Symulator Farmy 2011 - optymalne karty graficzne
Gry

Symulator Farmy 2011 - optymalne karty graficzne

przeczytasz w 4 min.

Bliskie są ci farmerskie klimaty? Symulator Farmy 2011 pochłonie cię bez reszty.

Symulator Farmy 2011

Platformy: PC
Gatunek: symulator
Tryb gry: Single/Multi
Premiera w Polsce: 10.12.2010
Demo gry: nie
Cena: 55 zł
PEGI
Ograniczenia wiekowe
Wymagania

procesor: Pentium IV 2 GHz

pamięć
RAM: 1 GB

karta graficzna
: 256 MB (GeForce 6800 lub podobna AMD)
dysk twardy:
1 GB

system
: XP/Vista/7

 Symulator Farmy 2011

Czy warto? Jeżeli bliskie są wam farmerskie klimaty, a temat dopłat unijnych dla rolników nie jest wam obcy, to zapewne Symulator Farmy 2011 pochłonie was bez reszty. Możliwość przejechania się najnowszym kombajnem, czy też inną snopowiązałką wywoła w waszych sercach prawdziwą ekstazę i lawinę emocji. Jeśli jednak traktorem wolelibyście przejechać kilku przechodniów, a na widły nadziać parę krów, to odpuście sobie. W  zasadzie w dobie "symulatorów wszystkiego", płodzonych regularnie przez sąsiadów zza Odry, można by pokusić się także o symulator sfrustrowanego rolnika palącego opony, blokującego drogi i organizującego manifestacje. Gra byłaby znacznie ciekawsza. A tak? Symulator Farmy to gra jedynie dla zagorzałych fanów Farmville, choć i u tych może wywołać po pewnym czasie niestrawność.

 Mocne strony

gra działa • duży wybór maszyn rolniczych... • ...które jeżdżą do przodu... • ...a nawet do tyłu • nietypowa tematyka

 Słabe strony 

przeciętna oprawa wizualna • lagi w trybie multi • błędy grafiki • błędy fizyki • abstrakcyjny model jazdy • nuda i monotonia rozgrywki

 

Na traktory!

Świat gry stanowi bliżej nieokreślone miejsce na ziemi, stanowiące mekkę każdego rolnika. Ogromne przestrzenie, wielkie pastwiska oraz rozciągająca się po horyzont trawa, będąca połączeniem zielonej, brzydkiej tekstury z wystającymi z niej bolcami, imitującymi źdźbła. Zapomnijcie o pięknych teksturach - tutaj macie skupić się na pracy na roli, a nie podziwiać otoczenie. Oj nie za pięknie na tej farmie...

Najprawdopodobniej w ramach przeprosin twórcy postanowili ukryć pod powierzchnią obszaru gry zagubiony ląd - zapewne Atlantydę. Jak bowiem wytłumaczyć obecność wody pod teksturami lądu? A może jednak ziemia pływa po wielkim oceanie na grzbiecie czterech wielorybów? Zobaczcie i  oceńcie sami:

W grze zastosowano silnik graficzny zapewniający cykl dobowy oraz zmienne warunki pogodowe. Ulewy mogą z znacznym stopniu opóźnić pracę na roli. Nowością względem poprzedniej części jest także system fizyki PhysX, jednak gra obeszłaby się pewnie i bez tego. To, co dzieje się z  pojazdami po zderzeniu z przeszkodą trzeba zobaczyć na własne oczy.

Traktor po najechaniu na kamień potrafi radośnie fiknąć w górę, dachować, a potem z powrotem wrócić na koła. Jeśli postanowi jednak leżeć kołami do góry, pozostaje wam "zresetować" wszystkie maszyny, udać się do parku maszyn i pokonać drogę na pole po raz drugi. Na środowisko gry składają się także kwadratowe samochody i  snujący się beznamiętnie po okolicy przechodnie. Jeśli ktoś lubi klimaty GTA, zapewne będzie chciał kilku rozjechać. Nic z tego. Przenikną przez pojazd niczym duchy. A może to faktycznie są duchy? Duchy graczy, którzy umarli z nudów? Hmm... No dobrze, w grze nie chodzi jednak o ludzi, a o bydło i zboża, dlatego zostawmy ich w spokoju. Nieco lepiej prezentują się maszyny rolnicze, które odwzorowano dokładnie i z dbałością o nawet najmniejsze detale.

Do wyboru mamy karierę, kilka misji oraz rozgrywkę wieloosobową. Polecamy zacząć od samouczka i pojedynczych misji, aby zostać lepiej wtajemniczonym w mocno skomplikowane arkana pracy rolnika. Niektóre zadania godne są symulatorów jazdy. Aby otrzymać złoty medal w jednym z  nich należy pokonać określoną trasę poniżej pięciu minut. Uczucie prędkości w traktorze jadącym 50 km/h jest niepowtarzalne. Zakręty pokonuje on znacznie lepiej niż każdy model Lamborghini. Trasa do przejechania przypomina wyścig Monte Carlo, znany z zawodów Formuły 1. Dynamiczne, ostre i ciasne zakręty nie stanowią jednak problemu dla zielonego ciągnika siodłowego. Aż chciałoby się doczepić do niego ze dwa spojlery i nakleić nalepkę "Pioneer" na przyciemnianą szybę.

Jaki to ma związek z późniejszymi zadaniami na farmie? Spory, bo w  maszynach spędzimy większość czasu gry. Twórcy postanowili ustalić odpowiednią, optymalną prędkość dla każdej z przeprowadzanych prac. Kierując pojazdem aktywujemy ją za pomocą odpowiedniego klawisza funkcyjnego. Jak się jednak okazuje, ładowanie belek słomy można przeprowadzać przy dowolnej prędkości, co zresztą zostało uwiecznione w zarejestrowanym przeze mnie gameplayu.

Tryb kariery stanowi raj dla rolników, pragnących od podstaw stworzyć własne imperium. Po określeniu poziomu trudności przeniesieni zostaniemy prosto na farmę, na której znajdziemy parę maszyn rolniczych na dobry początek. Za ich pomocą będziemy mogli najpierw zaorać pole, następnie odpowiednio je nawozić i poczekać na plony, które ostatecznie zbierzemy i sprzedamy.

Wybór pojazdów i akcesoriów jest bardzo duży. Po zainstalowaniu odpowiedniego moda będziemy mogli przemierzać bezkresne łąki za kierownicą rodzimego Ursusa. Wspomnianych modów jest naprawdę sporo i  ciągle tworzy się nowe. Jak przystało na nowoczesnego rolnika, dostaniemy w swe ręce PDA, z poziomu którego uzyskamy dostęp do mapy okolicy, prognozy pogody oraz aktualnych cen skupu towarów. W  Symulatorze Farmy 2011 zarówno pojazdy, jak i bydło kupimy w sklepie. Bydło w sklepie?

- Dzień dobry panie Jontku, co podać?
- Witam panią, pani Gieniu! Dwie krowy i kefir proszę!

Cóż, taki stan rzeczy wytłumaczyć można tym, że nie jest to zwykły sklep. To prawdziwy Farming Shop! Ekipa polonizująca grę zapewne uznała, że taka nazwa będzie bardziej światowa i europejska. Wraz ze wzrostem budżetu kupować można coraz to lepsze urządzenia, za pomocą których jeszcze szybciej zasiejemy i  zbierzemy zboża. Każde z przyczepianych urządzeń kontroluje się w  unikalny sposób. Ich obsługa jest jednak prosta i intuicyjna, często sprowadza się do naciskania przycisków "włącz" i "wyłącz". Jeśli na farmie przestaniemy radzić sobie w pojedynkę, zatrudnimy na pewno pomocników, którzy zdejmą ciężar pracy z umęczonych barków kierownika interesu.

Zapnijcie pasy, bo w gameplayu czeka na was masa atrakcji, a wśród nich: bączki na asfalcie, wykręcane traktorem, przejażdżka po niewzruszonych przechodniach, taniec z samochodami, zbieranie snopków  siana z prędkością dźwięku i wiele więcej!

Ostatnią z możliwości zabawy jest rozgrywka wieloosobowa. Spodziewałem się raczej święcących pustkami serwerów, a tutaj zaskoczenie! W zasadzie o każdej porze dnia i nocy znajdziemy rolników, z którymi będziemy mogli wspólnie sadzić, nawozić i zbierać plony. Widać wzięli sobie do serca słowa Ojca Dyrektora, który często powtarza na antenie pewnego radia, że: „(...) należy siać, siać, siać! Trzeba siać, aby urosło.” Zabawa z innymi graczami przypomina każdy inny tryb kooperacji. Rozgrywka jednak niesamowicie laguje, bez względu na to, z  którym serwerem się połączymy. Postacie skaczą co kilka metrów, a  rolnik, którym kierujemy, zatacza się jakby był pijany. Może upił się z  rozpaczy sokiem ze sfermentowanych buraków?

Dla tych wszystkich, którzy nie wyłączą gry po 5 minutach, twórcy przygotowali w sumie 12 osiągnięć do odblokowania. Polegają one na zebraniu butelek, porozrzucanych po całym świecie gry, zebraniu określonej sumy pieniędzy, zbieraniu plonów, czy też przejechaniu odpowiedniej ilości kilometrów za kierownicą maszyn rolniczych.

W obawie przed falą protestów pod redakcją i obrzuceniem recenzenta jajkami, postanowiliśmy nie krzywdzić wirtualnych rolników i nie wystawiać oceny specyficznemu tworowi, którym bez wątpienia jest Symulator Farmy 2011.

Ciekawostki rolnicze

  • Według mitologii Majów pierwsi ludzie zostali ulepieni przez bogów z ciasta kukurydzianego.
  • 15 lipca 1469 roku pomiędzy mieszkańcami Świdwina i Białogardu wybuchła wojna o krowę. W wyniku konfliktu o niczego nieświadomą Mućkę zginęło w sumie 400 osób.

Polecamy także: