loqwa

Ciekawi mnie (martwi...??) czy za tempem dostarczania aut na rynek nadąży ich ładowanie, mam tu na myśli i ilość punktów, jak i wymagany do ich zasilania prąd. Sytuację geopolityczną z węglowodorami w tle wiemy jaką mamy, inwestycji w energetykę jak na lekarstwo. Już teraz jedziemy "na rezerwie" a co będzie jak przyjdzie zasilić, prócz tych dodatkowych aut, także PC tak radośnie montowanych w całej Europie... Przyszła zima będzie ciekawa w myśl chińskiej klątwy.

Każde rozwiązanie które pozwoli zrezygnować z żarówek zarnikowych jest mile widziane. Najważniejsza jednak (prócz ceny oczywiście) jest niezawodność. Tutaj mamy wysoko wydajne mikro ledy które (zgaduje) mocno się nagrzewają, a to jak wiemy ogranicza długowieczność. W żywotność takiego rozwiązania odpowiadająca żywotności auta bym nie wierzył…

TVP produkuje wartościowe programy i kupuje ciekawe filmy tylko nie wiedzieć czemu emituje je w godzinach nieosiągalnych dla większości pracujących. A nie, wiem czemu: w godzinach najwyższej oglądalności mamy seriale, albo gwiazdy szlifują lód, albo kandydaci na gwiazdy "drą ryja" - i tu jest problem, bo większość właśnie to chce oglądać, a my jesteśmy w mniejszości....

Raczej USB 3.1, bo 3.0 przy napięciu 5V i natężeniu 0,9A nie dostarczy 100W :)

Nie do końca. Sprawdź sobie sprawność silników spalinowych (benzynowego i diesla) oraz sprawność elektrowni węglowych (patrzymy z perspektywy naszego kraju). Sprawność elektrowni przemnóż przez sprawność transportu a potem sprawność konwersji na prąd stały by na końcu przemnożyć przez sprawność silnika. I okaże się, że w Polsce samochód elektryczny nie jest wcale bardziej ekologiczny od spalinowego (bierzemy pod uwagę emisję CO2/km - emisyjność innych związków pomijam). Co innego gdyby energia elektryczna pochodziła z wiatraków albo fotowoltaiki - ale to jest u nas czas przyszły-odległy...

Dokładnie tak jak piszesz. Sam mam plazmę LG na ścianie, a pod nią soundbar również LG (z subwooferem bezprzewodowym). Jeśli chodzi o wygodę (brak widocznych kabli) to rewelacja, można sterować jednym pilotem. Subwoofer bezprzewodowy potrzebuje paru sekund by się zsynchronizować z soundbarem. Przy muzyce da się wyczuć minimalne opóźnienie głośnika niskotonowego, w filmach jest to niezauważalne. Do muzyki (z w/w powodu oraz ograniczonego pasma przenoszenia) się nie nadaje, ale do filmów już jak najbardziej. Przy braku miejsca można takie urządzenie polecić by wspomóc mizerne głośniki TV.

Widzę że zebrało się "gremium starych pierników" i mają swoje postulaty. Podpisuję się obiema rękami (a jeśli będzie potrzeba i nogami) pod petycją odświeżenia starych, dobrych tytułów. Gier które do przykucia na ładnych parę(naście/dziesiąt) godzin nie potrzebowały GB tekstur i prowadzenia za rączkę. Moja lista "pimp my game":
1. Starcraft + Broodwar
2. Warcraft 2
3. Diablo 1
4. Quake 2
5. Half-Life
6. NFS Porsche
7. Colin McRae Rally
8. .....

Router z portem usb + dysk i media serwer załatwiają sprawę...

Pierdziawki pierdziawkami, ale gdy ktoś nie ma miejsca nawet na kompaktowe kino domowe, to soundbar jest jedynym rozwiązaniem. Żaden telewizor nie brzmi tak jak tv połączone właśnie z takim ustrojstwem...

A nowe jądro to co ma do rzeczy? Przecież W7 działa na tych samych procesorach co W XP a przecież to inne jądro. To tylko wymysł Microsoftu że się nie da. Podobnie jak nie da się zaktualizować nowych smartphonów od LG, czyli wymuszanie zakupu nowszych modeli... dobrze, że xda funkcjonuje i ratuje tych co zostali olani przez producentów.... :) wesołych świąt.