Faronn

Jako zdowolony posiadacz NOTE 4 od blisko 2 lat niedługo sobie wymienię baterię i będę przez kolejne 2 lata używał. Praktycznie nic mnie nie zaskakuj w tym nowym N7, a piórko o rozdzielczości ponad 4k poziomu nacisku to już autentyczne lecenie na cyferki. Przecież, żeby wykorzystać tą cechę trzeba by wybrać linię o grubości 4 tys pikseli i na niej dopiero byłoby widać tą dokładność nacisku.... aaa nie wróć - przecież nawet ekran nie ma 4000 pikseli w żadnym punkcie, żeby taką kropkę narysować. Druga sprawa to w N4 mam 3 mikrofony, które kapitalnie zgrywają skąd dokładnie dochodzi dźwięk (sam do końca nie wiem jakim cudem). Dalej: Note 7 nie ma nadajnika IR, który w Note 4 nie raz pozwalał mi sterować czy to telewizorem czy klimatyzacją w różnych pomieszczeniach w pracy czy na mieście. Wszystkie bajery w nowym Note są czysto softwarowe i równie dobrze mogłyby być i w starszych modelach wprowadzone. Tak jak zostało to zrobione z pisaniem od razu po wyjęciu rysika na czarnym ekranie (tak, Note 4 też to ma). Wyjątkiem jest nagrywanie obrazu w trakcie grania i nagrywanie filmów z prędkością 240 kl/s - wiadomo sprzętowe ograniczenie mocy.

Podsumowując z Note 4 dalej nie ma się na co przesiadać jeżeli ktoś szuka telefonu na lata.

Poniosło Cię z tymi "latami testowania". Przypominam, że w obecnych telefonach, na baterię mamy 6 miesięcy gwarancji, a później ile pociągnie tyle pociągnie. Więc nie sądzę, że dłużej wytrzymującej alternatywy nie można by wprowadzić na takich samych warunkach (6m gwarancji).
Tylko, że to pewnie sprawa polityki wielkich firm: po co sprawić klientom przysługę, żeby długo działali na poprzednich telefonach (na których już i tak wszystko płynnie chodzi) skoro może im bateria paść i 90% z nich zamiast tą baterię wymienić to pójdzie i kupi nowy telefon.

Na dodatek wszystkie utrzymują błędy poprzedników. Pracuję w IT i wydaję w sporej firmie telefony i wszyscy narzekają na Xperie. Sam mam służbową i cały czas się resetuje, ale mi to tam rybka.. w końcu to tylko służbowy ;)
Dla zwykłych zjadaczy chleba okazuje się, że Samsung wygrywa tym, że ma przyciski pod ekranem, a nie na ekranie. Przez to zamiast spacji bardzo często zdarza się "wyjść" z smsa Home'm. Druga kardynalna sprawa to gigantyczny włącznik. Jeżeli nie jesteś jakimś biznesmenem, który nosi telefon na klapie to Xperia nie jest dla Ciebie bo w kieszeni bardzo często się włącza, a następnie przy pomocy nogi wykonuje najróżniejsze operacje: telefony, smsy, zmienia elementy na ekranach startowych, nie wspominając już o całej galerii zdjęć z kieszeni.
I moim zdaniem to są główne powody problemów tego sektora.

Znowu ten beznadziejny pomysł pokazywania zdjęć za pomocą flickr'a. Po co pisać, że jakość zdjęć w 1:1 jest super skoro nie daje się czytelnikom możliwości na wyświetlenie ich w ten sposób?

Note 4 nie ma przecież takiej rozdzielczości -_- Skąd Wy to wzięliście?

Wybacz ale brzmi to trochę na trolla roku. Jeżeli ppi posiada dla Ciebie zbyt małą liczbę w Note 3 to na sto procent nie powinieneś mieć w domu ani monitora ani telewizora.
Pozdrawiam.

Dokładnie o tym samym pomyślałem. Mam 7.1 i chyba nigdy nie dam się nabrać na efekt, w którym np. kolesia śpiewającego z przodu będę słyszał za sobą. Ale cena sugeruje, że jest to dla ludzi, którzy kupują w Mango. Im bardziej irracjonalny pomysł tym więcej osób zwróci uwagę, a im wyższa cena tym więcej z nich uzna, że to faktycznie może być możliwe skoro tyle kosztuje;)