Destarian

Ta... na strasznie trudno kliknąć w automatyczne wyszukiwanie i instalacje sterów... Powiedz to osobie, która od zawsze ma pecha ze sterami na windzie, w dodatku w windzie trzeba masakrować się przeglądarką aby pobrać stery...

niestety - część ludzi ma nadal starszy sprzęt, nie wspierającego (przynajmniej nie oficjalnie) OGL 3.x - bądź co bądź w przypadku L4D i tak użytkownicy tego starszego sprzętu prawdopodobnie nie pograją z DX.

mnie też to zadziwia...

Zadziwia mnie fakt iż wszyscy prezentują 'Ubuntu' jako 'user-friendly', co moim zdaniem jest pomyłką (przynajmniej w dniu dzisiejszym). Kiedyś to MDV i Ubuntu były najlepszymi distrami user-friendly, jednak dziś ani jedna, ani też druga nie jest (może MDV 2012 będzie tak samo dopracowana jak jej starsze wersje?) - na chwilę obecną to takie distra jak Mint, Fedora czy Mageia powinny być mianowane jako najbardziej przyjazne nowym użytkownikom, a nie jakieś ubuntu... może od razu 'nowym' podajmy gentoo...

Btw. Z debianowskich distr nie korzystam prawie w ogóle (tak, kiedyś się zraziłem tym że paczki .rpm w MDV były o wiele szybciej niż .deb),
poza tym na MDV było również wiele więcej gier w repozytoriach.
Było to moje pierwsze w życiu distro, oraz przeniosłem sie nań 2 tygodnie po tym jak zakupiłem pierwszego pieca (tak, ~2 tygodnie działałem na windzie)

Co do wklepywania komend - jeśli korzystasz z distra przyjaznego nowym/niezaawansowanym użytkownikom to jedynie wystarczy Ci wiedzieć co to terminal, jak do niego wejść i jak korzystać z google i przepisywać komendy z neta.

Co do gammingu - bardzo ciekawym zjawiskiem jest to, że niektórzy developerzy wydawali swoje gry na Linux'a, tak jakby walcząc o tą platformę, a w chwili obecnej część z nich odeszło na Zamkniętego Bloba.

Mam nadzieję, że to właśnie są te czasy, kiedy korporacje takie jak M$ będą upadać na rzecz mniejszych grup niezależnych.