX 1070 Gaming X

Obudowa jest dużą zaletą tego desktopa, ale powiedzmy sobie szczerze - to jedynie wisienka na torcie. Prawdziwe mięcho kryje się w środku.

W przypadku naszego zestawu otrzymaliśmy do dyspozycji płytę główną MSI Z170A TomaHawk z sześcioma gniazdami SATA 6 Gb/s i jednym złączem M.2 32 Gb/s, procesor Intel Core i5 6600K, kartę graficzną  MSI GTX 1070 Gaming X z 8GB RAM GDDR5 oraz dwa podzespoły Cruciala - dysk SSD MX300 275 GB i pamięć RAM Ballistix Sport LT 16GB DDR4 taktowana zegarem o czętotliwości 2,4 GHz. Jak widzicie nie są to komponenty z najwyższej półki cenowej, ale raczej propozycje dla graczy szukających równowagi między ceną, a wydajnością. 

Jak całość sprawdza się w akcji? Na kolejnych stronach przestawimy test wydajności komputera w trzech popularnych grach.