Aparaty cyfrowe

Dodatki do aparatów cyfrowych s. 2

przeczytasz w 3 min.

Filtry i soczewki

Filtry to specjalne szklane nasadki mocowane na obiektywie, które pełnią funkcję ochronną, ale również pozwalają uzyskać różne, nieraz naprawdę fantastyczne efekty na zdjęciach. Najważniejsze z nasadek to:

  • filtr UV, który teoretycznie chroni przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym, ale najlepszym jego zastosowaniem jest ochrona szkła obiektywu przed fizycznym uszkodzeniem lub zabrudzeniem,
  • filtr polaryzacyjny, który eliminuje odblaski ze szklanych powierzchni, także powierzchni wody, a dodatkowo pogłębia kolor nieba i  wydobywa kłęby chmur,
  • filtr szary: neutralny filtr, który ogranicza ilość światła wpadającego przez obiektyw – przydatny, gdy nie chcemy prześwietlić fotografii, a pragniemy uzyskać ciekawe efekty
  • filtr szary połówkowy, który ogranicza dostęp światła tylko w  połowie kadru

Jeśli interesuje nas makrofotografia, a nie chcemy inwestować dużych pieniędzy w specjalistyczny osprzęt, najlepiej kupić soczewkę powiększającą. Mamy do wyboru kilka rodzajów soczewek o różnych mocach (+1, +2, +3, +4 czy nawet +10 dioptrii). Im większa moc, tym lepszy efekt powiększenia, ale niestety jakość i ostrość gorsza. Soczewki powiększające są tańsze niż konwertery makro, ale niestety jakościowo gorsze (konwerter składa się z kilku soczewek, które wzajemnie korygują swoje niedoskonałości).

Filtry i soczewki są uniwersalne, ale muszą pasować do zewnętrznego - choć nie zawsze -  gwintu w obiektywie lub tulei. Cena tych dodatków  uzależniona jest zwykle od rozmiaru nasadki - im większa średnica, tym więcej musimy wysupłać z portfela, ale także od jakości, grubości oraz ilości różnego typu powłok.

Optyczne nasadki mocujemy za pomocą gwintu albo (rzadsze rozwiązanie) specjalnych uchwytów typu snap-on.

Lampa zewnętrzna

Wbudowany flesz zwykle nie spełnia stawianych wymagań i daje niezbyt korzystne efekty. Jeśli wybrany aparat ma złącze lampy błyskowej, jesteśmy szczęściarzami – dodatkowy zewnętrzny flesz zwykle nie tylko dużo lepiej rozświetli duże ciemne pomieszczenie, ale również da lepsze rezultaty np. na portretach.

Jeśli stoimy przed zadaniem nabycia zewnętrznej lampy błyskowej, warto przekonać się do modelu z odchylanym do góry palnikiem. Wówczas będziemy mogli doświetlać plan zdjęciowy odbitym od sufitu rozproszonym i  przyjemnym światłem.

Jeśli nasz aparat nie ma złącza zewnętrznej lampy błyskowej, nie oznacza to, że jesteśmy pozbawieni niektórych jej dobrodziejstw. Do wielu kompaktów możemy bowiem dokupić lampy wyzwalane błyskiem wbudowanego flesza (tzw. slave). Montowane są one za pomocą gwintu statywowego na specjalnej szynie.

Statyw

Prędzej czy później zauważymy konieczność doposażenia naszego fotograficznego kompletu w stabilną podporę, czyli statyw. Ten niemałych rozmiarów dodatek pozwala wykonywać nieporuszone zdjęcia przy niedostatecznej ilości światła, a nawet w zupełnym mroku. Oczywiście taka podpora niweluje jedynie drgania zamontowanego na niej aparatu, nie ustrzeże nas natomiast przed rozmazaniem ruchliwych obiektów w kadrze. Statyw niezbędny jest również wtedy, gdy chcemy wykonać serię zdjęć o  identycznym kadrze, zdjęcia do panoramy, a także autoportret lub wspólne zdjęcie grupowe. Aparat mocujemy do statywu za pomocą znajdującego się zazwyczaj w dolnej części obudowy gwintu.

Na rynku mamy ogromną różnorodność podpór w bardzo zróżnicowanych cenach (od kilku do kilkuset złotych). Dla małych, lekkich kompaktów  wystarczy tani statyw. W sprzedaży są również mini podpórki z  elastycznymi nogami, które możemy umieścić w dowolnym miejscu, na przykład zawiesić na drzewie. Planując zakup statywu pod lustrzankę lub ciężki kompakt, powinniśmy pomyśleć o droższej i bardziej stabilnej podporze.




 

Przy wyborze statywu, oprócz oczywiście stabilności, powinniśmy wziąć również pod uwagę jego ergonomię i  możliwości. Przede wszystkim wskazane jest, aby statyw miał regulowaną wysokość nóg oraz wysuwaną kolumnę.

W sprzedaży są również specjalne jednokolumnowe podpory, tzw. monopody, z  których warto skorzystać, jeśli np. mamy mało miejsca na rozstawienie trójnoga, podłoże jest nierówne, albo musimy szybko zmieniać pozycję czy lokalizację. Oczywiście monopod nie uchroni nas przed poruszeniem przy długim czasie naświetlania, ale na pewno sprawdzi się lepiej niż stabilizacja obrazu.