All-in-One

Z zewnętrz i wewnątrz

przeczytasz w 2 min.

Przede wszystkim - zakrzywiony ekran. Proporcje 21:9, rozdzielczość WQHD (3440 x 1440) i odświeżanie 60 Hz.

Ciekawą opcją jest tryb PiP (Picture-in-Picture) - monitor ma wolne trzy porty (HDMI, DP i mini-DP) gdzie możemy podłączyć dodatkowe źródła obrazu.

Z tyłu AIO wyprowadzono czytnik kart flash, wyjście słuchawkowe i mikrofon, jeden port USB 2.0 i jeden port USB 3.0.

Na dole znajdziemy tylny panel płyty głównej i całe mnóstwo dodatkowych portów do wykorzystania. Znajdziemy tu łączony port PS/2 (do obsługi klawiatury lub myszki starszego typu), cztery porty USB 3.0 typu A (niebieskie), jeden port USB 3.0 typu C, dwa wyjścia anten Wi-Fi/BT, trzy wyjścia wideo zintegrowanej grafiki (1 x DVI i 2 HDMI), dwa porty LAN oraz porty do obsługi audio (5 x mini-jack i 1 x optyczny S/PDIF).

Zewnętrzna karta graficzna GeForce GTX 1080 ma również w zapasie kilka wolnych wyjść obrazu - DVI i 3 x DisplayPort.

Kamerka internetowa HD na górze AIO jest podłączana do portu USB - fajny patent. Jeśli się jej pozbędziemy, na górze zostanie nam wolny port USB 3.0.

Pora na rzut okiem do wnętrza tej piekielnej machiny. Dostęp do podzespołów nie jest trudny - wystarczy zdjąć niewielką dolną osłonę z zaczepów i odkręcić kilka śrub głównej osłony tylnej.

Model który dotarł do redakcji oparty został na płycie głównej Gigabyte Z170N-WiFi-CF. Producentowi udało się tu wcisnąć autorski egzemplarz Gigabyte GeForce GTX 1080 oraz procesor Core i7 6700 (bez K - 65W).

Procesor chłodzony jest zwykłym "boksowym" coolerem, ale największy hałas i tak generuje tu karta graficzna. Ramka po bokach AIO jest metalowa i podczas pracy potrafi się widocznie nagrzać.

Po lewej stronie dwa zasilacze - jeden do zasilania ekranu, a drugi do reszty podzespołów (450 W). Pozwala to na uniknięcie zakłóceń obraz np. podczas maksymalnego obciążenie sprzetu. Oczywiście całość podłączamy do gniazdka tylko za pomocą jednego przewodu.

Nie zapomniano o trójdrożnych głośnikach stereofonicznych. W zasadzie otrzymujemy gotowy do pracy zestaw "plug & play", do którego potrzebować będziemy klawiatury, myszki, no i może pada.