MrLipsky

Co do synonimów, miałem na myśli fotografię i zdjęcie.
edycja komentarzy taka potrzebna ;_;

Cechą fotografii nie jest to, że jest zrobiona lustrzanką i ma super ostrość, tylko jej wyraz artystyczny. To taka różnica jak między notatką służbową, a poematem.

Ta pierwsza napisana pięknym pismem nie stanie się poezją, a nabazgrany poemat nadal będzie oddziaływał na człowieka - możliwe nawet, że nada mu to dodatkowego charakteru ;)

P.S. Poza tym językowo rzecz biorąc są to synonimy, po prostu utarło się rozróżnianie na te dwie kategorie od kiedy posiadanie aparatu stało się powszechne.

A co rozumiesz pod pojęciem biuro? Nie każde to 500 osobowa firma :P
Zresztą sprzętem domowym tego typu rozwiązania po prostu nie można nazwać

Oraz: Korzystałem, bo nie było alternatyw.
Teraz takich aplikacji jest więcej i każda cechuje się ciekawymi rozwiązaniami, aby wyróżnić się na tle konkurencji.

Przecież nie z pozycji Kowalskiego, tylko jakiegoś bohatera wojennego. Proponuję się bardziej zainteresować tematem, bo życie napisało wiele zaskakujących i z pozoru niewiarygodnych historii wojennych.

nie

Mam wrażenie, że 90% narzekających na ceny na steamie nie rozumie, że nie wszędzie zarabia się 2€ na godzinę. Trzeba to po prostu przyjąć do wiadomości i koniec, bo prędko się ten stan rzeczy nie zmieni.

Szkoda tylko, że jakiś czas temu "przydzielono Polskę do strefy €uro" na tej platformie, bo z dolarami nie było aż tak tragicznie i wiele promocji się po prostu opłacało - szczególnie, że kurs bywał niski.

Swoją drogą ja na steamie kupuję tylko gry których nie dostanę w sklepie, albo jeśli są jakieś krytyczne promocje rzędu -85%.

"Przemieszczając ogromny świat"-miało być chyba przemierzając ;)

Nie był bym tego taki pewien. Dzisiaj to brzmi jak science-fiction, ale nigdy nie wiadomo co zaoferuje nam nanotechnologia za kilka-kilkanaście lat.
Uprzedzę od razu, że nie znam się, więc się wypowiedziałem.

Zapomniałeś o hipsterach i nastoletnich "photographach" co dostali lustrzankę na komunię, tudzież osiemnaste urodziny ;D

Po to żebyś nie widział pikseli ;P Jeżeli nie masz tego problemu patrząc na ekran 1080p w wysokiej rozdzielczości(czyli już 40-50 cali) to albo się przyzwyczaiłeś i już cię to nie drażni, albo dawno nie byłeś u okulisty. Tu nie chodzi o "megaultrahd3d" szczegółowość, ale o złudzenie naturalnego obrazu (gdzieś czytałem, że to mniej męczy oczy) ;)
Ale co ja tam wiem... ;D

Ale się cieszę! :D Na pewno przyda się w salonie,a ostatnio nawet rozważałem zakup tego typu sprzętu. Dobrze, że się nie pospieszyłem ;)