Telefony

Wewnątrz

przeczytasz w 5 min.

Na wstępie należy dodać, że celem tej części artykułu nie jest opisanie całej funkcjonalności systemu operacyjnego, a jedynie tych aspektów, które zapewniają jakość i komfort pracy z testowanym urządzeniem.

Samsung Galaxy Ace działa pod kontrolą systemu Android 2.2.1 Froyo. Jego standardowy interfejs zastąpiony został przez znaną i udaną nakładkę TouchWiz 3.0, która wygląda bardziej elegancko i nowocześnie w porównaniu do surowego Androida, a przy okazji rozszerza jego domyślną funkcjonalność i zwiększa intuicyjność nawigacji.

TouchWiz jest rozwiązaniem stosowanym w Samsungach, podobnie jak Sense UI w produktach HTC. Oba interfejsy są bardzo ciekawe i mają swoje mocne strony oraz grono nieprzejednanych zwolenników. Niestety z powodu ograniczonej rozdzielczości matrycy TFT samsungowy interfejs nie wygląda równie dobrze, jak w przypadku modelu Galaxy S.

Oprogramowanie:
dobre

  
 

Standardowo do dyspozycji mamy trzy pulpity wirtualne, ale po uszczypnięciu ekranu mamy możliwość dodania kolejnych (maksymalnie może być ich siedem). Nawigacja po nich to czysta przyjemność. Interfejs w większości przypadków działa płynnie, a objawy niewielkiego lagowania pojawiają się rzadko - przy uruchamianiu niektórych funkcji (np. w czasie zarządzania aplikacjami), jednak nie są zbyt denerwujące.

Domyślnym pulpitem jest pierwszy od lewej, więc aby przejść do kolejnych przesuwamy się w prawo (lub korzystamy ze wspomnianego uszczypnięcia).

  
 

Gdy wyświetlany jest pulpit naciśnięcie przycisku Menu spowoduje wysunięcie menu kontekstowego, które pozwoli dodać nowe widżety, skróty i katalogi oraz zmienić tapetę, rozpocząć wyszukiwanie, wyświetlić powiadomienia systemowe, zmienić ilość pulpitów i otworzyć główne menu ustawień telefonu.

  
 

Na górze ekranu widoczny jest zazwyczaj przydatny pasek statusu, czyli miejsce w którym system operacyjny wyświetla najważniejsze powiadomienia, które mogą być przydatne dla użytkownika. Gdy przeciągniemy ten pasek w dół, przekształci się on w klarowną listę ostatnio uruchamianych aplikacji, pobieranych plików i aktualizacji. W tym miejscu otrzymamy również możliwość uruchamiania sieci Wi-Fi, Bluetootha, GPS-a, cichego trybu pracy i automatycznego obrotu interfejsu.

  
 

Brak rozsuwanej klawiatury wymusza korzystanie z jej ekranowego odpowiednika. Wyświetlacz tego urządzenia ma zaledwie 3,2 cala, więc korzystanie z klawiatury w układzie pionowym nie należy do przyjemnych (pola liter są stanowczo za małe i umieszczone blisko siebie). Jeśli mamy możliwość pisania oburęcznego, znacznie lepiej sprawdzi się układ poziomy.

  
 

Metod wprowadzania tekstu jest kilka. Oprócz tradycyjnej klawiatury QWERTY możemy posługiwać się też  klawiaturą uproszczoną 3x4 i pismem odręcznym (litery kreślone są w przeznaczonym do tego polu). Wprowadzanie odręczne wymaga przyzwyczajenia, ale przy odrobinie wprawy może okazać się niezłą alternatywą dla klikania po maleńkich literkach i cyfrach.

  
  
 

Zamiast wybierać numery ręcznie możemy skorzystać z listy kontaktów. Jeśli mamy ich bardzo wiele, wygodne będzie użycie wbudowanej wyszukiwarki lub wykorzystanie paska alfabetycznego (A-Z) umieszczonego z prawej strony ekranu.

  
 

Smartfon oferuje przyzwoitą liczbę fabrycznie zainstalowanych programów, do których dostęp otrzymujemy klikając na niebiesko-białą ikonkę Menu, umieszczoną po prawej stronie na dolnym pasku interfejsu.

Aplikacje ułożono w bloki 4x4 (plus stały dolny pasek). Interfejs menu jest przyjemny dla oka, ale brzegi niektórych ikon i elementów tekstowych są nieco postrzępione z powodu niskiej rozdzielczości matrycy TFT. Jeśli ikon jest więcej niż 16, pojawiać się one będą na kolejnych stronach.

  
 

Prosty menedżer aplikacji pozwala zamknąć dowolnie wybrany program działający w tle. Jest to opcja przydatna osobom, które chcą dokładnie kontrolować co w danej chwili zużywa zasoby systemowe.

  
 

Nowe programy narzędziowe i gry najczęściej pobierać będziemy ze sklepu Android Market. Oprócz aplikacji typowo komercyjnych znajdziemy tam też wiele programów darmowych, które pobierzemy bez żadnych formalności, wystarczy na samym początku zalogować się na swoje konto Google. Obecnie liczba aplikacji dostępnych w markecie sięga prawie 350 000, więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie

Dodatkowo użytkownicy Galaxy Gio otrzymują możliwość skorzystania z witryny Samsung Apps, która nie oferuje aż tak atrakcyjnej gamy oprogramowania.

  
 

Mobilny pakiet biurowy ThinkFree Office pozwala na odczytywanie i edytowanie dokumentów kompatybilnych z Microsoft Office, jak również obsługuje PDF-y. Sprawność działania tej aplikacji zasługuje na duże pochwały. Duże dokumenty PDF otwierały się w ciągu dwóch sekund.

Ciekawą opcją jest możliwość utworzenia własnego (darmowego) konta „ThinkFree Online”. Przechowywać możemy tam nawet 1 GB najpotrzebniejszych dokumentów.

  
 

Dzięki funkcji AllShare możemy zamienić telefon w prosty serwer multimediów. Odtwarzanie plików audio i wideo wymagało będzie przynajmniej dwóch kompatybilnych z DLNA urządzeń i łączności Wi-Fi.

  
 

Jedną z najciekawszych funkcji dostępnych w opisywanym smartfonie jest Social Hub, gdzie w jednym miejscu przechowywać możemy wszystkie wiadomości tekstowe, e-maile oraz aktualności z serwisów społecznościowych, takich jak Facebook, czy Twitter.

  
 

Program pocztowy jest prosty i intuicyjny w użyciu. Konfiguracja popularnych kont jest w znacznym stopniu ułatwiona (duża część ustawień jest wpisana domyślnie). Wersja pionowa zapewnia wyświetlanie większej ilości e-maili naraz (lista), natomiast wersja pozioma jest wygodniejsza w przypadku dłuższych nagłówków. Brakuje skutecznego filtru antyspamowego.

  
 

W testowanym Samsungu znakomicie spisywało się radio FM z RDS-em. Strojenie kanałów wykonywane jest automatycznie po pierwszym uruchomieniu, ale możemy oczywiście wykonać to ręcznie. Stacje radiowe szybko i bezproblemowo dodamy do własnej listy ulubionych.

  
 

Odtwarzacz audio jest prosty, ale funkcjonalny. Jakość odtwarzanego dźwięku nie powala – nawet po podłączeniu dobrych słuchawek dźwięk był płaski, zniekształcony i pozbawiony głębii. Telefon możemy traktować raczej jako awaryjny odtwarzacz MP3 (gdy nie mamy przy sobie żadnego innego).

Korektor graficzny oferuje 12 predefiniowanych ustawień, ale nie mamy możliwości zapisywania własnych. Uruchomić możemy jednak efekt dźwięku przestrzennego oraz tworzyć indywidualne playlisty. Bez problemu ustawimy też wybrany utwór jako dzwonek.

  
 

Również korzystanie z popularnego YouTube'a jest bardzo przyjemne. Wszystkie elementy wczytują się sprawnie, a interfejs jest przejrzysty, logiczny i dobrze rozplanowany.

  
 

Strony internetowe możemy przeglądać wykorzystując prostą, ale bardzo funkcjonalną przeglądarkę obsługującą, JavaScript, ciasteczka, historię, okna i oferującą mnóstwo dodatkowych opcji, w tym możliwość kontroli haseł i loginów.

  
  
 

Samsung Galaxy Gio synchronizuje dane za pomocą rozbudowanej aplikacji Samsung Kies. Jest to odpowiednik iTunes'a znanego z urządzeń Apple, za pośrednictwem którego synchronizować możemy muzykę, filmy, zdjęcia, podcasty i oczywiście kontakty.

Najłatwiejszym sposobem na przechowywanie i synchronizację kontaktów jest połączenie ich z kontem internetowym (np. Google) lub z lokalnym kontem Windows (dysk twardy komputera). Kies wykonuje całą operację szybko i sprawnie.

Plusem Kies'a jest również to, że za jego pośrednictwem dokonywać można też internetowych zakupów w sklepie Samsung Apps oraz wykonywać kopie zapasowe najistotniejszych danych. Do minusów natomiast zaliczamy stabilność pracy aplikacji w środowisku 64-bitowym.