MieczyslawXia

Różnicy cenowej praktycznie nie ma. Kurs jest cały czas zmienny, nie mówiąc już o innych czynnikach przez które nie da się stworzyć jednolitej ceny na całym świecie w wielu walutach. Obecnie na Origin wersja USA kosztuje 59.99$, a wersja PL 199.99 zł. Zatem cena jest prawie identyczna. Ponadto porównując warunki ekonomiczne można by rzecz nawet, że dla przeciętnego John'a z USA to jest o wiele mniejszy wydatek w stosunku do płacy.
Dlatego też, nie rozumiem polityki która nie pozwala zagrania w 100% tytuł, a zostaje nam oddany okrojony produkt. Pozwolenie dla wybranych graczy by mogli ściągnąć pliki angielskie nic nie kosztuje. Sami sobie rzucają kłody pod nogi.

Dźwięki trybu wielu graczy w poprzednich odsłonach były akceptowalne. Głównie rozchodzi się o kampanię w której znowu ten dubbing będzie tragiczny. Tak trudno im dać możliwość dodatkowego pobrania angielskiego dubbingu z Origin...? Poza tym, kombinować to będą ponownie setki ludzi, wylewając po premierze płacz na forach.

Hahaha! Przykro mi poinformować wszystkich ale możliwości zmiany dubbingu na angielski ponownie nie będzie! Wejdźcie w sklep Origin:
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/l/t31.0-8/13737721_616143238556660_4955516864827902146_o.png
Zatem, jeśli nie chcecie płacić za zagraniczną przesyłkę wersji ogólnoświatowej z Amazon'a, to polecam się dołączyć. Może to zauważą, a może nie- ale obojętność jest rzeczą najgorszą.
https://www.facebook.com/englishinbattlefield

"To klechy i Sejm." - Oczywiście państwo powinno być świeckie, oddzielone od religii. Niech ludzie wierzą w co chcą, ale nie powinni mieszać w to polityki.

"Bezmyślny Korwniowiec"- Nie jestem ogromnym fanem Pana Janusza, ale wolę głosować na niego, niżeli na te socjalne koryto. Przedstawiciele innych partii politycznych w 30% mówią prawdę, a w 70% wygadują głupoty. Natomiast J.K.M. w 30% wygaduje głupoty, a w 70% ma rację. Nie ma idealnych polityków. Ponadto jego słowa są w większości odbiciem wiedzy wyciągniętej z książek wybitnych ekonomistów.

"A, że co monarchia nie marnotrawiła środków? "- Poza tym, nie ma także takiego rządu na świecie który nie zawłaszcza pieniędzy. Głównym problemem jest zawsze jego rozmiar. W wypadku monarchii organ rządzący pod względem wielkości jest najmniejszy, paręnaście razy mniejszy niżeli w demokracji.

Coraz gorzej w tym kraju... Pozostał już tylko krok do komuny. Wszystko w trosce o nasze bezpieczeństwo.
A teraz pobudźmy wyobraźnię.

Wyobraźmy sobie kraj o nazwie Królestwo Polskie. W nim na czele stałby król. Król nie miałby całkowitej władzy, ale miałby większość niej. Król byłby tylko strażnikiem swoich poddanych, czyli aparatu władzy- nie obywateli! Otóż głównymi problemami w państwie zajmowałaby się Królewska Rada. Czym by ona była? W każdym województwie byłby Sejmik Wojewódzki, w którego w skład wchodziliby przedstawiciele powiatów. Czyli np. w Sejmiku Podlaskim byłyby 34 osoby (17 powiatów, z każdego powiatu przedstawiciel i zastępca). Na sejmikach wybierałoby się przedstawicieli województw. Po 3 osoby z każdego województwa. Czyli w Królewskiej Radzie zasiadałyby 42 osoby (14 województw razy 3 osoby). Rada zwoływałaby się w stolicy, raz w miesiącu. Czyli razem byłoby 12 spotkań rocznie. Oprócz tego Królestwo byłoby świeckie. Najgorszą rzeczą jest łączenie wiary z rządem. Dlatego każdy niech wierzy w co chce, ale niech nie wplątuje do tego polityki. Bynajmniej oficjalnie takie religie jak Islam byłyby zakazane. Powód? W koranie jest wyraźnie zapisane by zabijać niewiernych (innych niżeli wiary w Mohameda)- jest to po prostu zastraszanie reszty obywateli. I nie ma ale! Jeśli ktoś tworzy ogromną społeczność z takimi regułami, to tak jakby tworzył organizację przestępczą. Wracając... Państwo szłoby drogą wolności jednostki. Jedynym obowiązkiem jego byłoby utrzymywanie wojska, policji, i sądownictwa. Reszta czyli medycyna, szkolnictwo byłoby w rękach prywatnych. Najważniejsze byłoby aby państwo nie wtrącało się w sprawy ekonomii, natomiast obywatele musieliby się nauczyć, że oni muszą sami kierować biznesem- stawiać poprzeczki na arenach międzynarodowych i nie wyciągać rąk do państwa w tych sprawach. Także umieć oszczędzać na własne szkolnictwo, ewentualne choroby itp.. To nie oznacza, że ubezpieczenia i inne tego typu rzeczy by nie istniały. Byłyby ale prywatne, sprzedawane przez wiele firm.
Rozpisywać się i rozwijać te myśli mogę bardzo długo. Czy tak nie byłoby prościej? Wiecie co jest największym problemem w kraju? Są nimi politycy, bo stale próbują wymyślać coś nowego, by nie zostać uznanymi za niepotrzebnych. Oczywiście ich zmiany w 70% są złe i tylko marnotrawią pieniądze.

O ile da się pochwalić tryb wielu graczy, to o tyle kampania pewnie będzie tragiczna. Tzn. jak to zwykle w dubbingu od EA, dźwięki otoczenia będą nierównomierne, powyciszane, zupełnie inaczej prezentujące się niżeli w oryginalnej ścieżce angielskiej. Nie mówiąc już o dopasowaniu wymowy do mimiki bohaterów... Przerabiałem to już w Battlefield 4, Battlefield Hardline i Need for Speed Most Wanted. Najgorsze jest to, że nie można doinstalować angielskich plików.
Ogólnie to dobrze by było pokazać twórcom, że jest jakaś grupa osób niezadowolonych, chociażby poprzez utworzenie jakiejś społeczności która ma ten problem, na przykład tak jak tutaj: https://www.facebook.com/englishinbattlefield
Chyba, że wolicie kupować po raz któryś okrojoną grę...