Aparaty cyfrowe

Najczęstsze pytania i wątpliwości s. 2

przeczytasz w 6 min.


11. Co to są inteligentne tryby fotografowania?

Dzisiejsze cyfrówki ułatwiają fotografowanie na wiele różnych sposobów. Przede wszystkim wyposażone są w inteligentne tryby pracy, które pozwalają zapomnieć o niezbędnych dla danej scenerii ustawieniach i rozleniwiają do tego stopnia, że nie musimy się zastanawiać nawet nad doborem właściwego trybu tematycznego. Nie są one jednak tym samym co automatyczny tryb pracy aparatu.

W inteligentnym trybie aparat w sposób bardziej zaawansowany analizuje kadr ujęcia i np. automatycznie dobiera najbardziej odpowiedni do panujących warunków program. W inteligentnych funkcjach zwykle stosowane są także odpowiednie zabiegi. Jeśli wystąpi „X” (jakieś zdarzenie, sytuacja, pojawi się obiekt), ustawiam „Y” (czyli nastąpi akcja, np. zmiana parametru lub wywołanie danej funkcji), podobnie jak w programowaniu. Coraz szybsze procesory aparatów pozwalają na stosowanie bardzo wymyślnych inteligentnych funkcji.

Inteligentną funkcją jest też wykrywanie twarzy i uśmiechu, co jest przydatne zwłaszcza gdy planujemy autoportrety lub zdjęcia grupowe. Inteligentne ISO podnosi czułość matrycy w momencie, gdy aparat wykryje ruch. Inteligentna ekspozycja czy funkcja d-lighting lub „technologia” HDR to z kolei tryby przydatne dla trudnych scen o dużym kontraście. Funkcje te optymalizują naświetlenie ujęcia, zapobiegając prześwietleniu jasnych miejsc i wyciągając detale w ciemniejszych. Optymalizacja dokonywana jest na zdjęciu przez oprogramowanie aparatu albo z kilku wykonanych zdjęć o różnym naświetleniu zostaje utworzone jedno, o idealnej jasności. Warto wiedzieć, iż wszystkie te inteligentne metody pracy ukrywają się pod bardzo różnorodnymi określeniami, a często mają identyczne przeznaczenie.

 

12. Czym jest tryb panoramiczny w aparacie?

Jest to tryb pracy lub funkcja aparatu, które wspomagają wykonywanie kolejnych ujęć do panoramy. Pozwalają dopasować kadr, naświetlenie i inne parametry ekspozycji, aby następujące po sobie kadry nie różniły się kolorem i jasnością. Niektóre cyfrówki wyposażone są w automatyczny tryb tworzenia panoramy (tzw. Sweeping Panorama) – wystarczy obracać czy przesuwać aparat dookoła, a automat sam wykonuje kolejne ujęcia, a nawet składa je w gotową panoramę.


Fot. Alicja Żebruń

Ale uwaga! W niektórych cyfrówkach pod hasłem panorama kryje się wyłącznie metoda kadrowania obrazu – obcinana jest góra i dół oryginalnego ujęcia, dzięki czemu mamy wrażenie panoramicznego zdjęcia.

 

13. Czy warto kupować aparat z makro od 1cm?

Makro od centymetra to raczej slogan reklamowy niż przydatna funkcja, którą aplikują producenci do kompaktowych cyfrówek. Fotografując z tak niewielkiego dystansu możemy w znacznym stopniu zasłonić fotografowany motyw (będzie on pogrążony w cieniu). Co więcej, tak nieduża odległość od obiektywu bardzo zniekształca obraz i na obiekcie uwidocznią się dystorsje. Zdjęcie motylego oka? Zapomnijmy! Do płochliwych stworzeń nie zbliżymy się często nawet na odległość 10 cm, więc podtykanie im obiektywu pod sam nos tym bardziej nie wchodzi w rachubę. Jednak makro od 1 cm nie jest tak zupełnie pozbawione sensu - może być przydatne, gdy chcemy fotografować obiekty podświetlone od tyłu, na przykład klisze.


Fot. Alicja Żebruń

 

14. Czy tryb HD dla zdjęć jest konieczny w aparacie?

Szeroko reklamowana przez producentów możliwość wykonywania zdjęć HD to zwykły chwyt marketingowy. Rozdzielczość obecnie dostępnych na rynku nowych cyfrówek kilkukrotnie przekracza rozdzielczość HD 1080p – zastosowanie tego trybu da w efekcie zdjęcia o rozdzielczości tylko 2 megapikseli.
Tryb HD o wiele bardziej przydatny jest w przypadku funkcji wideo – filmy będą miały naprawdę dobrą jakość. Jeśli chcemy oglądać fotografie prosto z aparatu na ekranie telewizora, bardziej przydatny może być tryb Wide, który narzuca proporcje boków zdjęcia 16:9, odpowiadające telewizorom LCD. Jednak i w tym przypadku może to być tryb o znacznie obniżonej rozdzielczości.

Gdy zależy nam na pokazywaniu zdjęć na ekranie TV, zadbajmy przede wszystkim o to, aby wyposażony on był w złącze HDMI lub ewentualnie komponentowe. Warto także upewnić się, czy menu cyfrówki pozwala na dostrojenie wyświetlanego obrazu, na przykład skorygowanie proporcji lub wypełnienie ekranu zdjęciem.

 

15. Czy aparatem nagramy taki sam film jak kamerą cyfrową?

Aparaty cyfrowe przede wszystkim mają robić dobre zdjęcia. Jednak funkcja wideo jest w cyfrówkach stale rozwijana i najnowsze modele kręcą filmy, które mogą konkurować jakością z profesjonalnymi kamerami. Wielu twórców przerzuca się dziś z niewygodnych kamer wideo na cyfrowe lustrzanki, nie tylko dlatego, że kręcą dobre jakościowo filmy, ale także dlatego, że cechuje je niezwykła plastyka obrazu.

 Jakie w porównaniu z kamerą mamy tutaj ograniczenia? Przede wszystkim, jeśli aparat nie dysponuje wydajnym kodekiem zapisu (np. AVCHD Lite), to wynikowe filmy będą bardzo dużego rozmiaru i momentalnie zapełnią naszą kartę pamięci (nawet SDXC). Kolejna sprawa to możliwość użycia autofokusa w trakcie kręcenia wideo – jeśli nasz aparat tego nie potrafi, wówczas zmieniający położenie (zbliżający się bądź oddalający) bohater naszego filmu będzie uciekał z ostrości, stając się rozmytym i niewyraźnym obiektem.

Co może upodobnić aparat do kamery cyfrowej, to funkcja zmiany ogniskowej w trakcie kręcenia filmu. Zoomowanie podczas nagrywania jest bardzo przydatne, gdy chcemy przybliżyć odległe motywy, a także uatrakcyjnić nudne wideo. Obecnie standardem staje się tryb HD 720p, a w niektórych droższych kompaktach i lustrzankach mamy nawet rozdzielczość HD 1080p (droższe modele). Warto jednak pamiętać, że znajdziemy jeszcze w sprzedaży aparaty, które udostępniają jedynie rozdzielczość 640 x 480 pikseli. Niekoniecznie są to najtańsze produkty, a na przykład bardzo dobry kompakt Canon S90.

Porównując cyfrówkę do kamery wideo należy zauważyć jeszcze jeden istotny minus aparatu - dźwięk. Filmy nagrywane kompaktem mają okropną fonię – słychać w nich szum generowany przez elektronikę.

 

16. Czy warto korzystać z trybu RAW ?

Format zapisu zdjęć RAW (nazywany cyfrowym negatywem), dostępny w lustrzankach, aparatach z wymienną optyką i niektórych kompaktach zapewnia najwyższą jakość oraz naprawdę spore możliwości wpływu na końcowy efekt. Nie musimy przejmować się np. ustawianiem właściwego balansu bieli w aparacie, gdyż ustawienia lub zmiany tegoż parametru możemy dokonać po sesji, dopiero na komputerze. Również korekcja koloru, kontrastu czy naświetlenia daje dużo lepsze wyniki niż obróbka plików JPEG czy TIFF.

Warto jednak wiedzieć, że fotografie RAW wymagają dość specyficznej obróbki, czyli cyfrowego wywołania. Konieczne są do tego odpowiednie programy. Producenci dołączają co prawda aplikacje do odczytu swoich plików RAW, ale nie nadają się one za bardzo do edycji. Dlatego chcąc fotografować w RAW, należy liczyć się z koniecznością zakupu dodatkowego oprogramowania (np. Adobe Photoshop Elements), choć istnieją także darmowe alternatywy.

Jeśli jednak nie znamy się na obróbce, albo nie chcemy poświęcać na nią czasu, lepiej zawierzyć ustawieniom aparatu i zdecydować się na tryb JPG. Zwłaszcza że w najnowszych aparatach zapis JPG jest bardzo dobrze zoptymalizowany i uzyskamy dużo lepsze wyniki (np. ustawienia kolorystyczne) niż przy nieudolnej obróbce RAW.

 

17. Czy można sugerować się zdjęciami pokazywanymi w internecie?

Jak najbardziej. Najlepiej jednak sugerować się tymi, które pokazują zwykli użytkownicy (czyli wykonane w typowych okolicznościach), a nie prezentują strony firmowe. W tym drugim przypadku fotografie wykonane są w optymalnych warunkach, często przy dodatkowym oświetleniu.

Warto sprawdzić, jak aparat radzi sobie w zwykłych czy trudnych sytuacjach, a takie zdjęcia znajdziemy np. na forach fotograficznych, na których użytkownicy prezentują swoje dokonania, oraz na witrynach z testami sprzętu. Pamiętajmy jednak, że wygląd zdjęć zależy w dużym stopniu od umiejętności fotografa wciskającego spust migawki – jeśli popełni błąd, zdjęcia będą kiepskie nie z winy sprzętu. Dlatego nie powinniśmy się kierować wyłącznie wyglądem jednego zdjęcia. Dla pełnego obrazu warto przejrzeć całą różnorodną kolekcję zdjęć wykonanych danym modelem aparatu.

 

18. Dlaczego zdjęcia z lustrzanki są częściowo nieostre?

Użytkownicy, którzy po raz pierwszy mają do czynienia z lustrzanką, często dziwią się, że wykonane tym typem aparatu fotografie nie są w pełni ostre, a częściowo rozmyte (np. tło). Nie jest to jednak wada - wbrew podejrzeniom aparat nadal działa poprawnie. Tego typu rozmycie wiąże się zwykle z małą głębią ostrości (czyli zakresem odległości, w jakim obiekty na zdjęciu są ostre), która jest m.in. wynikiem ustawienia małej wartości przysłony oraz matrycy o dużym rozmiarze, w jaką wyposażone są lustrzanki.

Mała matryca (i skrócona rzeczywista ogniskowa) w kompakcie niestety nie pozwala uzyskać takich rozmyć, przez co wykonanie artystycznych zdjęć z "rozostrzonym tłem" jest znacznie trudniejsze acz nie niemożliwe. Efekt małej głębi ostrości jest szczególnie widoczny w przypadku ogniskowania się na bliskie motywy (makro). Przyjemne dla oka rozmycie tła możemy również uzyskać stosując długą ogniskową, oddalając motyw od tła i fotografując całość z większej odległości (perspektywa będzie spłaszczona, a drugi plan rozciągnięty, przez co rozmyty).

 

19. Co to są obiektywy przeznaczone tylko do lustrzanek cyfrowych?

Są to obiektywy, których konstrukcja została przystosowana do lustrzanek o mniejszym niż pełna klatka kliszy rozmiarze matrycy, czyli w praktyce dla wszystkich popularnych lustrzanek z dolnej półki. Taki obiektyw po podłączeniu do lustrzanki pełnoklatkowej, wyposażonej w matrycę o rozmiarze klatki kliszy, może dać widoczną winietę - czarny pierścień, na którym nie ma obrazu. Obiektywy przeznaczone dla cyfrowych lustrzanek o mniejszej matrycy określa się mianem DX (Nikon), EF-S (Canon), DC (Sigma), DT (Sony), DA (Pentax), Di-II (Tamron).
Jeśli do aparatu o mniejszej matrycy podłączymy obiektyw przeznaczony do pełnoklatkowego sensora, musimy liczyć się z tym, że ogniskowa tego szkła da zupełnie inny – mniejszy - kąt widzenia niż wynika z jej wartości. Rzutowany przez obiektyw obraz będzie po prostu przycięty - stąd wzięło się popularne określenie „crop” - i ograniczony do rozmiaru matrycy. Nie wpływa to na jakość zdjęć - często nawet wręcz przeciwnie, gdyż wyeliminowane są boczne wady obiektywu. Całość niestety sprawia, że nie wyciągniemy wszelkich korzyści np. z obiektywu szerokokątnego. Wartość ogniskowej mnożymy przez tzw. crop, czyli np. zamiast zawartości kadru z 20mm, będziemy mieć ujęcie jak z 30mm.

 

20. Na co wpływa crop?

Określenie to najczęściej słyszymy w przypadku lustrzanek, ale odnosi się ono do wszystkich typów cyfrówek. Crop mówi, ile razy przekątna matrycy jest mniejsza od przekątnej standardowej klatki kliszy małoobrazkowej. Większość popularnych lustrzanek dysponuje cropem na poziomie 1.5/1.6 lub 2.0 (Olympus). Kompakty cechuje kilka razy większy crop. Znajomość wartości crop pozwala na przeliczenie rzeczywistej ogniskowej (poprzez przemnożenie przez crop) obiektywu aparatu na ekwiwalent ogniskowej, który standaryzuje porównywanie kątów widzenia aparatów.

 

21. Czy moje stare obiektywy będą działać z cyfrówką?

Obiektywy to jeden z najrzadziej wymienianych przez fotografów elementów zestawu fotograficznego. Dlatego producenci zadbali o kompatybilność cyfrowych lustrzanek nawet z obiektywami starszej generacji. W przypadku szkieł wyprodukowanych w ciągu ostatnich kilkunastu lat i przeznaczonych do aparatów z automatyką, nie powinno być większych problemów. W niektórych jednak przypadkach mogą pojawić się kłopoty przy działaniu konkretnych funkcji, takich jak pomiar światła, autofokus czy ustawianie przysłony.

 

22. Co oznacza system Mikro Cztery Trzecie?

Kompakty z wymienną optyką, dzięki temu, że nie są wyposażone w lustro, mają mniejsze rozmiary niż lustrzanki. Wpływa to jednak na konieczność stosowania obiektywów o mniejszej średnicy (przy tych samych parametrach co szkła do lustrzanki). Mniejsze obiektywy wymagają również mniejszego rozmiaru gwintu lub bagnetu w aparacie. Odpowiednik szkieł dla danej marki aparatów, ale przeznaczony dla kompaktów z wymienną optyką, otrzymał specjalną nazwę. W przypadku Panasonic i Olympus system Cztery Trzecie zastąpiono właśnie systemem Mikro Cztery Trzecie. Samsung nazwał rodzinę „małych” obiektywów systemem NX (podobnie jak serię aparatów). Sony z kolei wymyśliło tak zwane mocowanie typu E dla aparatów Sony NEX.