Rozbawił mnie ten artykuł. Jeśli to są argumenty, które mają przekonać mnie do przesiadki na windowsa 10, to są naprawdę słabe. Ani nie gram, ani nie korzystam z asystenta bo sam sobie jestem szefem i asystentem. Jeśli wielkie umysły świata microsoftu i autor artykułu, uważają mnie za idiotę, który poświęci swoje informacje i zagospodarowanie celi, zadań i czasu, wirtualnej maszynie, to muszę was uświadomić i rozczarować. Jesteście w ogromnym błędzie. Kolejnym krokiem jest fakt że MS mimo wielu prób i dobrych chęci. Nigdy nie stworzy dobrej, bezpiecznej przeglądarki, wiec takie wciskanie kitu też mnie nie przekonuje. Aczkolwiek, możliwe że celem jest trafienie do "Kowalskiego", który z komputerem się gryzie. Ostateczny argument, jest nad wyraz rozweselający. Co mi z tego że system jest darmowy, skoro nie jest sprawny, a ja mój sprzęt, pieniądze które na niego wydałem mam posłużyć jako królik doświadczalny w biznesie Bill Gatesa i Paul Allena. Sory, ale jak zrobią system za solidny za który będę musiał zapłacić mniej niż 100zł wtedy będę popierał i przyczyniał się do promocji takich oprogramowań.
Windows 10 czy warto? Pięć powodów, dla których opłaca się przesiąść
86 komentarzyDyskutuj z nami!