Foto

Note 10 Plus - przykładowe zdjęcia

przeczytasz w 3 min.

A teraz obiecane zdjęcia z Galaxy Note 10 Plus

Zacznijmy od makro, które wypada bardzo dobrze. Wskazane jest zastosowanie tu obiektywu tele - to on zapewnił największe zbliżenia.

 

Teraz wszystkie możliwości optycznych ogniskowych na zdjęciu z bocznym światłem słonecznym, które dobrze pokazuje ewentualne aberracje. Na przykładzie słynnego komina na terenie Politechniki Warszawskiej. 

  
Zwróćcie uwagę na liście drzewa - tam najbardziej uwidaczniają się wady obiektywów

Zdjęcia z dużym udziałem zieleni - kolejno z teleobiektywu, podstawowego aparatu i ultraszeroki kąt.


 

I jeszcze raz zieleń, ale tym razem o zmroku - kolejno obiektyw szerokokątny i tele.

 

Architektura widziana za dnia (pod) różnymi kątami i konsekwencje dla perspektywy.

 
 
 
 

Zalety ultraszerokiego kąta w różnych przypadkach i o różnych porach dnia. Kolejno - popołudnie, wieczór, zmrok.

 

Kontrastowe sceny. Czasem włącza się wtedy samoczynnie tryb HDR gdy aktywujemy jego automatykę. Działa on jak w każdym Samsungu bardzo dobrze, choć potrafi też (pod wieczór i nocą) niepotrzebnie wydobyć szumy lub zaakcentować zbyt silnie motywy. W takich sytuacjach warto rozważyć na przykład tryb monochromatyczny (realizowany programowo).

  

Zoom cyfrowy. Tak jak prawie każdy smartfon, także Note 10 ma zoom cyfrowy. Nie bije tu rekordów, nie chce nawet konkurować ze wspomaganymi AI technologiami Huawei czy OPPO, ale czasem radzi sobie naprawdę przyzwoicie. Choć to wciąż cyfrowe powiększenie (zdjęcie po prawej).

 

A jak wypada tryb Noc? Jego wybór nie oznacza, że od razu zadziała. Podobnie jak protoplasta tego trybu, decyzję podejmuje oprogramowanie. Gdy się aktywuje trzeba przez chwilę trzymać nieruchomo aparat (niestety nie jest to dobrze sygnalizowane). Poniżej zdjęcia wykonane w tym trybie - uwagę zwracają dokuczliwe odbicia/duszki jasnych źródeł światła (lamp/neonów) na niektórych ze zdjęć nocnych. Choć wygląda to efektownie, to nie jest to przejawem dobrego zachowania aparatu.


 

Czy warto korzystać z trybu nocnego? Wiele zależy od tego co mamy w kadrze. Standardowy tryb Auto nieźle (podobnie jak w smartfonach innych marek) daje radę sobie bez posiłkowania się trybem Noc. Włączenie tego ostatniego uratuje jasne partie obrazu, podbije cienie, ale może negatywnie wpłynąć na jakość zdjęcia, choć zauważymy to dopiero po powiększeniu. Decyzja zależy od nas i tego ile możemy poświęcić. Poniżej przykłady - zdjęcie w trybie Noc i bez tego trybu.

  
 

RAW to format trudny w opanowaniu, a w przypadku smartfonów potrafi być na dodatek kapryśny. Doprowadzenie zdjęć RAW do kolorystyki takiej jaką mają towarzyszące JPEGi nie jest proste. Jeśli już tego dokonamy, to zastosowanie formatu zapisu DNG daje nam możliwość wydobycia większej liczby szczegółow, lepszej kontroli nad ostrością zdjęcia, kolorami. Mogą to być jednak różnice nieznaczne, które większość użytkowników zbagatelizuje. Poniżej porównanie zdjęcia DNG wywołanego do JPEG i oryginalnego JPEGa z głównego aparatu smartfonu.

 

Ponieważ to trudne warunki oświetleniowe są prawdziwym wyzwaniem dla smartfonu, a my je lubimy, na koniec omówienia aparatów na tylnej ściance, trzy zdjęcia z tunelu średnicowego. Przy każdej z optycznych ogniskowych. Jest nieźle, jednak konkurencja też dużo potrafi.

  

Pora na zdjęcia selfie. Najpierw za dnia w trybie normalnym oraz selekcji motywu, koloru i rozmycia tła - efekty bardzo dobre. Potem wieczorem, ze światłem zastanym (lampa uliczna - jak widać jakość jest mizerna) i z błyskiem (tę rolę w Note 10 Plus pełni jasny ekran co znakomicie poprawia jakość zdjęcia).

 
 

Podsumowanie - Samsung Galaxy Note 10 Plus i jakość zdjęć

Nie jest to wiążąca jeszcze opinia, bo mój testowy Note 10 Plus wciąż uczy się jak robić lepsze zdjęcia analizując moje poczynania, ale można założyć, że wiele już się tu nie zmieni. Oto wnioski płynące z powyżej przedstawionych zdjęć.

  • sprawna praca aparatu;
  • smartfon świetnie radzi sobie przy zdjęciach makro, niemniej mogłyby one mieć jeszcze większą rozpiętość tonalną dla naturalniejszego wyglądu;
  • aparat tele wypada najlepiej ze wszystkich aparatów na tylnej ściance smartfonu - zdjęcia mają najlepszą ostrość i wyglądają najnaturalniej;
  • zarówno główny jak ultraszerokokątny aparat prezentują poziom podobny co S10 Plus, w niektórych przypadkach zdjęcia mogą się różnić na korzyść Note ze względu na drobne różnice w obróbce;
  • zdjęcia przy powiększeniu 100% sprawiają wrażenie dość miękkich (to cecha znana też z poprzedników), oprogramowanie dość ostrożnie podchodzi do kwestii wyostrzania;
  • ładne nasycone kolory przy każdej ogniskowej, powtarzalność ujęć i łatwość z jaką aparaty radzą sobie z kontrastowymi scenami;
  • aparat ultraszerokokątny ma problemy na brzegu kadru jednak równoważy je ogólnie atrakcyjnym wyglądem zdjęć;
  • zdjęcia nocne w trybie auto jak i Noc prezentują dobrą jakość, ale przyda się tu chyba aktualizacja oprogramowania aparatu, bo potencjał jest większy niż wskazują na to rezultaty;
  • przyjemne rozmycie tła przy odpowiedniej perspektywie pierwszego i drugiego planu;
  • aparat selfie prezentuje wysoką jakość obrazu.

Krótkie podsumowanie. Dostrzegam w pewnych sytuacjach braki w oprogramowaniu głównego aparatu, być może do określenia słowem - zachowawczość, które mogą w bezpośrednim starciu i analizie piksel w piksel zaszkodzić Samsungowi Note 10 Plus. Lecz i tak mamy do czynienia z wysoką półką foto, a na dodatek Samsung potrafi coś co innym producentom przychodzi z dużym wysiłkiem.

Zdjęcia to jest to, z czego na pewno będą zadowoleni posiadacze Galaxy Note 10 Plus

Zapewnia nam pełne zadowolenie z doświadczeń fotograficznych. Zarówno na etapie powstawania zdjęć, w czym pomocny jest wyświetlacz, wygodne oprogramowanie, doskonale funkcjonujący tryb AutoHDR. Jak i na etapie cieszenia się nimi - fotografie doskonale prezentują się na ekranie smartfonu, komputera i podobają się nam. A do tego nie wystarczy bogactwo detali. Rozdzielczość 12 Mpix z głównego aparatu może nie jest za duża, nie daje takich możliwości jak 40 czy 48 Mpix sensory, ale jak widać tak bardzo to nie przeszkadza. Jedyną rzeczą, wymagają bliższej analizy, są wspomniane odblaski na nocnych zdjęciach. 

Komentarze

6
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    3
    Jeśli mam być szczery, to pod względem jakości aparat nie porywa. Absolutnie nie widać kroku do przodu względem poprzednika. Trzeba go porównać do Google Pixel 3 i wtedy zobaczymy jak wypadnie, szczególnie w kwestii szczegółowości. Funkcjonalność aparatu Galaxy Note 10 jest super, ale jakość (szczegółowość/odszumianie) jest po prostu OK i nic więcej.
    • avatar
      piccardo
      2
      Samsung widać leci w marketing jak każda firma która uderza w mur... w szczególności kiedy konkurencja ten mur przeskakuje, tak samo intel wypuszcza byle co ale dobrze opłaconym marketingiem nadrabia... Tyle że ja wolałbym aby dali większy nakład w produkt a nie marketing...
      • avatar
        michael85
        -5
        Nie wiem co to za durna moda z tymi 12 MP matrycami! Co mi po zdjęciu który już dziś praktycznie w 100% jest wyświetlane na monitorach 4K. Za chwilę wejdzie 8K i zdjęcia nie będzie pokrywało nawet całości ekranu wyświetlane w 100%. Spodziewałem się czegoś lepszego po tym aparacie. Nie warto przepłacać zostanę przy Mi 9.