Laptopy

Tablet czy netbook - co jest lepsze?

przeczytasz w 3 min.

Tablety pracują na ogół dłużej na baterii i są wydajniejsze. Netbooki sprawdzą się lepiej, gdy liczy się precyzja (myszka) i pisanie tekstów (sprzętowa klawiatura). Czy obecnie wybrałbyś netbooka, czy

Wyniki analiz przeprowadzonych przez Google mogą okazać się dla wielu osób nieco szokujące, ale przede wszystkim są bardzo interesujące.

Badania przeprowadzone były co prawda na grupie respondentów z USA, ale jak wiadomo trendy, które tam kiełkują w szybkim tempie trafiają na rynki europejskie, w tym do Polski. Tak było na przykład z iPadem, który z całą pewnością nie zapoczątkował tej branży elektroniki użytkowej, ale bardzo pomógł w jej popularyzacji i rozwoju.

 

Apple iPad 2 Wi-Fi 16 GB - zdecydowanie lepszy niż poprzednik

 

Toshiba NB 550D - wydajne netbooki z AMD Fusion C-50

 

Samsung Galaxy Tab P1000

Co zatem wynika z analiz Google'a? Aż 43% respondentów stwierdziło, że spędza więcej czasu z tabletem w rękach, niż siedząc przy pececie lub laptopie, a jedna trzecia osób częściej korzysta z tabletu niż ogląda telewizję.

Za pomocą tabletu można oglądać telewizję (przez internet), słuchać radia lub muzyki w najpopularniejszych formatach, przeglądać zdjęcia, czytać gazety, e-booki, grać w gry, które zaspokoją gusta większości użytkowników, a nawet wykonywać zdjęcia, nagrania wideo i połączenia telefoniczne. Również zwykłe przeglądanie zasobów internetu i wysyłanie poczty elektronicznej jest proste i przyjemne.


Netbooki zagrożone

Nic więc dziwnego, że pozycja klasycznych netbooków wydaje się zagrożona. Według ankiet Google'a, 77% osób stwierdziło, że używanie tabletu spowodowało wyraźne skrócenie czasu spędzanego przy desktopie i laptopie, a 28% respondentów zadeklarowało, że tablet to ich główny komputer.

Według informacji opublikowanych przez Gartner, iPad (iOS) zdobył w 2010 roku aż 83,9% całego światowego rynku tabletów. Konkurencja jednak nie śpi. Opublikowane prognozy na najbliższe lata są bardziej optymistyczne dla kolejnego giganta w branży, czyli Androida.

W roku 2015 udział rynkowy iOS spaść ma drastycznie do poziomu 47,1%, natomiast popularność systemu firmy Google podskoczy z 14,2, aż do 38,6%. Różnice zaczną się wyrównywać, ale tak naprawdę nikt nie jest w stanie precyzyjnie przewidzieć rozwoju tak dynamicznego i w miarę nowego rynku. Spada z kolei sprzedaż netbooków.


Apple na pierwszym miejscu

Firma Apple z całą pewnością nie odda prowadzenia bez walki, ale Samsung ze swoimi Galaxy Tabami, Motorola z Xoomem, RIM z PlayBookiem opartym na QNX-ie i HTC z Flyerem na pewno będą siłą, z którą trzeba się liczyć.


Za jakiś czas na zdjęciach tego typu będzie widoczny tablet, nie zaś laptop. Modelka się nie zmieni :-)

Android to otwarty system operacyjny. Korzystają z tego producenci tacy jak np. HTC i Samsung, którzy dostosowują interfejs i oprogramowanie do własnych potrzeb. Taka różnorodność podoba się użytkownikom. Z drugiej strony system operacyjny iOS znany z  iPada jest zamknięty, a jego modyfikacje (choć możliwe) są w większości nielegalne.

W Polsce borykamy się z ograniczeniami w dostępie do usług typowych dla Apple. Producent zamieszcza na polskiej stronie krótką informację o treści „Zakupy w sklepie iTunes Store, iPod (PRODUCT) RED oraz sklep Apple Online Store nie są dostępne w Polsce”. Mamy nadzieję, że nasz kraj będzie w końcu brany na poważnie przez tą firmę.

Obecnie tablety to nadal drogie urządzenia. Na szczęście technologia postępuje w szybkim tempie i urządzenia takie jak iPad pierwszej generacji lub Galaxy Tab P1000 można już kupić w cenie poniżej 1500 zł.

Jeszcze dwa, trzy lata temu netbooki wydawały się stanowić całkiem udany kompromis między dużymi i często zbyt ciężkimi laptopami, a małymi i niezbyt ergonomicznymi smartfonami. Dziś dla wielu osób kupno netbooka wydaje się nieopłacalne. Naturalnie tablety nie mają tylu portów co netbooki i domyślnie nie oferują klawiatury sprzętowej, ale są bardziej poręczne i mobilne, a często wytrzymują też dłużej na baterii. Na wydajność również nie powinniśmy narzekać. Dwurdzeniowe procesory coraz częściej pojawiają się w nowoczesnych tabletach, a płynnie działające gry 3D to norma.

Producenci prześcigają się również w wymyślaniu nowych akcesoriów, takich jak stacje dokujące z klawiaturami, adaptery umożliwiające podłączenie telewizorów lub aparatów cyfrowych, pędzelki pozwalające malować obrazy, a nawet ładowarki wykorzystujące panele słoneczne.