Avatar użytkownika Krzysztof

Krzysztof Szozda

data dołączenia:

Moje komentarze (5)

    • Avatar użytkownika Krzysztof Szozda
      Krzysztof Szozda
      Witam, artykuł nie traktuje o tym co zwykle robi architekt dla przeciętnego "klienta z ulicy". Jeśli tak by do tego podejść wystarczy laptop z i3 i zrobienie wizualizacji jakkolwiek, bo tak często wykonywane są wizualizacje. Na uczelniach obecnie robi się różne cuda, ale tzw. zabawa zaczyna się po studiach. Tutaj w zależności gdzie się trafi - albo robimy masówkę dla klienta indywidualnego albo mało a ogromnych zleceń. Nie wyobrażam sobie wykonania projektu biurowca z pełnym BIMem i szczegółowymi renderami zewnętrznymi plus wewnętrznymi każdego ważnego pomieszczenia w czasie w jakim zazwyczaj życzą sobie tacy klienci na zabawce którą ja mam u siebie. W takich przypadkach w moim przypadku zostaje już tylko Farma. Co do ceny, Mac Pro z tego co pamiętam to ok 18tyś. zł, jeśli za porównanie wezmę zestaw chłodzenia dostępny od ręki w sklepie komputerowym, to tu przyznaje racje, nie ma porównania cenowego. Ale nie wziąłem. Pozdrawiam serdecznie
      0
      • Avatar użytkownika Krzysztof Szozda
        Krzysztof Szozda
        Witam, pozwolę sobie punkt po punkcie:
        1. Cena kart z chłodzeniem ma wachlarz taki jak ceny aut w salonach. Spotkałem się z cenami rzędu kilkuset zł, jak i kilkunasty tyś. zł.
        2. Tak, tablet na androidzie to nie mit. Pracowałem w taki sposób w jednej z poprzednich firm - tu pracować można było nawet w restauracji czy u klienta czekając na spotkanie, obecnie robię podobnie jednak zamiast tabletu jest zwykły laptop z połączeniem do stacjonarki, na której zainstalowany jest cały soft do pracy. Nie ja wpadłem na taki pomysł a już nieraz się z taką metodą spotkałem. Z drugiej strony pamiętajmy że czasami tablet już mamy i chcemy go jakoś w firmie wykorzystać nie inwestując w dodatkowy sprzęt.
        3. Monitor, wg mnie tak jak pisałem minimum HD, wszystko w zależności jaki projekt. Prosze przeczytać jeszcze raz, nie napisałem że JEST sprawą błahą :) . Ja mam dwa monitory, jeden troche lepszy, drugi troche gorszy - podłączone razem zdają egzamin. Co do zasilacza, poprzedni po rozbudowie był przyczyną wielu komplikacji, a obecny daje rade.
        Reasumując:
        1. Tak, stacjonarka, jeśli obiekty są naprawdę duże i nie ma możliwości renderingu scenami łączonymi w fazie postprodukcji. Jednak jeśli ktoś nie siedzi tylko i wyłącznie w biurze to praca online jak najbardziej jest to zgrania.
        2. Biuro z Roosendaal z którym współpracuje używa zarówno Windowsa na stacjonarkach, a przenośnie pracują na Macach - po co, nie wiem ale nigdy mi nie narzekali
        3. Przy odbiorach - 100% się zgadzam, prezentacji u klienta i inspekcji tego co i jak się liczy na stacjonarce podczas gdy my jesteśmy w terenie.

        Tak jak Pan napisał, "...co kto lubi" jest bardzo trafnym podsumowaniem.
        Pozdrawiam serdecznie
        -4
        • Avatar użytkownika Krzysztof Szozda
          Krzysztof Szozda
          Skoro widać. Nie jest to mój pierwszy artykuł ani jedyne miejsce gdzie publikowane są moje artykuły, zawsze najpierw jest składnia o czym a potem co. Tak więc sam pomysł na kształt artykułu był od początku.
          -2
          • Avatar użytkownika Krzysztof Szozda
            Krzysztof Szozda
            Nie do końca jestem przekonany czy nadejście takiej ery jest nam jako gatunkowi na rękę, sami sobie podetniemy gałąź na której siedzimy, bo po co takiemu człowiek, skoro człowiek ma wady, popełnia błędy, wolno myśli i nie pracuje w chmurze? Nie do końca wiem czy coś takiego istnieje ale ja bym się bał procesora pracującego jak silnik hemi, albo takiego, który w razie konieczności korzysta z mocy obliczeniowej farmy, robiąc to samodzielnie, bez wiedzy i potrzebnej zgody użytkownika...t u już bym się bał :)
            0