phantom_pl

Nie wiedziałem, że mamy dyskretne karty graficzne

... no chyba, że to celowe i karta renderuje tak dyskretnie, że nic nie słychać i nic nie widać

To był maj/czerwiec 1992 i to była wówczas standardowa konfiguracja (286 16MHZ, 1Mb RAM, VGA, HDD 40MB). Tak w ogóle to był właśnie ostatni moment w którym 286 było mainstreamem, bo chwilę później (parę miesięcy dosłownie) w to miejsce weszło 386SX i co gorsza coraz częściej programy/gry wymagały procesora 386 do działania :-(

No to po kolei odświeżamy pamięć:
- Pierwszy komputer 1992r 286 16MHz
- i486SX 25MHz
- Celeron 333MHZ (300A się już skończyło i było nie do dostania :-( )
- Tualatin 1,2GHz (na przelotce PowerLeap)
- Duron 1600
- Athlon 64 3000+
- Teraz Athlon II X2 250

W miarę upływu czasu z moich osobistych obserwacji wynika, że w miarę jak komputery idą do przodu i rośnie ich moc obliczeniowa, tak coraz mniejsza część programów wymaga dużej/pełnej mocy procesora do płynnego działania (głównie gry, programy antywirusowe i programy do obróbki mediów). Dużo programów "codziennych" takich jak programy biurowe, programy do kompresji plików, odtwarzacze muzyki, filmów, przeglądarki zdjęć itp działa zupełnie płynnie na takim zupełnie low-endowym jak mój.
W moich pierwszych komputerach przyrost mocy był bardziej odczuwalny - windowsy szybciej się ładowały, programy mniej albo w ogóle nie przycinały się, ogólnie pojęty komfort użytkowania był większy.
Dzisiaj po wymianie komputera (czy to w domu czy w pracy), jedyną odczuwalną zmianą jest skrócenie czasu, w którym komputer czeka z dalszym zrobieniem czegokolwiek na zezwolenie od antywirusa i płynniejsze przewijanie stron w przeglądarce (gry na pewno też, ale jakoś nie mam ostatnio czasu na tę jakże miłą i nieproduktywną rozrywkę).

"W obydwóch przypadkach producent zastosował rdzeń klasy Pentium 80486"

Hmm z tego co pamiętam, to 486 i Pentium to były dwie zupełnie różne architektury, a w internecie wszędzie pisze o rdzeniu opartym na Pentium

Używam ten telefon ok. 3 miesięcy, jako telefon służbowy i jak na razie jestem na nie.
Jak dla mnie wadą dyskwalifikującą ten telefon jest brak możliwości głosowego wybierania numerów. Jadąc samochodem po prostu potrzebuję telefonu, który umożliwi mi dzwonienie przy użyciu wyłącznie słuchawki bluetooth, a próba machania palcem po ekranie tego telefonu w czasie jazdy, to najkrótsza droga do blacharza.
Kolejną kwestią jest brak możliwości synchronizacji z Lotus Notes, czyli w praktyce wszystkie kontakty trzeba albo wpisywać ręcznie, albo pojedynczo eksportować do pliku "wizytówki".
Program Kies to w ogóle trzeba obchodzić z daleka, po jegi uruchomieniu nie da się już w moim komputerze robić nic innego, komputer wprawdzie do najnowszych nie należy (Pentium D 3,4GHz 1GB RAM), ale takie obciążanie komputera to już przesada
Jeszcze takie drobiazgi jak aplikacje (a zwłaszcza przeglądarka), które zminimalizowane potrafią się same pozamykać, obudowa która jest bardzo " śliska" i łatwo telefon upuścić, czy chociażby brak porządnej przeglądarki (wbudowana jest do d..., a Opery dla Bady nie ma i trzeba używać archaiczną wersję dla Javy).
Nie odmawiam telefonowi dobrych parametrów technicznych, ani jakości wykonania (muszę przyznać, że lepiej wykonanego telefonu w ręku nie miałem), w większości sytuacji działa bez problemu, ale gdybym miał teraz wybierać telefon, to na ten model bym się nie zdecydował.