Smartfony

Aparat cyfrowy i jakość zdjęć

przeczytasz w 2 min.

Te same parametry aparatu cyfrowego w Nokii Lumia 620 i Lumia 520 sugerują, że i ze zdjęciami będzie tak samo. Brak wbudowanej lampki LED nie będzie miał tu przecież krytycznego znaczenia. Takie dodatkowe światło ma sens, ale w większości sytuacji i tak niewiele daje.

Oprogramowanie sterujące aparatem jest praktycznie identyczne jak w każdej innej Lumii, czyli bardzo ubogie. Podczas fotografowania możemy regulować balans bieli, wprowadzić korektę ekspozycji i wybrać jeden z kilku trybów fotografowania. Można zmienić rozdzielczość zdjęć poprzez zmianę proporcji boków. W trybie 4:3 zdjęcia wykonywane są z rozdzielczością 5 Mpix, a w trybie 16:9 z rozdzielczością 3,8 Mpix.

Tryb filmowy pozwala wybrać balans bieli, tryb działania układu AF (ciągły lub pojedynczy), a także rozdzielczość. Podobnie jak w Nokii Lumia 620 maksymalna rozdzielczość wideo to jedynie 720p.

Zdjęcia

Tak jak przewidywaliśmy, zdjęcia z Nokii Lumia 520 prezentują się podobnie jak z 620-tki. Podobnie, ale niekoniecznie tak samo. Zdjecia z testowanego aparatu wyglądają na silniej przetworzone. To przetwarzanie nie jest na szczęście zbyt dokuczliwe, gdy oglądamy całe zdjęcia, a nie ich fragmenty powiększone do 100%.

Nokia Lumia 520 przykładowe zdjęcie

Nokia Lumia 520 przykładowe zdjęcie z bliska

Dlatego zdjęcia wykonane bohaterem tej recenzji uznajemy za dobre w klasie sprzętu, jaką reprezentuje. Na jakość, co nie jest zaskoczeniem, wpływa oświetlenie. Za dnia zarówno przy pochmurnej aurze, jak i w słoneczny dzień zdjęcia wyglądają szczegółowo (jak na tę klasę sprzętu), nie widać również problemów z jakością kadru w narożnikach. Układ AF również działał bezproblemowo.

Posiadacze budżetowych smartfonów często aparat cyfrowy traktują jako element spisany na straty. Nokia Lumia 520 pokazuje, że nie zawsze słusznie. W sprzyjających okolicznościach efekty będą niewiele gorsze. Poniżej kilka przykładów.

Nokia Lumia 520 zdjęcie przykładowe Nokia Lumia 520 zdjęcie przykładowe Nokia Lumia 520 zdjęcie przykładowe

Nokia Lumia 520 zdjęcie przykładowe Nokia Lumia 520 zdjęcie przykładowe Nokia Lumia 520 zdjęcie przykładowe

Aparat Lumii 520 to jednak prosta konstrukcja i przy dużych kontrastach, o które nietrudno, nie spodziewajmy się sukcesów. Wystarczy odrobina słońca by sceny wymagały sporej dynamiki od sensora. A tej w tym przypadku nie będzie. Innym dowodem na słabą dynamikę jest korekta ekspozycji. Jej stosowanie na wyrost, czyli bez uzasadnienia dążenie do odpowiedniego naświetlenia sceny sprawi, że szybko prześwietlimy sporą część kadru. I to nawet przy niewielkiej korekcje o 1/3 lub 2/3 EV.

Nokia Lumia 520 przykład kontrastowe zdjęcie

Nokia Lumia 520 przykład kontrastowe zdjęcie
Kontrasty nie służą zdjęciom.

Nokia Lumia 520 szumy ISO 100 Nokia Lumia 520 szumy ISO 200 Nokia Lumia 520 szumy ISO 400 Nokia Lumia 520 szumy ISO 800
Możemy zaufać funkcji Auto ISO lub wybrać jedną z czterech wartości.

Zdjęcia wykonane wieczorem wyglądają już gorzej, ale na tle konkurencji całkiem przyzwoicie. Krytyczne są tu nie tylko szumy, które za sprawą dość mocnego przetwarzania nie są dokuczliwe, ale również, co nie zaskakuje skuteczność autofokusu. Gdy trafimy z dobrze z ostrością, efekty będą takie jak na poniższych przykładach.

Nokia Lumia 520 zdjęcie o zmroku

Nokia Lumia 520 zdjęcie o zmroku

Filmy

Nagrania wideo realizowane są w maksymalnej rozdzielczości 720/30p. Bitrate utrzymuje się na poziomie 10 Mbps. Filmy nie są tak dobre, jak można spodziewać się po obrazie HD. Dotyczy to zwłaszcza niewielkiej szczegółowości scen, ale niejeden budżetowy smartfon może pozazdrościć Lumii 520 jakości wideo. Zauważyliśmy, że o ile mocne światło słoneczne i związane z tym kontrasty, odblaski, nie służą nagraniom, to w rozproszonym świetle jest całkiem dobrze.

Filmy zarejestrowane o zmroku nie są już tak dobre, jak za dnia, ale i tak nienajgorsze. Sytuację ratują jednorodne i używając, słownictwa z czasów analogowej fotografii, drobnoziarniste szumy.

Rozsądna jakość wideo zarejestrowanego w słabym oświetleniu to jednak nie reguła. Spory wpływ ma tu celność AF. Przykładem jest poniższe nagranie. Przez początkowe 23 sekundy klipu ostrość jest ustawiona z niewielkim błędem. Korekta AF dokonana przez elektronikę aparatu w 24 sekundzie pokazuje nam, jak duży miał on wpływ na film.

>