W sumie masz rację, aczkolwiek znajdzie się jakiś procent, którzy będą sobie zmieniać w zależności w jaką grę grają. Bo ogólnie można się przyzwyczaić, ale w niektórych grach może po prostu za dużo przycisków przeszkadzać, więc do takiego cs'a zmienić na dwa przyciski... ale jak już grasz w jakieś mmo to więcej. Tak samo do pracy - raczej 12 dodatkowych przycisków pod kciukiem nie trzeba.
Nie wiem czym tu się podniecać.
Tworzenie sztucznie jakiejś puli gier na wyłączność tylko zmusza potencjalnego klienta do kupna sprzętu, co jest z punktu widzenia tego klienta po prostu słabe.
To tak jakbyś kupił rower górski i mógł jeździć nim tylko po górach. I żeby móc się przemieszczać rowerem wszędzie byś musiał mieć co najmniej 3 różne rowery. Ba i jeszcze je mieć wszystkie przy sobie.
Moim zdaniem koncept gier na wyłączność, aby sprzedać sprzęt jest z punktu widzenia mnie jako klienta, nabijaniem kasy praktycznie równoznacznym z mikropłatnościami, season passami i innym dzisiejszym crapem pakowanym do gier.
Po prostu chciałbym móc sam zdecydować na czym będę grał w daną grę, a nie żeby gra wymuszała na mnie konkretny sprzęt.
Ale spoko, jakby w jakiejś zatęchłej mordowni piwo nie było o złotówkę tańsze niż w normalnym pubie to też by klientów nie mieli.
Ja ogólnie podziękuję, za konsole. Mam PC do pracy i do grania w jednym sprzęcie, nie zamierzam dać się zmanipulować do kupna kolejnego sprzętu dla dwóch czy trzech tytułów rocznie, gdzie z PC korzystam codziennie, zarówno do pracy jak i rozrywki. Oczywiście rozumiem, że jak kogoś stać to co za problem, ale mnie stać a mimo wszystko ten koncept mi nie odpowiada. Podobnie jak to, że każdy wydawca na PC ma swój luncher. Ale to już jakoś przeboleję, bo przynajmniej luncher nie wymaga dedykowanego sprzętu.
Kolejne nowości Razera - myszka Naga Trinity i nowy keypad
13 komentarzyDyskutuj z nami!Fragmenty rozgrywki z Horizon Zero Dawn: The Frozen Wilds
41 komentarzyDyskutuj z nami!StarCraft II dostępny w modelu Free2Play
22 komentarzyDyskutuj z nami!Xbox One X - świetny wstęp do świata 4K
137 komentarzyDyskutuj z nami!Tworzenie sztucznie jakiejś puli gier na wyłączność tylko zmusza potencjalnego klienta do kupna sprzętu, co jest z punktu widzenia tego klienta po prostu słabe.
To tak jakbyś kupił rower górski i mógł jeździć nim tylko po górach. I żeby móc się przemieszczać rowerem wszędzie byś musiał mieć co najmniej 3 różne rowery. Ba i jeszcze je mieć wszystkie przy sobie.
Moim zdaniem koncept gier na wyłączność, aby sprzedać sprzęt jest z punktu widzenia mnie jako klienta, nabijaniem kasy praktycznie równoznacznym z mikropłatnościami, season passami i innym dzisiejszym crapem pakowanym do gier.
Po prostu chciałbym móc sam zdecydować na czym będę grał w daną grę, a nie żeby gra wymuszała na mnie konkretny sprzęt.
Ale spoko, jakby w jakiejś zatęchłej mordowni piwo nie było o złotówkę tańsze niż w normalnym pubie to też by klientów nie mieli.
Ja ogólnie podziękuję, za konsole. Mam PC do pracy i do grania w jednym sprzęcie, nie zamierzam dać się zmanipulować do kupna kolejnego sprzętu dla dwóch czy trzech tytułów rocznie, gdzie z PC korzystam codziennie, zarówno do pracy jak i rozrywki. Oczywiście rozumiem, że jak kogoś stać to co za problem, ale mnie stać a mimo wszystko ten koncept mi nie odpowiada. Podobnie jak to, że każdy wydawca na PC ma swój luncher. Ale to już jakoś przeboleję, bo przynajmniej luncher nie wymaga dedykowanego sprzętu.
Dziękuję za uwagę.