PlayLink – nowy wymiar zabawy imprezowej
Gry

PlayLink – nowy wymiar zabawy imprezowej

przeczytasz w 4 min.

Pomysł grania na konsoli przy pomocy smartfonów brzmi może niedorzecznie, ale wystarczy kilka minut by z pomocą PlayLinka rozkręcić każdą imprezę.

PlayLinkowy zawrót głowy

Można się śmiać na widok reklamówek przedstawiających grupę znajomych grających na Playstation 4smartfonami w rękach, ale wierzcie lub nie – w tym szaleństwie jest metoda. 

Ba, po krótkiej chwili, w towarzystwie paczki dobrych znajomych i choćby jednej gry wykorzystującej ten patent, atmosfera robi się gorąca. Śmiechy są, nawet gromkie, ale z pewnością nikt tu z nikogo się nie nabija. A przynajmniej nie z faktu, że gra na konsoli przy pomocy swojego telefonu. 

Idea PlayLinka jest prosta – to nowy sposób na społecznościowe granie. Każdy ma przecież ze sobą smartfona, a ściągnięcie z Google Play czy iTunes odpowiedniej, darmowej aplikacji to kwestia kilku sekund. Dalej jest już tylko świetna zabawa.

Oczywiście jej ramy zależą od wybranego tytułu, tych zaś dostępnych jest aktualnie kilka. Na pierwszy ogień poszły więc Wiedza to Potęga, Ukryty Plan i Singstar Celebration. 

A, i jest jeszcze „To jesteś Ty!”, coś na kształt zwiastuna nadejścia ery PlayLinka. I choć z pewnością ta gra także świetnie nadaje się na imprezę, to jednak w dalszych rozważaniach jej nie uwzględniliśmy,. Dlaczego? Bo jest darmowa i każdy może samemu sprawdzić czy tego typu klimaty mu odpowiadają. 

PlayLink - To jesteś Ty!

A nasz przegląd PlayLinkowych tytułów zaczynamy od…..

Wiedza to Potęga

Maks mówi jak jest… a jest tak, że Wiedza to Potęga!

Pamiętacie grę Buzz!? Ta rewelacyjna produkcja bawiła nas jeszcze na Playstation 3. Jeśli marzyliście o jej powrocie i kolejnej rundę w teleturnieju wiedzy wszelakiej to gryzącą tęsknotę powinna ukoić Wiedza to Potęga - nowa pozycja, świetnie wykorzystująca system PlayLink. 

Co prawda elektroniczne Buzzery zastąpiono smartfonami, a sama gra została uproszczona, ale hej – to wciąż jedyny teleturniej pozwalający sprawdzić swoją wiedzę. W dodatku naprawdę świetny!

Ale… osoochozi?

Pierwszym zadaniem, jakie musimy spełnić by w pełni cieszyć się grą jest zebranie w jednym pokoju grupki znajomych. Dosłownie „w pokoju” – gra nie umożliwia grania przez sieć, chociaż miałem na początku ogromną nadzieję, że uda się odpalić sesję korzystając z funkcji SharePlay.

Niestety, produkcje wykorzystujące PlayLink to w większości typowe „społeczniaki” i chociaż wśród obecnie dostępnych pozycji znajdzie się też pozycja dla samotnego wilka, to Wiedza to Potęga kompromisów nie uznaje. Dzwoń więc po maksymalnie pięciu kumpli, rozsypuj do michy czipsy, zrób na stole miejsce na zimne czteropaki – dopiero wtedy możesz zaczynać.

PlayLink - zwycięstwo w Wiedza to Potęga

Po banalnie prostej synchronizacji aplikacji mobilnej (Wiedza to Potęga Playlink) z konsolą, na której odpalona została Wiedza to Potęga, wybraniu swojej postaci i strzeleniu obowiązkowego selfika, gra rzuca nas w wir rywalizacji. W zasadzie to wrzuca nas tam sam Jarosław Boberek, który podobnie jak w serii Buzz!, i tutaj wciela się w rolę sypiącego zabawnymi odzywkami prowadzącego, Maksa. 

Cała idea, jak to w teleturniejach bywa – skomplikowana nie jest, ale aspekt imprezowy daje o sobie znać na każdym z etapów zabawy. Na początku gracze wybierają sobie kategorię główną, z której pytaniami katowani będą wszyscy uczestnicy. 

Decyzja jest demokratyczna (remisy rozstrzygane są losowaniem), więc jeżeli sam jesteś zapalonym militarystą, a piątka Twoich kumpli lubuje się w balecie… cóż, nie będziesz miał lekko. 

PlayLink - wybór kategorii

Korzystając z Playlinkowej aplikacji na telefonie wybieracie odpowiedzi – im szybciej wybierzecie trafnie, tym więcej punktów dostaniecie. I mogłoby to tak sielankowo trwać aż do finału, gdyby nie fakt, że Wiedza to Potęga… czasami mija się z zasadami fair play…

PlayLink - Wiedza to Potęga i wybór odpowiedzi na smartfonie

Nie ma cwaniaka nad quizomaniaka!

Jeżeli w Waszej ekipie siedzi cwaniak, któremu się nadmiernie szczęści (albo po prostu naprawdę dużo wie o świecie, ale to na pewno fart!), można mu w odpowiedni sposób rozgrywkę „uprzyjemnić”. 

Chociażby zamrażając mu wszystkie kafelki z odpowiedziami, żeby zmusić go do skruszenia lodu waląc wściekle w ekran smartfonu i zerkając nerwowo na tykający zegar. Albo lepiej rozlać na jego odpowiedzi mazidło, które najpierw trzeba zmazać, bądź też nasłać rozwścieczone dziobaki, wygryzające z wyrazów literki. 

PlayLink - Wiedza to Potęga i wybór przeszkadzajek

A teraz wyobraźcie sobie jeszcze, że wszystkie te efekty można ze sobą łączyć… Każdy cwaniak na tej planecie w mig spokornieje. Szkoda tylko, że gracze przed każdym pytaniem zmuszeni są do oglądania długich, zawsze tych samych animacji rozdawania przeszkadzajek. Z drugiej strony to całkiem niezły moment, by zająć się zawartością tych czteropaków ze stołu… 

PlayLink - Wiedza to Potęga i animacja przyznawania punktów

Rozgrywka w Wiedza to potęga przebiega w trzech turach, po trzy pytania każda, zaś pomiędzy nimi serwowany jest szybki etap wiedzowo-zręcznościowy. Warianty tych przerywników są dwa. 

W jednym z nich dopasowujemy do siebie tematycznie zawartość dwóch dynamicznie pojawiających się kafelków (przykładowo „Dopasuj aktora do filmu, w którym zagrał główną rolę”), zaś drugi to przyporządkowywanie odpowiedzi do odpowiednich baz  (na przykład „Bohater Igrzysk Śmierci, czy Harrego Pottera – przyporządkuj!”). Wszystko oczywiście na czas. Super zabawa!

PlayLink - Wiedza to Potęga i udzielanie odpowiedzi na pytanie

Na samym końcu rozgrywki w Wiedza to potęga stajecie zaś przed wielką piramidą schodkową, na szczycie której czeka chwała! Gra przelicza Wasze punkty na pozycje startowe, a na wyższe poziomy wskakujecie po każdym pytaniu – tym wyżej, im szybciej na nie odpowiecie. Na tym etapie możecie się pomylić, ale zegar tyka nieubłaganie…

PlayLink - Wiedza to Potęga i piramida starcia finałowego

Rozgrzani, jest fajno, dajcie coś poważnego!

Tylko i aż tyle! W Wiedza to Potęga niestety każdy quiz strukturalnie wygląda dokładnie tak samo. Postaci do wyboru jest mało, a Pan Boberek dość często powtarza swoje żarty. Nie zmienia to jednak faktu, że mamy tu do czynienia z bardzo przyjemnym quizem. Takim wiecie, w sam raz na rozpoczęcie dobrej posiadówy. A jak się znudzi, zawsze można chwycić za coś z trochę cięższym klimatem, nie rozstając się z technologią PlayLink.

PlayLink - Wiedza to Potęga i pytanie obrazkowe

Ocena końcowa:

  • banalnie prosta, wyjatkowo przyjemna obsługa aplikacji
  • mnogość kategorii i bardzo dobrze wyważony poziom trudności pytań
  • Jarosław Boberek w roli prowadzącego, a co za tym idzie...
  • ...mnóstwo dobrego humoru w sam raz na rozkręcenie imprezy
  • system "uprzykrzaczy" rozgrywki zapewnia masę pozytywnej rywalizacji
     
  • wybieranie kategorii przez każdym pytaniem mogłoby być opcjonalne (sztucznie wydłuża rozgrywkę)
  • animacje, których nie można przerwać
  • nawet krótka utrata połączenia uniemożliwia udzielenie odpowiedzi na aktualnie rozgrywane pytanie
     
  • Grafika:
     dobry
  • Dźwięk:
     dobry
  • Grywalność:
     dobry plus

84% 4,2/5