Foto

Oprogramowanie aparatu, ocena

przeczytasz w 11 min.

Dlaczego zdecydowałem się na ocenę oprogramowania? Wszak w sklepach z aplikacjami można znaleźć oprogramowanie, które zniweluje pewne ograniczenia oryginalnych aplikacji aparatu. Nawet jeśli jest ono płatne, to wydatek jest na tyle mały, że nie powinien determinować wyboru konkretnego modelu smartfona. Chyba że i inne jego cechy dyskwalifikują go w porównaniu z konkurencją.

Oceniam oprogramowanie, gdyż zakładam, że to opracowane przez programistów z danej firmy najlepiej wykorzystuje możliwości modułu foto. To także uczciwy wybór, bo zastosowanie jednej niezależnej aplikacji niekoniecznie musi być z korzyścią dla zdjęć w każdym ze smartfonów. Poza tym, znakomita większość użytkowników sięgnie właśnie po tę wbudowaną, a nie inną aplikację.

Jeśli nie chcecie analizować wyglądu menu, a poznać od razu opinię, zapraszam na sam dół strony do części Werdykt.

Samsung S6 Edge

Aplikacja aparatu ma standardowy układ z rozdzielonymi dotykowymi przyciskami spustu migawki i nagrywania wideo. W prawym dolnym rogu mamy przycisk, którzy wyświetli listę dostępnych trybów fotografowania i filmowania.

Podstawowe (nie tematyczne) tryby pracy to Auto i Profesjonalny. W obu po lewej stronie mamy wysuwaną listę podstawowych ustawień.


W trybie Auto korektę ekspozycji można dokonać po ustawieniu lub zablokowaniu ostrości za pomocą dodatkowego suwaka z ikonką żarówki. Tenże suwak potrafi czasem przysporzyć problemów, gdy chcemy szybko zmienić ustawienie, a nowy punkt ostrości jest zbyt bisko starego.


Blokada ostrości i ekspozycji jest automatycznym odpowiednikiem ręcznej regulacji w trybie Profesjonalnym.

W trybie Auto możemy regulować - tryb pracy lampy LED, samowyzwalacz, tryb HDR oraz wybrać jeden z kilku efektów dopasowania obrazu (po zalogowaniu się na koncie Samsung można pobrać kolejne ustawienia, tak samo jest z trybami pracy). W trybie profesjonalnym zamiast opcji HDR dostępne są tryby pomiaru światła.

Tryb profesjonalny domyślnie jest tożsamy trybowi Auto, ze wspomnianym powyżej wyjątkiem. Możemy jednak dodatkowo zmienić ustawienia korekty ekspozycji, ISO (od 100 do 800), balansu bieli i ostrości. Odpowiadające im ikony wyświetlone są w pionowym pasku obok przycisku spustu migawki.


Regulacje w  trybie Profesjonalnym dokonujemy za pomocą pionowego (lub poziomego w orientacji portretowej) suwaka.

Dodatkowo mamy opcje kolorystyki obrazu. Domyślnie aparat działa w trybie Standardowym, dostępne jest kilkanaście innych predefiniowanych ustawień, które można niezależnie dodatkowo zmodyfikować.

Bardzo wygodna jest możliwość zapisania trzech zestawów ustawień jako ustawienia Niestandardowe. Niestety w trybie Profesjonalnym w S6 Edge nie będziemy mogli wymusić czasu naświetlania, ani wybrać trybu zapisu jako JPEG+DNG. Te możliwości zarezerwowane są dla nowego S6 Edge Plus lub zewnętrznych aplikacji aparatu z Play Store (np. Camera FV-5, wymagany Android 5.1.1).


Ustawienia rozdzielczości są dokładnie opisane


Funkcja zdjęć panoramicznych pozwala na wykonywanie ich w pionie i w poziomie. Aparat sam reaguje na wybrany kierunek rejestracji.

Dodatkowe funkcje aparatu, które znajdziemy w menu to:
•    śledzenie AF
•    wyświetlanie siatki pomocniczej
•    opcje sterowania głosem i przycisków klawisza głośności
•    szybkie uruchamianie aparatu
•    podgląd zdjęć po wykonaniu (domyślnie opcja wyłączona)

OCENA: Oprogramowanie typowo smartfonowe, bardzo wygodne w obsłudze i intuicyjne. Wszystkie podstawowe opcje łatwo dostępne i dobrze opisane. W Samsungu nie ma możliwości połączenia dotykowego AF z automatycznym wyzwoleniem migawki.

Przeglądanie i edycja

Do dyspozycji mamy standardową Androidową galerię obrazów o zmiennej wielkości kwadratowych miniatur. Aparat automatycznie przypisuje zdjęciom typ (kategorię) fotografii, zwykle się nie myląc. Szkoda, że informacje o zdjęciu są bardzo ubogie, a przede wszystkim brak danych o parametrach ekspozycji.

Edytor zdjęć to narzędzie Samsunga dające spore możliwości korekty obrazu, a nawet tworzenia mozaiki złożonej z kilku zdjęć. Szkoda, że brakuje opcji zmiany rozmiaru zdjęcia (można jedynie kadrować fotografię). Obsługa edytora jest dość prosta, aczkolwiek wymaga krótkiej praktyki.

LG G4

Cechą wyróżniającą aplikację aparatu są trzy tryby pracy - Prosty, Podstawowy i Ręczny. W trybie Prostym wykonujemy zdjęcie dotykając wybranego fragmentu kadru - nie możemy nic więcej zmienić, w tym wyłączyć automatyki HDR, a także rejestrować filmów. Ponieważ w tym trybie nie ma wyświetlonych żadnych dodatkowych przycisków, możemy łatwo wybrać jako punkt ostrości, nawet pola tuż przy brzegu kadru.

Tryb Podstawowy przypomina tryb Auto z innych smartfonów. Możemy w nim zmienić proporcje kadru (ale nie rozdzielczość, ta zawsze jest maksymalna możliwa), włączyć/wyłączyć lampę. Cechą specyficzną menu LG jest brak typowego menu aparatu. Wszelkie opcje zgromadzone są w wysuwanym menu (i zilustrowane piktogramami), które kryje się pod piktogramem zębatki oraz TRYB (tu znajdziemy opcję zdjęć panoramicznych).


Tryb Podstawowy


Dodatkowe funkcje-tryby fotografowania


Przyciski spustu migawki i rejestracji wideo są oddzielone. Menu wykorzystuje piktogramy.

Ostrość może być ustawiona automatycznie (aparat wybiera jeden z kilkunastu punktów laserowego AF) lub ręcznie poprzez dotknięcie ekranu. Niestety w trybie Podstawowym i Ręcznym wykonanie zdjęcia wymaga naciśnięcia przycisku migawki (dotykowego lub przycisku głośności).

Dodatkowe funkcje aparatu, które znajdziemy w menu to:
•    wyświetlanie histogramu lub poziomnicy (tylko tryb Ręczny)
•    wyświetlanie siatki pomocniczej
•    wyzwalanie głosem
•    samowyzwalacz
•    zmiana proporcji kadru
•    zmiana miejsca zapisu zdjęć
•    opcje sterowania głosem
•    szybkie uruchamianie aparatu (opcja dostępna w menu systemowym)

W trybie ręcznym zamiast przycisku TRYB mamy przycisk zmiany formatu zapisu pliku. Może to być JPEG lub JPEG+DNG.

Funkcje regulowane ręcznie dostępne są za pomocą przycisków w dolnej (bocznej przy orientacji pionowej) części ekranu. Kolejno mamy regulację balansu bieli, ostrości, korekty ekspozycji, czułości ISO (od 50 do 2700), czasu ekspozycji (od 30s do 1/6000s) i przycisk blokady ustawień ekspozycji. Aktualne parametry ekspozycji wyświetlane są ponad kadrem.


Zmiany ustawień ręcznych dokonujemy za pomocą suwaków.

Trzeba pamiętać, że nazwa tryb ręczny dokładnie odpowiada specyfice jego działania. Oznacza to, że nie możemy regulować jedynie czasu ekspozycji, zdając się na automatykę ISO. Musimy dopasować oba ustawienia, w czym pomaga podobnie jak w zwykłym aparacie drabinka naświetleń.

OCENA: LG bardzo się starało, by stworzyć oprogramowanie maksymalnie proste i jednocześnie funkcjonalne. Mimo prostoty i w większości graficznych oznaczeń, mamy tu wszystkie potrzebne nam ustawienia, szkoda jedynie, że do niektórych - HDR i samowyzwalacz - dostęp wymaga wysunięcia dodatkowego menu.  Dużym plusem jest tryb Prosty, który spodoba się osobom obawiającym się jakichkolwiek regulacji w aparacie. Tryb Ręczny wymaga przyzwyczajenia, ale wątpliwe, by korzystał z niego ktoś kto chce i tak polegać na automatyce.

Przeglądanie i edycja

Podobnie jak w Samsungu mamy typową Androidową galerię zdjęć. Z tą różnicą, że tym razem liczba danych o zdjęciu jest bogatsza i zawiera parametry ekspozycji. Z kolei brak tutaj automatycznej klasyfikacji typu zdjęcia.

Podstawowe opcje edycyjne dostępne są z wysuwanej listy. W LG G4 nie znajdziemy systemowego edytora zdjęć. Za to mamy dostęp do zmodyfikowanej wersji edytora Snapseed (wskazana jest instalacja wersji pełnej - pozwala na selektywne wycofywanie zmian), która pozwala na intuicyjną korektę ustawień, kolorystyki i efektów aplikowanych do obrazu.

Nokia Lumia 930

Nokia wyróżnia się nie tylko systemem operacyjnym, ale również specyficzną aplikacją aparatu, która pozwala na szybkie aktywowanie ręcznych ustawień. Choć użytkownikom przyzwyczajonym do Androidowych aplikacji regulacyjne pierścienie w Nokii mogą się nie spodobać, to użytkownik aparatu będzie czuł się jak w domu.


W trybie ręcznym można regulować jedno z ustawień, wtedy mamy tryb priorytetu...

W Nokii nie ma właściwie podziału na tryb Auto i Ręczny. Wysuwane menu w górnej (bocznej przy kadrze pionowym) części ekranu domyślnie pozwala na włączenie lub wyłączenie lampy błyskowej i włączenie opcji Bogatej ekspozycji (odpowiednik HDR, aczkolwiek bardzo agresywnie ingerujący w obraz).

Menu to można rozwinąć uzyskując dostęp do pozostałych opcji aparatu - regulacji balansu bieli, ostrości, czułości ISO (od 100 do 3200), czasu ekspozycji (od 4s do 1/16000s) i korekty ekspozycji.


...lub wszystkie naraz, wtedy mamy pełny manual

Dostęp do opcji ręcznych jest możliwy również poprzez gest przesunięcia w lewo dotykowego przycisku spustu migawki. Wyświetlą się wtedy koncentryczne okręgi, które można obracać, by wybrać odpowiednie ustawienie. Ponowne przeciągnięcie przycisku spustu zeruje wszystkie ustawienia do pozycji Auto.

Nokia pozwala na rejestrację zdjęć w formacie DNG, podobnie jak w Androidzie zapisywane są pary JPEG+DNG. Dodatkowo fotografując tylko w JPEGach, możemy wybrać opcje zapisu w obniżonej i maksymalnej rozdzielczości jednocześnie.

W przeciwieństwie do wygodnego wyboru parametrów ekspozycji, menu aplikacji aparat jest dość toporne, szczególnie jeśli chodzi o wybór ustawień. Dostępne funkcje to:
•    samowyzwalacz
•    braketing ekspozycji
•    ramki do kadrowania
•    ustawienia doświetlenia AF
•    format obrazu, rozdzielczość i typ rejestracji (JPEG lub JPEG+DNG)
•    konfiguracja sprzętowego przycisku migawki

OCENA: Dla osoby, która lubi bawić się ręcznymi ustawieniami, menu Nokii będzie idealne. Można jedynie zastanawiać się, czy ekran Lumii 930 nie jest zbyt mały dla takiego interfejsu. To jednak kwestia indywidualnych odczuć. Trzeba pamiętać, że lista dostępnych opcji będzie zależała od wersji systemu Windows. Pierwotnie Lumia 930 nie udostępniała trybu HDR (opcja zdjęcie wzbogacone), po aktualizacji Denim ta opcja się pojawiła wraz z funkcją dostosowania efektu po wykonaniu zdjęcia. Na gotowym zdjęciu można również manipulować stopniem wypełnienia błyskiem.


Tryb HDR ma podobną nazwę jak w starszych modelach smartfonów Samsunga

Dostęp do menu aparatu (ustawienia globalne) tak jak był, tak nadal jest dość niewygodny.

Przeglądanie i edycja

Podobnie jak w Androidzie mamy tu galerię kwadratowych miniatur. Domyślnie zdjęcia podzielone są według daty wykonania. W przypadku edycji do dyspozycji mamy dwie aplikacje. Pierwsza pozwala na obrót zdjęcia i jego wykadrowanie do wybranych proporcji (opcji jest wiele), a także automatyczne dopasowanie kolorystyki.

Znacznie więcej umożliwia aplikacja Lumia Kreatywne Studio. Możemy tu przycinać, obracać obrazy, rozmywać tło, korygować czerwone oczy, podkręcać barwy. Dostępne jest kilkanaście filtrów gotowych ustawień kolorystycznych i korekta naświetlenia (ekspozycja, kontrast, cienie, światła, temperatura barwowa). Warto zauważyć, że ta aplikacja jest znacznie wygodniejsza w użyciu niż inne systemowe narzędzia dla zdjęć i bardzo przypomina androidowe programy.

Sony Xperia Z3+

W testowanym smartfonie mamy dostępny tryb Lepsza automatyka, który jest odpowiednikiem w pełni automatycznego trybu oraz tryb Ręcznie, który domyślnie oferuje ustawienia Auto z możliwością korekty Balansu bieli, ekspozycji i czułości ISO. Pozwala także na wybór jednego z kilku trybów tematycznych (blokowane są wtedy inne korekty).


Lepsza Automatyka wykrywa typ sceny


Tryb manualny

Aplikacja aparatu w Sony podobnie jak w Lumii nie różni się znacznie pomiędzy modelami. Po prawej stronie (lub na dole w przypadku orientacji portretowej) mamy przycisk spustu migawki, a poniżej suwak zmieniający tryb z aparatu na kamerę (tryb Ręcznie) lub przycisk nagrywania wideo (tryb Lepsza automatyka). Na samym dole znajduje się przycisk z piktogramem sygnalizującym tryb pracy aparatu.


Pozostałe tryby fotografowania i filmowania, można skonfigurować również belkę na ekranie startowym ze skrótami do najważniejszych

Lista bezpośrednio dostępnych opcji zależy od trybu rejestracji obrazu. W trybie Lepsza Automatyka możemy jedynie włączyć i wyłączyć lampę. W trybie Ręczny bezpośrednio z ekranu mamy dostępną opcję korekty ekspozycji i balansu bieli. Korekta ISO wymaga zagłębienia się w menu.

Opcji w menu aparatu jest dużo (Sony dąży do tego, by aparat smartfona był tak samo funkcjonalny jak zwykły aparat) i to się chwali, niestety ta liczba może przytłoczyć, a przy ich ustawianiu można się pogubić. Poza tym trzeba pamiętać, że część funkcji aktywuje się dopiero po zmianie rozdzielczości z maksymalnej na 8 Mpix, menu zmienia się także kontekstowo zależnie od trybu fotografowania.

Funkcje aparatu, które znajdziemy w menu trybu Lepsza automatyka:
•    proporcje obrazu
•    samowyzwalacz
•    zdjęcie z uśmiechem
•    podgląd zdjęcia
•    rozpoznawanie twarzy
•    włączanie trybu seryjnego
•    rejestracja dotykiem
•    funkcje przycisków głośności
•    blokowanie dotyku ekranu

Funkcje aparatu, które znajdziemy dodatkowo w menu trybu Ręczny:
•    rozdzielczość
•    tryb ustawiania ostrości
•    HDR
•    czułość ISO (100-3200 lub 12800)
•    tryb pomiaru światła
•    stabilizator Steady Shot

Oprócz podstawowych trybów fotografowania mamy jeszcze kilka dedykowanych, w tym tryb panoramy czy funkcję łączenia zdjęć z wielu aparatów. Ze strony Sony możemy pobrać dodatkowe narzędzia, które wzbogacą nasz aparat.

OCENA: Sony starało się, by jego aplikacja potrafiła jak najwięcej. Faktycznie mamy tu masę funkcji, ale dostanie się do niektórych wymaga przedzierania się przez dodatkowe ekrany. Na dodatek trzeba pamiętać, że niektóre z ustawień po zmianie trybu fotografowania potrafią się zresetować. Gdy jednak nie grzebiemy zbyt często w menu, fotografowanie Sony jest bardzo wygodne, a szczególnie za sprawą sprzętowego przycisku. Pochwała należy się również za opcję blokowania ekranu dotykowego na czas fotografowania - działają wtedy tylko przyciski fizyczne.

Przeglądanie i edycja

Do przeglądania zdjęć służy aplikacja galerii połączona z PlayMemories Online (aktywacja usługi nie jest obowiązkowa). Liczba miniatur w poziomie może zmieniać się od 1 do nawet 8, co bardzo przyśpiesza wyszukiwanie odpowiednich zdjęć.

Narzędzie do edycji jest wygodne (ma typowy układ podobny jak w innych aplikacjach z Play Store) i z dużą liczbą funkcji korekty obrazu - w tym filtrem połówkowym czy krzywymi. Możemy dodawać ramki, a także tworzyć kolaże fotograficzne. Po krótkiej zabawie zorientujemy się, że w praktyce to minimalnie zmodyfikowane standardowe narzędzie do edycji jakie udostępnia Google.

Huawei Ascend P8

Choć aplikacja aparatu Huawei nie ma wyróżnionego trybu ręcznego, to dzięki zaawansowanym trybom tematycznym potrafi całkiem sporo. Podstawowym trybem fotografowania jest tryb Zdjęcie.


Korekta ekspozycji niemal identyczna jak w oprogramowaniu Motorola - inna tylko grafika

W tym trybie możemy zdać się na automatykę, a także dostosować następujące opcje w menu, przez co tryb staje się odpowiednikiem trybu ręcznego:
•    rozdzielczość
•    opcje wyzwalania dźwiękiem
•    samowyzwalacz
•    wyzwalanie migawki dotykiem w dowolnym miejscu kadru
•    wykrywanie uśmiechu
•    włączanie i wyłączenie stabilizacji optycznej
•    śledzenie obiektu
•    zmiana funkcji przycisku głośności
•    ustawienia ISO (100-1600), balansu bieli, korekty ekspozycji

W trybie Zdjęcie bezpośrednio z poziomu ekranu możemy włączyć lub wyłączyć lampę błyskową, a także wybrać jeden z dodatkowych podtrybów trybu Zdjęcie. To między innymi HDR, Najlepsze zdjęcie, Panorama czy Super Noc. Ten ostatni tryb to tak naprawdę zawężony do długich czasów ekspozycji tryb manualny - możemy tu zmieniać czas naświetlania, jak i czułość ISO.

To nie wszystko. Huawei P8 ma jeszcze kilka dodatkowych trybów tematycznych, które kryją się w trybie Malowanie Światłem. Aktywujemy go przesuwając listę nazw ponad dotykowym przyciskiem spustu migawki.

W trybie Malowanie światłem mamy wyspecjalizowane tryby, wykorzystujące długie czasy naświetlania, a zarazem wymagające stosowania statywu.

OCENA: Najbardziej denerwującą cechą menu Huawei jest nie liczba opcji, choć można zastanawiać się dlaczego nie dostaliśmy pełnego trybu manualnego, a jedynie tylko jego „połowę” - czyli czasy od 1 sekundy wzwyż. Pod względem liczby ustawień i wygody fotografowania jest bardzo dobrze. Szkoda tylko, że HDR nie jest dostępny w  łatwiejszy sposób.

Gorzej gdy zechcemy coś ustawić w menu. Najistotniejsze ustawienia wymagają przewijania ekranu, nie udało się też uniknąć niefortunnych określeń jak Minutnik dla Samowyzwalacza czy Retusz obrazu dla menu, w którym kryje się korekta ekspozycji (z racji tak głębokiego ukrycia jest ona mało przydatna).

Przeglądanie i edycja

Podobnie jak w innych smartfonach mamy tu podstawową galerię zdjęć. Na plus należy zapisać dobry dobór informacji w okienku Szczegóły, które wyświetla parametry ekspozycji i inne ustawienia aparatu.

Aplikacja edytora ma kilka oryginalnych rozwiązań jeśli chodzi o wizualizację wprowadzanych zmian, na przykład podczas obrotu zdjęcia czy korekty jasności i kontrastu. Teoretycznie opcji mamy sporo, można porównywać zdjęcie przed i po, spikselizować wybrany fragment kadru, a nawet nałożyć znak wodny. Brakło mi jednak możliwości rozjaśnienia cieni czy wydobycia szczegółów ze świateł.  

HTC One M9

Aparat w HTC, podobnie jak w Nokii czy w Sony, po włączeniu opcji Ręczny pracuje domyślnie w trybie Auto (możemy w nim tylko włączać lub wyłączać lampę), ale może być szybko przełączony w tryb z korektą parametrów ekspozycji. Wystarczy dotknąć trzech kropek w narożniku ekranu, by rozwinąć listę ustawień.


Tryb podstawowy przed i po rozwinięciu paska ustawień

Możemy wtedy wybrać tryb tematyczny, w tym HDR (niestety głęboko ukryte), lub zdecydować się na korektę balansu bieli, ekspozycji lub ustawień Auto ISO (określamy graniczną wartość, do której może zmieniać się ISO).

W menu aparatu znajdziemy dodatkowo opcje:
•    proporcji kadru, HTC ma oryginalne proporcje dla maksymalnej rozdzielczości - 10:7
•    poziom makijażu
•    tryb seryjny (można ograniczyć długość serii)
•    włączenie podglądu zdjęć po zrobieniu
•    opcje wyzwalania migawki - uśmiech, głosowo, dotyk, blokada ostrości
•    korekta kontrastu, nasycenia i ostrości

Czyli nic szczególnie wyróżniającego? A jednak. Gdy dotkniemy czterech kółek poniżej spustu migawki, wyświetlą się nam zdefiniowane aparaty. Specjalnie tak je nazwałem, bo to nie tryby tematyczne czy tryby fotografowania. Na przykład pod nazwą Aparat RAW kryje się w pełni funkcjonalny aparat z ręcznymi ustawieniami czasu (2s do 1/8000s), ISO (100 do 1600) i ostrości, który zapisuje obrazy w formacie JPEG i DNG.

Co więcej, gdy skonfigurujemy ustawienia w wybranym trybie fotografowania, możemy je zapisać jako nowe ustawienie aparatu, na przykład Aparat 1.

OCENA: Pomijając niedociągnięcie w postaci trybu HDR (ale ten sam problem miało Sony i Huawei, a nawet LG), który nie jest bezpośrednio dostępny, a wymaga rozwinięcia menu, oprogramowanie aparatu w HTC oceniam bardzo dobrze. Można potraktować je jako coś pośredniego pomiędzy oprogramowaniem LG, a oprogramowaniem Samsunga.

Przeglądanie i edycja

Galeria zdjęć w HTC została dostosowana tak, by położyć nacisk na pewne funkcje - w tym współdzielenie obrazów online i w aparacie, wykrywanie twarzy na zdjęciach czy tworzenie zbiorczych klipów podsumowujących fotograficzny dzień.

HTC zastosował dziwną strategię we wbudowanym edytorze zdjęć. Dał nam sporo możliwości, ale takich, które jego zdaniem są najważniejsze. Niektóre są ciekawe, jak proporcje kadru - Okładka Facebooka czy tryb Zoe, ale dlaczego opcje korekty jasności, kontrastu czy temperatury są dostępne tylko w trybie tworzenia kolażu?

Werdykt

Ilu producentów i porównywanych smartfonów, tyle rozwiązań sterowania i menu. Każdy ze smartfonów dysponuje szeroką automatyką, nawet w trybach manualnych (co zależnie od smartfona należy odpowiednio rozumieć).

Prawdziwie manualnym trybem, z regulacją ISO i czasu ekspozycji (regulacja przesłony w smartfonie nie ma obecnie racji bytu) dysponuje Nokia, LG i HTC (w tym ostatnim należy aktywować aparat RAW). W Huawei znajdziemy co prawda funkcję regulacji czasu, ale z naciskiem na fotografię na długich ekspozycjach - różne ustawienia są ukryte w odpowiednich trybach tematycznych.

Tryb priorytetu czasu (przy ustawionym czasie, oprogramowanie reguluje czułością ISO) oferuje Nokia i HTC - w LG zmiana czasu wymusza ręczne dopasowanie ISO. Jak pisaliśmy powyżej, Huawei pozwala na priorytet czasu w ograniczonym przedziale czasów naświetlania.

Tryb manualny, profesjonalny, zaawansowany, który znajdziemy w HTC, Samsungu i Sony, to tryby pozwalające przede wszystkim na wygodną regulację różnych ustawień aparatu, często bez zagłębiania się w przewijane menu. Nie są to jednak typowe tryby ręcznego fotografowania. Gdy pozostawimy w nich wszelkie ustawienia w pozycji Auto będziemy mieli de facto tryb Auto. W HTC przyciski korekty ISO, balansu czy ekspozycji można na dodatek schować, by nie odwracały uwagi.

Jak wspomniałem, każdy z aparatów może działać w trybie auto. W przypadku Sony producent poszedł o krok dalej i w trybie Inteligentnego Auto pozwala jedynie wyłączyć lampę. W LG jest jeszcze mniej swobody - możemy jedynie wyzwolić dotykowo migawkę. Aparat nie tylko automatycznie dobiera wszelkie ustawienia, ale również aktywuje w razie potrzeby tryb HDR. Nie mam pewności co do trybu HDR w trybie Auto w Huawei. Teoretycznie aparat nie wskazuje jakoby z niego korzystał, ale zdjęcia mówią co innego.

Dotykowe sterowanie ustawieniami aparatu w smartfonie nie ma na razie szans być tak wygodne jak w zwykłym aparacie. Z prostego powodu, który ma związek ze specyfiką konstrukcji - ergonomia smartfona jest po prostu odmienna od jakiegokolwiek aparatu.

Jednak gdyby menu aparatu oceniać ze względu na wygodę regulacji foto (pomijamy menu ustawień), to nadal najlepsze rozwiązanie oferuje Nokia. Na kolejnym miejscu znajduje się Samsung. W tym przypadku szkoda, że nie ma możliwości jednoczesnego wyświetlenia suwaków dla każdego z ustawień (przynajmniej opcjonalnie).


Z mobilnego punktu widzenia menu Samsunga jest optymalne. Do momentu, gdy ktoś nie zrobi lepszego

Teoretycznie takie rozwiązanie zastosowało Sony, ale w tym przypadku zbyt duże ikony nie uprzyjemniają sprawy.

Bardzo praktyczne jest także menu LG z podziałem na trzy stopnie zaawansowania, jednak w tym przypadku wymaga to przyzwyczajenia się do opcji. W podobny sposób jak w LG zmienia się ustawienia w aparacie RAW w HTC. W trybie zwykłego aparatu poziome suwaki korekty ekspozycji, balansu bieli czy ISO (mamy tu oryginalne opcje maksymalnego ISO, a nie konkretnej wartości) są dość niewygodne.


Stale wyświetlone parametry ekspozycji w aparacie zaawansowanym LG G4 to bardzo przydatna cecha, warto wspomnieć, że nowy LG V10 podobną swobodę ustawień udostępnia również w trybie wideo.

Menu Huawei daje wiele możliwości i pod tym względem jest bardzo przyjemne w użytkowaniu, ale nie zmieni to faktu, iż dotarcie do odpowiednich ustawień nie jest w tym przypadku najwygodniejsze.