Gry

Gry sprzedawane w epizodach

przeczytasz w 1 min.

Rosnące zainteresowanie graczy szeroką gamą dodatków DLC oraz coraz większa skuteczność wydawców w ich sprzedaży (i to niezależnie od ich faktycznej zawartości) skłoniła kilku niezależnych producentów do próby zawojowania internetowego rynku gier epizodycznych. Hotead Games ze swoją serią Penny Arcade Adventures oraz Telltale Games z kolejnymi odcinakami kultowych już serii Sam & Max i Monkey Island udowodniły, że produkcje składające się z kilku płatnych epizodów mogą cieszyć się powodzeniem.

Trudno mieć za złe tym producentom, że wykorzystali niszę rynku cyfrowego. Udało im się bowiem powołać do życia całkiem niezłe serie gier, dzięki którym zdobyli sporą rzeszę fanów gotowych zapłacić za kolejne odcinki swoich ulubionych tytułów. Niestety obecnie okazuje się, że stworzyli też możliwość niebezpiecznego precedensu.

Jeden z największych i najbardziej uznanych producentów Blizzard Entertainment postanowił podzielić długo oczekiwanego StarCrafta II na epizody. Każda z części opowiadająca historię jednej z trzech dostępnych w grze ras wydana zostanie jako osobny produkt. Tym samym spodziewać się należy, że za każdą grę z zapowiedzianej trylogii przyjdzie zapłacić pełną cenę. Co więcej, istnieje duże prawdopodobieństwo, że wzorem World of Warcraft do działania kolejno ukazujących się części StarCrafta II będzie wymagane posiadanie poprzednich epizodów. Innymi słowy koncern Activision Blizzard znalazł sposób na 3-krotne zwiększenie zysku z jednej tylko gry. A co będzie gdy odniosą sukces? Czy Diablo III również podzieli los StarCrafta II?