Klawiatury

Logitech Cordless Desktop Wave Pro

przeczytasz w 3 min.

Klawiaturę Logitech Cordless Desktop Wave Pro otrzymaliśmy w zestawie z laserową myszką MX 1100. Zarówno klawiatura jak i myszka są bezprzewodowe. Łączność z komputerem zapewnia odbiornik USB o rozmiarach niewielkiego pendrive'a. Od razu widać też, że jest to klawiatura jak się patrzy.

Wyprofilowane kształty i klawisze - układ falisty i stąd nazwa "Wave" - upewniają nas, że jest to sprzęt dla osób, które naprawdę dużo piszą, spędzają przed komputerem sporo czasu i najważniejszy jest dla nich komfort pracy. Podpórka pod nadgarstki pokryta jest miękkim i wygodnym materiałym o delikatnej fakturze (identycznym jak w modelu MK710), który ma za zadanie zapobiegać ześlizgiwaniu się dłoni.

Do naszej dyspozycji pozostawiono dwa zestawy nóżek (większe i mniejsze), dzięki czemu każdy będzie mógł ustawić klawiaturę pod takim kątem, jaki mu odpowiada (4 lub 8 stopni). Tym razem rozwiązano to bardziej elegancko niż u opisywanej poprzedniczki - mniejsze nóżki zawierają się w większych.

Dookoła właściwej klawiatury znajdują się dodatkowe klawisze funkcyjne. Standardowo umożliwiają: wybór zadania (przerzucanie okien 3W), powiększanie/pomniejszanie obrazu, pokazanie/ukrycie gadżetów Windows, otworzenie katalogu Moje Obrazy, uruchomienie Windows Media Player, Windows Media Center, systemowego kalkulatora i uśpienie komputera. Oczywiście możemy je dowolnie konfigurować za pomocą oprogramowania SetPoint.

Nie zapomniano o oddzielnym bloku klawiszy do obsługi treści multimedialnych i dźwięku. Pozostałe funkcje, jak uruchomienie edytora tekstu, przeglądarki, klienta poczty czy wysunięcie tacki napędu optycznego realizuje się poprzez kombinację klawisza [Fn] z przyciskami F1-F12. Skok klawiszy według nas jest bardzo dobry, ale oczywiście jest to kwestia indywidualnych upodobań.

Profil myszki MX 1100 został dopasowany do kształtu dłoni. Na pierwszy rzut oka jej kształt może wydawać się nieco dziwaczny - zwłaszcza dla osób, które wcześniej miały do czynienia ze standardowymi tanimi myszkami, ale leży w dłoni jak ulał i przy pierwszym spotkaniu wydaje się niesamowicie wygodna.

Niestety, wystarczyło kilka godzin pracy by solidna, pękata myszka okazała się po prostu męcząca dla nadgarstka. Być może osoby mające większe dłonie nie miałyby z nią takich problemów. Myszka wyposażona jest w precyzyjną rolkę MicroGear (tryb pracy rolki zmienia się za pomocą przycisku znajdującego się poniżej). Po lewej stronie znajduje się przełącznik DPI (maks. 1600), dwa przyciski nawigacyjne i jeszcze jeden, niewidoczny na pierwszy rzut oka przycisk - umiejscowiony w miejscu, w którym znajduje się kciuk. Jego użycie wymaga nieco większej siły i prawdopodobnie nie ma szans, aby udało się go niechcący wcisnąć.

Do klawiatury można przyzwyczaić się błyskawicznie, a później przykro rozstawać się z takim zestawem. Na upartego można się przyczepić, że lewy [Shift] jest nieco za mały, ale profilowanie klawiatury sprawia, że nie ma się większego problemu z trafieniem w ten klawisz. Zarówno klawiaturę jak i myszkę wyposażono w mechaniczny włącznik. Klawiatura zasilana jest dwoma bateriami AA, natomiast mysz jednym akumulatorem AA (bateria NiMH). Do zestawu dołączono kabel USB-miniUSB do ładowania myszki, a także zasilacz sieciowy do ładowania myszki bezpośrednio z gniazdka.

  Podsumowanie: Logitech Cordless Desktop Wave Pro
 

plusy:
profilowana wygodna klawiatura
zestaw bezprzewodowy
mysz z akumulatorkiem do ładowania
wygodna podpórka pod nadgarstki

 

minusy:
pękata myszka może sprawiać problemy osobom o mniejszych dłoniach

Moja ocena:
 
Wykonanie:
Funkcjonalność:
Ergonomia klawiszy:
Ergonomia myszki:
Ogólna ocena:
 Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: ok. 330 zł