SSD

Wydajność dysków SSD Kingstona

przeczytasz w 1 min.

Zanim zaczniemy analizować wyniki wydajności, warto wspomnieć o cenie urządzeń. Najtańszy z testowanych dysków z serii V kosztuje zaledwie 550 zł. Jest to absolutnie najtańszy testowany przez nas napęd o tej pojemności. Z kolei pozostałe dwa egzemplarze to już zdecydowanie wyższa półka. Za serię M o pojemności 80 GB trzeba zapłacić prawie 1600 zł, a seria E 32 GB to wydatek ponad 1800 zł. Szczególnie ta ostatnia cena, w zestawieniu z pojemnością dysku, jest astronomiczna.

Na wykresach widać, że seria V nie zachwyca wydajnością. Szczególnie prędkość odczytu danych w okolicach 100 MB/s to jak na dysk SSD stosunkowo niewiele. Pamiętajmy jednak, że mamy do czynienia z najtańszą konstrukcją na rynku.

Z kolei seria E rozgromiła wszystko co do tej pory testowałem. Ten niepozorny napęd jest absolutnie najszybszym dyskiem w naszym zestawieniu. Model serii E był na tyle szybki, że rozłożył na łopatki nawet urządzenia oparte o pamięć RAM, a więc ACard ANS i Gigabyte i-RAM.

Seria M to według Kingstona dysk przeznaczony dla zaawansowanych użytkowników. Urządzenie ma rewelacyjne prędkości odczytu danych, porównywalne z serią E. Natomiast prędkości zapisu są już sporo niższe - nadal jednak wysoko poza zasięgiem serii V.

Z ostatniej chwili!

W trakcie testów napędów Kingstona do redakcji dotarła jedna z pierwszych w Polsce sztuk drugiej generacji dysków SSD Intela. Napęd oficjalnie ochrzczono oznaczeniem X25-M G2 160 GB. Co Intel zmienił w nowej generacji dysków?