SSD

Podsumowanie

przeczytasz w 1 min.

Toshiba TR200 to pierwszy nośnik z pamięciami 3D BiCS TLC NAND, który trafił na rynek konsumencki. Cóż, nowa konstrukcja najwyraźniej ma jeszcze sporo do nadrobienia względem innych, konkurencyjnych modeli – wydajność dysku pozostawia wiele do życzenia, a jego cena na naszym rynku nie jest tak atrakcyjna jakbyśmy tego chcieli.

Toshiba TR200 480 GB

Producent postawił na autorską konstrukcję – na pokładzie znalazł się 2-kanałowy kontroler oparty o układ Phisona oraz nowoczesne kości pamięci 3D TLC NAND. O ile w testach syntetycznych nośnik wypadł dobrze lub średnio, tak przy realnym użytkowaniu jest po prostu słabiutko. Osiągi TR200 można porównać do budżetowych modeli na bazie zwykłych kości TLC NAND. Cóż, słaba konstrukcja odbiła się na osiągach.

TR200 teoretycznie sprawdzi się przy modernizacji komputera lub laptopa z tradycyjnym dyskiem talerzowym. Nośnik zamknięto w standardowej, 2,5-calowej obudowie, a udzielana gwarancja bez problemu wystarczy na potrzeby codziennego użytkowania systemu.

Praktyka może jednak wyglądać inaczej, bo przetestowany przez nas model (480 GB) ma u nas kosztować około 670 złotych. W podobnej cenie są dostępne inne, bardziej dopracowane konstrukcje z pamięciami 3D TLC NAND - potencjalni klienci będą woleli kupić właśnie takie modele (nawet jeżeli będą mieli dopłacić te 20 -30 złotych).

Czekamy na znaczną obniżkę ceny TR200 i/lub pojawienie się wydajniejszych modeli z pamięciami 3D NAND (może VX600?).

Ocena końcowa

  • całkiem dobra wydajność odczytu sekwencyjnego
  • dobra wydajność zapisu losowego przy wiekszej głębokości kolejki
  • bardzo słaba wydajność w testach rzeczywistych
  • bardzo słaba wydajność w tescie długotrwałego obciążenia
  • wysoka cena na tle innych modeli z pamięciami 3D TLC NAND

Komentarze

8
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    kokosnh
    2
    S11 (bez bufora DRAM) + Toshiba 3D BiCS TLC NAND (OP musi być wysoko ustawione patrząc po długotrwałym obciążeniu) Nie wiem jak z dodatkowym buforem pseudoSLC NAND (patrząc że as ssd jest zafałszowane 500/440 pewnie jakiś tam siedzi, ale nie pomaga w realnej wydajności)

    Zapis sekwencyjny spada do ok 100MB/s
    (https://techreport.com/r.x/2017_10_9_TR200/1qd-seq-write.png)

    IOPS to tragedia
    (https://techreport.com/r.x/2017_10_9_TR200/sustained-steady.png)

    • avatar
      sambaverde
      1
      Nareszcie cena SSD spada...
      ...niestety razem z osiągami...
      ...co nie zmienia faktu, że nawet taka lipa jest lepsza od HDD...
      ...na system ;)
      • avatar
        Konto usunięte
        1
        a jakie jest ograniczenie zapisu przez producenta do uwzględnienia gwarancji?
        z tymi warstwami 3D to też jest lipa. jak się popatrzy na konstrukcję, tj. przekrój struktury, to dokładanie kolejnych warstw już nie daje większego zagęszczenia danych.

        gdzie się podziały 19nm MLC ? te to przynajmniej miały trwałość, a nie 600 do 1000 zapisów do komurki, i komórka ulega zniszczeniu.
        • avatar
          mutissj
          1
          Jest to produkt nowOCZesny xD
          • avatar
            ohoho
            0
            Czemu nie ma w zestawieniu GoodRam Iridium Pro :(
            • avatar
              lol_ek
              0
              Miałem okazję testować i użytkować ten dysk w wersji TR200 240 GB. Moja opinia raczej nie należy do pozytywnych gdyż wyniki odbiegają od stawianych oczekiwań czy też deklarowanych wartości. Zastanawiam się nawet czy trafiła się nam jakaś wadliwa sztuka. Zdając sobie sprawę, że obecnie jest on podpięty w starszym laptopie z wsparciem jedynie SATA2 (przepustowość maks 350MiB/s) jego wynik to max 240 MiB/s dla sekwencji 128KiB i 190 MiB/s dla losowego 4k jest żenujący - tym bardziej że wcześniejszy 4 letni dysk SSD wyciągał 320 MiB/s

              Kolejna sprawa to trwałość. Mam obawy czy dysk dotrwa do deklarowanego TBW 60TB, co przy 3 latach gwarancji daje średnio niecałe 55GB zapisu dziennie.

              Aplikacja SSD utiliti z SMART dysku odczytuje parametr dla ID 421 Host Writes w paczkach po 32 MiB. Inna zakładka Dashboard prezentuje parametr Health, który procentowo obrazuje wyeksploatowanie dysku. Wspominam tutaj o tych wartościach gdyż w moim przypadku ich zestawienie ze sobą nie pokrywa się choć można by oczekiwać, że da to równoznaczne wyniki.

              Przykładowo: po tygodniu użytkowania SMART wskazuje zapis na poziomie 320 GB, przy 8 dniach użytkowania daje średnio 40 GB zapisu dziennie.

              Wartość Health po 8 dniach użytkowania wskazuje na 97%. Zakładając, ze trwałość to TBW 60TB to 1% powinien reprezentować 600 GB zapisu. Zatem zużyte w 8 dni 3% oznacza, że zapisałem już 1,8 TB. Jak się to ma do wartości SMART #241 które po przeliczeniu dają łącznie zapisanych 320 GB ?


              Na koniec jeszcze jedna mała ciekawostka. Zainstalowanie czystego systemu, aktualizacji i kilku programów biurowych wraz z kilkoma GB danych na których odbywa się praca, wygenerowało łączny zapis na poziomie 220 GB. Ostatecznie na dysku wraz z systemem zachowane jest 80 GB danych. Niech ta wiadomość, potencjalnemu użytkownikowi da wyobrażenie ile w rzeczywistości operacji zapisu wykonuje przeciętny komputer.