Samsung Galaxy S9+ - wrażenia po pierwszym dniu używania
Smartfony

Samsung Galaxy S9+ - wrażenia po pierwszym dniu używania

przeczytasz w 3 min.

Testujemy już dla Was najnowszego Samsunga Galaxy S9+, który miał premierę w Barcelonie. Oto nasze pierwsze wrażenia po niecałych 24 godzinach korzystania z niego.

Ocena benchmark.pl
  • 4,8/5
Plusy

- bardzo dobry, jasny i szczegółowy wyświetlacz,; - wodoszczelna obudowa,; - znakomity, podwójny aparat tylny,; - nagrywanie filmów 4K UHD 60 kl./s,; - oba tylne aparaty mają stabilizację optyczną,; - dual SIM,; - skaner tęczówek oczu (działa nawet w nocy),; - wydajny procesor i 6 GB RAM,; - płynne działanie systemu,; - nie usunięto wyjścia słuchawkowego,; - dobre głośniki,; - dobra jakość dźwięku na słuchawkach,; - NFC, Bluetooth 5.0 i bezprzewodowe ładowanie baterii,; - wbudowany czujnik pulsu.

Minusy

- asystent głosowy Bixby wciąż nie rozumie j. polskiego,; - wysoka cena.

Samsung Galaxy S9+ - wrażenia po pierwszym dniu użytkowania

Premiera najnowszych modeli Samsunga - Galaxy S9 oraz Galaxy S9+ już za nami. Od wczoraj mamy przyjemność testować większy z nich. Oto nasze spostrzeżenia dotyczące tego smartfona po 24 godzinach użytkowania.

Więcej informacji na temat Samsunga Galaxy S9+  znajdziecie w szczegółowej recenzji tego modelu, która już niebawem pojawi się w naszym serwisie. Na tę chwilę zapraszamy do przeczytania tego krótkiego tekstu.

Samsung Galaxy S9+ po jednym dniu

Aparat

Podwójna kamerka główna ze stabilizacją optyczną na obu obiektywach oraz jasną optyką jest świetna. Pierwsze zdjęcia S9+ wykonałem głównie w bardzo słabych warunkach oświetleniowych lub w pochmurny dzień. Nie są to sprzyjające sytuacje dla aparatów, lecz Samsung już we wcześniejszych modelach pokazał, że potrafi stworzyć kamerki, które z nimi radzą sobie znakomicie.

Samsung Galaxy S9+ interfejs aparatu

Wykonane fotografie są po prostu atrakcyjne, zarówno na wyświetlaczu smartfona jak również na monitorze komputera.

Samsung Galaxy S9+ aparat

Ze względu na embargo nie możemy dokładnie opisać ich charakterystyki, lecz z całą pewnością dokonamy tego w pełnej recenzji wraz z porównaniem do innych smartfonów takich jak Google Pixel 2 XL czy też Huawei Mate 10 Pro. Poniżej zamieszczamy kilka przykładowych zdjęć wykonanych Samsungiem Galaxy S9+. Macie okazję sami ocenić ich jakość.

Samsung Galaxy S9+ zdjęcie 1
kliknij by wyświetlić duże zdjecie

Samsung Galaxy S9+ zdjęcie 2

Samsung Galaxy S9+ zdjęcie 3
Zdjęcie wykonane obiektywem tele

Samsung Galaxy S9+ zdjęcie 4

Samsung Galaxy S9+ zdjęcie 5

Samsung Galaxy S9+ zdjęcie 7

Samsung Galaxy S9+ zdjęcie 8

Samsung Galaxy S9+ zdjęcie 10

Samsung Galaxy S9+ zdjęcie 11

Samsung Galaxy S9+ zdjęcie 12

Budowa i ergonomia

Choć nowa generacja flagowców Samsunga na pierwszy rzut oka przypomina pod względem budowy zeszłoroczne modele, sporych zmian doczekała się ergonomia. Obudowy zarówno małego jak i dużego modelu jeszcze lepiej leżą w dłoni od S8-ki. Osoby, które narzekały na zbyt zaokrąglony kształt poprzedników oraz ich kiepską przyczepność powinny być zadowolone. Teraz krągłości są nieco mniejsze.

Samsung Galaxy S9+ w ręce

Ogólne proporcje wymiarów oraz ekranu zostały zachowane w stosunku do zeszłorocznych modeli. S9 i S9+ są więc smartfonami bardzo kompaktowymi jak na rozmiary ich wyświetlaczy. S9+ w praktyce nie jest większy niż przeciętny model wyposażony w 5,5 calowy ekran o tradycyjnych proporcjach 16:9.

Jakość wykonania stoi na bardzo wysokim poziomie. Czuć, że mamy tutaj do czynienia ze smartfonem najwyższej klasy. Konstrukcja wykonana z solidnego aluminium oraz szkła Gorilla Glass 5 prezentuje się świetnie, szczególnie w czarnej wersji kolorystycznej, którą mam okazje testować. Jedynym minusem takiego połączenia materiałów są łatwo widoczne odciski palców na tyle smartfona.

Samsung Galaxy S9+ gniazdo słuchawkowe

System i działanie

System Android 8.0 działa bardzo płynnie, a nakładka Samsung Experience została świetnie zintegrowana z systemem. Wiem, że wiele osób nie lubi jej starszych wersji (TouchWiz), lecz ostatnie wydania to zupełnie inna bajka. Są o wiele lepiej zoptymalizowane, odznaczają się spójną, minimalistyczną stylistyką oraz oferują duża funkcjonalność bez uczucia nadmiernego skomplikowania.

Spodobała mi się funkcja szybkiego chowania przycisków ekranowych, dzięki czemu można w pełni cieszyć się ekranem Infinity Display o proporcji 18,5:9.

Wyświetlacz jest praktycznie taki sam jak w modelu S8+. Jego szczegółowość, kolory, kąty widzenia oraz jasność należą do jednych z najlepszych wśród smartfonów. Nie ma też żadnych wcięć na czujniki tak jak w iPhone X, co powinno zadowolić estetów. Użytkownicy mają wiec całą przestrzeń do swojej dyspozycji.

Samsung Galaxy S9+ ekran

Funkcje AR aparatu

Funkcja ta pozwala na stworzenie w kilka sekund własnych interaktywnych awatarów, które będą na bieżąco odtwarzały ruchy naszej twarzy lub przygotowane wcześniej reakcje. Wystarczy wykonać swoje zdjęcie, a aplikacja sama zaproponuje wasz wygląd. Gdyby jednak jakiś element jak na przykład włosy nie był zgodny ze stanem faktycznym można go w prosty sposób edytować.

Samsung Galaxy S9+ bok

Tak przygotowane emotikonki można wysłać do waszych znajomych. Oprócz tego nowe funkcje AR pozwalają między innymi na natychmiastowe tłumaczenie tekstu rejestrowanego przez kamerkę oraz nakładanie wirtualnego makijażu na twarz.

Gniazdo słuchawkowe i slot na kartę SD

Te dwa elementy powoli wymierają w świecie smartfonów, dlatego ich obecność szczególnie cieszy. Możliwość podłączenia do S9+ moich ulubionych słuchawek bez niepraktycznych przejściówek to dla mnie zbawienie, gdyż na co dzień korzystam ze sprzętu bez takiej możliwości. Szkoda, że inni producenci z tego rezygnują. Karta microSD pozwala w łatwy i relatywnie tani sposób na powiększenie ilość pamięci bez dopłacania do modeli o większej pojemności.

Samsung Galaxy S9+ dół

Odblokowanie twarzą oraz skaner tęczówki oka działają szybko i sprawnie, lecz wciąż  moim zdaniem wygodniejszym (a także poniekąd bezpieczniejszym niż rozpoznawanie twarzy) sposobem jest odblokowywanie odciskiem palca.

Czytnik został umieszczony w tylnej części obudowy, lecz nie obok obiektywów kamerki, tylko pod nimi. Położenie to jest o wiele bardziej intuicyjne niż w przypadku S8-ki z dwóch powodów. Po pierwsze - znajduje się on dokładnie tam gdzie kładziemy palec wskazujący trzymając smartfona w ręce, po drugie - szukając czytnika szansa na dotknięcie i ubrudzenie obiektywów kamerki jest o wiele mniejsza. Z czytnika przyjemnie korzysta się zarówno lewą jak i prawą dłonią. 

Samsung Galaxy S9+ i S9
Samsung Galaxy S9 (po lewej) i Samsung Galaxy S9+ (po prawej)

Głośniki stereo

Są współtworzone wraz z AKG i należą według mnie do ścisłej czołówki wśród smartfonów. Grają czysto i wyraźnie zarówno wtedy gdy oglądamy filmy czy też słuchamy muzyki. Są poza tym dość głośne i odznaczają się całkiem ciepłym brzmieniem jak na głośniki wbudowane w smartfona.

Samsung Galaxy S9+ tył

Bateria

Na ten test pewnie czekacie, ale jeden dzień bardzo intensywnego używania to nieco za mało by mówić o tym jak  realnie spisuje się bateria, dlatego więcej na jej temat napiszemy w pełnej recenzji smartfona.

Wkrótce wracamy z Barcelony i na dobre zabieramy się za testy Samsunga Galaxy S9+. Trzymajcie rękę na pulsie. Smartfon zapowiada się obiecująco.

Komentarze

28
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    2
    Zdjęcia nocne wyglądają świetnie, zwłaszcza, że były robione w trybie "auto". W manualnym powinny wyjść jeszcze lepiej.
    • avatar
      icogfx
      2
      poczekam aż stanieje o jakieś 80% xD
      • avatar
        Bies600
        1
        Coraz wyższe ceny za flagowce - dla mnie kompletny odlot !!!
        Niezbyt rozumiem po co, oświećcie mnie proszę ! Do czego potrzebny jest taki telefon i co mogę na nim zrobić, czego nie mam na telefonie za 1-1,5k ?
        Bo wychodzi, że płacę ok 3k za moc obliczeniową... do czego ? Gier ? Za 3k to sobie można Nintendo Switcha kupić i jeszcze spooooro na gry zostanie....
        • avatar
          ahael
          0
          27 zobaczymy co dostaniemy za 1/2 ceny tego... Swoją drogą ciekawe czy znowu ekrany będą świecić na różowo zamiast białego oraz ramki czy będą znowu słabo spasowane przez co podświetlanie ekranu będzie przez nie widoczne :-).
          • avatar
            Gnomek
            0
            Wiadomo czy S9/S9+ zostały wyposażone w nowy, dokładniejszy chip GPS BCM47755 ?
            • avatar
              figer
              0
              Z wyjątkiem głośników stereo nie widzę w tym telefonie nic lepszego od LG V30 którego można już kupić od kogoś kto wziął go od operatora za 2500 i sprzedaje nowy, nieużywany.

              Wiem, wiem - szybszy procesor, ale kto kopie waluty na smartfonie?
              • avatar
                qkizzo
                0
                a jak dźwięk z słuchawek? lepszy od LG v30? nigdzie nie ma informacji o tym jak brzmi ten telefon
                • avatar
                  mutissj
                  -1
                  Xiaomi lepszy
                  • avatar
                    GGrzegorz
                    -1
                    Tak zupełnie na marginesie: embargo, to termin dot. ograniczeń w handlu (np. zakaz wwozu, wywozu).
                    • avatar
                      bladeno1
                      -1
                      Niestety to tylko ewolucja... Nie ma najmniejszengo sensu wymieniać S8+ na nowszy model. Już lepszym wyborem jest zakup Note 8.
                      Ciekawe jak sprawuje się DAC w modelu S9 i S9+ i czy potrafi "napędzić" dobre słuchawki? Samsung mógłby w końcu poprawić jakość dźwięku na słuchawkach. W Note8, S8+ "szału" nie ma... Dobrze chociaż ze pomyśleli o lepszych głośnikach.
                      • avatar
                        belineaenter
                        -2
                        Tylko NOKIA biada dla hiphona i szajsunga od mamony im odbilo totalnie!
                        • avatar
                          Gatts-25
                          -5
                          Xiaomi musi być lepszy/tańszy ,żeby móc się sprzedawać.Gdybym nie zwracał uwagi na aparat fotograficzny w telefonie miałbym Xiaomi chociaż gdy spojrzę na ceny to ostatnio wolałem wybrać Leeco LeMax2 x820 bo w tej półce cenowej Xiaomi było za drogie a właśnie ten model ma nawet fajny aparat fotograficzny.
                          • avatar
                            Kwarkon
                            0
                            mi się marzy S5 z odświeżonymi bebechami
                            - wodoodporność wraz z wymienną/odczepialną baterią

                            zdecydowanie wole plastik od szkła na plecach telefonu
                            • avatar
                              jarekzon
                              0
                              Szkoda, że smartfony zawsze będą robiły słabe zdjęcia. Przeskoczenie tego problemu nie jest możliwe ze względu na prawa fizyki, chociaż reklamowy bełkot próbuje wcisnąć nam kit, i zdarza się to nawet testującym na tym portalu. A powinni być bezstronni. Spotkałem się na tym portalu z takim żenującym testem, w którym to próbowano udowodnić, że matryca wielkości główki od szpilki ze smartfona robi porównywalne zdjęcia do bezlusterkowca 4/3 !!! z doskonałą optyką. Od tej pory wartość tego portalu jako fachowego źródła informacji spadła dla mnie drastycznie. Obnażony został żenujący poziom wiedzy pana, który pisał ten test. Gdyby znał takie pojęcia jak limit dyfrakcyjny, to by widział, że smartfon nigdy nie zrobi dobrego technicznie zdjęcia, bo to po prostu nie możliwe. Stary 10 letni kompakt zrobi lepsze technicznie zdjęcia od najnowszego smartfona. Producenci to wiedzą, dlatego swego czasu były projekty smartfonów z dość sporymi matrycami i obiektywem jak w aparacie kompaktowym.