Avatar użytkownika

semar

data dołączenia:

Moje komentarze (22)

    • Avatar użytkownika semar
      semar
      Ransomware nie jest groźny dla ludzi, którzy myślą, ale jeśli pochodzi się z kraju w którym ludzie mają kotlety wołowe zamiast rozumu to wszystko może wydawać się wiedzą tajemną.
      3
      • Avatar użytkownika semar
        semar
        @danieloslaw1 Marzyciel z Ciebie. 5Ghz to chyba tylko na jednym rdzeniu. Nowe ryzeny to co prawda usprawniona architektura, ale jednak nadal 7nm.
        0
        • Avatar użytkownika semar
          semar
          @MrRadeonXT No to faktycznie nieźle posprzątali... Wprowadzili APU Renoir, które sugeruje nazwą, że jest czymś nowszym tymczasem w testach wypada gorzej od APU serii 3000g. Ciekawi mnie bardzo o czym w ogóle myśleli ludzie odpowiedzialni za ten produkt. No, ale czego się spodziewać po firmie, która na premierę nowych kart graficznych Nvidii w odpowiedzi ma gotowe... rowery.
          1
          • Avatar użytkownika semar
            semar
            Właśnie głównie o to mi chodzi.
            1
            • Avatar użytkownika semar
              semar
              Różnice w większości aplikacji owszem nie są duże, chyba że mowa o aplikacjach mocno korzystających z RAM. Zdaję sobie jednak sprawę, że dla przeciętnego użytkownika nie ma to znaczenia ani różnicy. 8 banków pamięci daje też większe możliwości rozbudowy. Ilość linii PCIe Ryzena starczy dla zwykłego użytkownika, ale jeśli ktoś planuje dodać wiele rozszerzeń i dysków to życzę powodzenia. W segmencie konsumenckim gdzie rolę gra głównie cena Intel może się bać, tak w profesjonalnych zastosowaniach więcej flops na cykl zegara powinno radzić sobie lepiej. O ile nie ma wątpliwości co do tego, że 8 rdzeni AMD z pewnością poradzi sobie dobrze z renderowaniem i da przeciętnemu użytkownikowi coś co wcześniej było zarezerwowane tylko dla garstki ludzi, tak moim zdaniem nie są to typowo procesory adresowane do pracy, a raczej do ogólnych zastosowań z naciskiem na gry przy założeniu, że wejdziemy w erę aplikacji i gier wykorzystujących wiele wątków.
              0
              • Avatar użytkownika semar
                semar
                Niby dobra wydajność ogólna, ale jednak Ryzen'y moim zdaniem mają parę również mocnych niedoróbek. Nie zrozumcie mnie źle, prawdopodobnie sam nie będę miał wyjścia jak kupić Ryzen'a 7 1800x, nie jestem jednak z tego do końca zadowlony. Otóż w stosunku do Skylake'a Ryzen oferuje 8 flops na cykl zegara zamiast 16, w stosunku do HEDT Intela mała ilość linii PCIE, brak 4 kanałowego kontrolera pamięci - to wszystko pozostawia pewien duży niesmak.
                1
                • Avatar użytkownika semar
                  semar
                  W kwestii tekstur nie ma różnicy? To tylko przykład jeden z wielu, ale porównaj choćby Fallouta 4 w wersji konsolowej i pecetowej z ponad 100 modami graficznymi i powiedz mi czy nie ma różnicy. Jeśli nie zauważysz to niezawodny znak, że należy niezwłocznie udać się do okulisty. Owszem konsole mają 60 fps nawet w 4k, ale chyba nie przeczytałeś, że nawet w przypadku nadchodzącego Mass Effect Andromeda żeby wycisnąć z konsol taką rozdzielczość nie będą to ustawienia Ultra czy jak tam je nazwą. Zależy od gry, ale jeśli nie mówimy o 4k to jest często nawet 120 kl./s w przypadku pecetów, jeśli zaś mowa o 4k jeśli utniesz detale jak w konsoli w 4k będzie nawet więcej niż 60 fps. Osobiście jednak lubię czasem podziwiać lokacje w grach, choćby i z bliska widząc ostre jak brzytwa tekstury ze wszystkimi detalami, nie zaś oglądać plamy pixeli, które tylko z daleka wyglądają "fajnie". Tego żadna konsola Ci nie da.
                  0
                  • Avatar użytkownika semar
                    semar
                    Dokładnie, jeśli ktoś ma problem z podłączeniem czegokolwiek w domu to może zwyczajnie nie powinien tych sprzętów używać, bo jeszcze zrobi sobie krzywdę. Zabawne jest też usilne udowadnianie przez autorkę, że z włączeniem gier są problemy, bo wysypuje masa błędów, a te na konsole odpalają od razu, bo są lepiej zoptymalizowane. Może i takie pojedyncze przypadki gdzieś tam się przytrafią, ale osobiście od 2 lat nie miałem w przypadku żadnej gry problemów z żadnymi sterownikami, więc nie wiem o czym mowa.
                    2
                    • Avatar użytkownika semar
                      semar
                      Nie chodzi mi kolego o to, że w przypadku komputera ogląda się obraz na ścianie, a bardziej o fakt, że wszyscy w przypadku konsoli mówią o mitycznym koszcie rzędu 1700 zł. W rzeczywistości koszt konsoli z telewizorem 4K, abonamentem i cenami gier oraz dobrym padem wcale nie jest nie jest nawet o 1% mniejszy niż koszt PC. Jasne to kwestia wyboru i zapewne konsolowcy nie myślą o wykorzystaniu maszyny w bardziej kreatywny sposób, jednak ja na swojej maszynie oprócz grania również zarabiam i nie kupię konsoli choćby kosztowała z wszystkimi peryferiami choćby i 20 zł, bo nie mam pojęcia do czego takie pudełko wykorzystać skoro nie potrafi nic innego niż odpalać gry. Cały ten artykuł to taka próba udowodnienia na siłę, że deskorolka jest lepsza od samochodu. No nie, nie jest i raczej nigdy nie będzie.
                      1
                      • Avatar użytkownika semar
                        semar
                        Fury X to akurat zły przykład. W nowym Mirror's Edge przy ustawieniach Hyper ma 24,0 fps w FHD gdzie 980Ti 64,1 fps. Cena obydwu kart w okresie ich świetności była bardzo podobna. Mniemam, że ludzie którzy kupili Fury X wyrywają sobie dziś włosy z głowy.
                        2
                        • Avatar użytkownika semar
                          semar
                          Zen zapowiada się ciekawie. Mam nadzieję na więcej informacji na koniec roku. Nie wiem jednak czy przy 40% wzroście będzie to na tyle dużo żeby obecny marketing dogonił topowe i7 i Xeony nie tylko słowami. Jeśli strata względem topowych i7 będzie na poziomie 5% przy niższej cenie możliwe, że się skuszę. Jeśli będzie to 10-15% albo więcej niestety będę chyba wolał dopłacić nieco więcej. Nie zwracam raczej uwagi na stosunek wydajność/cena więc niech wygra lepszy.
                          0
                          • Avatar użytkownika semar
                            semar
                            Życzę szczęścia z tą ceną w granicach 2000 zł. Jeśli ktoś się na taką nastawia to raczej już powinien się pożegnać z zakupem 1070 GTX. 1080 GTX za oceanem jest średnio 300-500 zł tańszy względem cen w Polsce. Myślicie, że program 500+ to z drzew na których rosną banknoty? Nie mniej powinno się cenić takich niepoprawnych optymistów jak szanowna redakcja.
                            0
                            • Avatar użytkownika semar
                              semar
                              Jedyny trzeźwy komentarz jaki dziś przeczytałem.
                              3
                              • Avatar użytkownika semar
                                semar
                                Dla kogo jest ta karta? Otóż dla nikogo. O cenie 2000 zł możemy spokojnie zapomnieć. Same referenty mają kosztować około 2300-2500 zł, jeśli dorzucimy jakieś 300-400 zł za konstrukcję autorską okazuje się, że mamy 5% wydajności względem 980Ti w podobnej cenie albo nawet takiej samej (zależnie od modelu) w dniu jego premiery. Dodajmy też GDDR5X, który jest tylko hitem jednego sezonu. Nie rozumiem jak można nazwać taką konstrukcję "dobrze skalkulowaną", to raczej jedna z największych porażek. Jedyną sensowną wydajnościowo konstrukcją jest 1080 jednak cena autorskich konstrukcji może z łatwością przekroczyć magiczną barierę 4000 zł. Konstrukcje z tej półki po niecałym roku tracą na wartości około 60-70%. Mamy więc do wyboru wymienić kartę na 1070, która oferuje tą samą wydajność co poprzednia generacja (980Ti, Titan X) tylko ma inny numerek, albo słono dopłacić do 1080, która zapewne za rok będzie wycofana z produkcji, bo ostatnio jest to modne. Droga redakcjo proszę o bardziej obiektywne artykuły następnym razem. W Rise of Tomb Rider 1070 w 1080p i dx12 ma tylko 2 i 4 fps więcej względem Tytana i 980Ti. Naprawdę "wielki przełom".
                                1
                                • Avatar użytkownika semar
                                  semar
                                  Drogo nie jest, spodziewałem się gorszego scenariusza. Miałem jedynie małą nadzieję na 8 rdzeni w cenie 2700 zł. Przyjdzie nam jednak chyba poczekać do premiery skylake-e. Nie mniej być może wymienię mojego 5930k na 6850k. To co mnie ciekawi jednak to sens 6950X w cenie 1569$. Bardzo chciałbym usłyszeć jak CEO Intela uzasadniłby chęć wciśnięcia ludziom 10c/20t w cenie dwa bardziej wydajnych 2 x e5-2630v4 20c/40t. Ciekawym jest, że e5-2620v4 otrzymał 2 rdzenie więcej w stosunku do jego starszego brata e5-2620v3 w tym samym przedziale cenowym. Tymczasem dla HEDT zwyczajnie dorobili sobie kolejną półkę cenową zamiast obniżyć ceny. Intel próbuje wyrastać na firmę profesjonalną, a takim podejściem pokazują, że są kompletnie niepoważni albo zwyczajnie liczą na ludzi którzy mają dużo pieniędzy, a xeony kojarzą im się z żarówkami.
                                  0
                                  • Avatar użytkownika semar
                                    semar
                                    mutissj@ klienci zyskują na wojenkach Nvidii i AMD kiedy co 2 tygodnie wychodzi po jednej i drugiej stronie super hiper ultra mega hz edition, a obydwie firmy mówią klientom: nie dbamy o was tylko o sprzedaż? Nie zgodzę się z Tobą w całości, może tyle że jeszcze tylko AMD trzyma w ryzach Nvidię, inaczej dawno mielibyśmy karty do średnich ustawień w cenie 5000 zł, ale w takim tempie w jakim rosną ceny daję jeszcze 5 lat obu firmom, a w końcu przy rekomendowanych wymaganiach zobaczymy GPU w cenie Tesli. Procesory kupujemy raz na kilka lat, rynek GPU przyzwyczaił już klientów do wydawania prototypów wypuszczanych jako pełnoprawny sprzęt, a skoro ludzie się z tego cieszą i nie ma żadnych pozwów sądowych to znaczy, że można golić klientów nadal. Nie ma też sensu pracować nad naprawdę wydajnymi kartami, lepiej co roku wypuścić niedopracowany bubel i dorobić do tego marketing.
                                    0
                                    • Avatar użytkownika semar
                                      semar
                                      Najbardziej śmieszy mnie entuzjazm ludzi, po 10 latach "postępu" mamy karty graficzne, które po kilku miesiącach ledwie dyszą przy najnowszych tytułach i wycofuje się je z produkcji albo robi downgrade sterowników, zaś pod przykrywką potrzeby dopracowania technologii (w co ciężko uwierzyć, bo nie trwa to nawet rok czasu) dostajemy znowu to samo. Widać społeczeństwo dało się już dobrze wytresować Nvidii i AMD, w taki sposób, że już sami zaczynają wierzyć we własne kłamstwa, a sytuację analogiczną do samochodu, który po 3 miesiącach ma 2 razy mniej koni mechanicznym albo, w której paliłby 2 razy więcej benzyny nazywają postępem technologicznym.
                                      1
                                      • Avatar użytkownika semar
                                        semar
                                        Nie obraź się, ale to właśnie dzieki tłumaczeniu tychże firm mamy takie ceny na karty graficzne i zero postępu. Za 5 lat za xx70 trzeba będzie oddać roczną pensję, a za xx80 sprzedać, dom, rodzinę, dziewczynę, samochód i dorzucić jeszcze psa, bo ludzię wybaczą, bo ludzie wytłumaczą, bo ludzie zrozumieją, że 60 fps przez 2-3 lata to tylko odległe marzenia, a nie zmieniająca się nawet mimo dx12 grafika od 2011 roku to norma. Bardzo jestem ciekaw co zrobili ludzie, gdyby np. w każdym telewizorze za 5000 zł przykładowo obraz psuł się po paru miesiącach. Czy tez powiedzieliby: o trzeba się cieszyć, że działał chociaż tyle, pójdę kupię nowy. W przypadku GPU dziwnym sposobem to działa, a najgorsze że ludzie uwierzyli, że taka sytuacja jest dobra.
                                        0
                                        • Avatar użytkownika semar
                                          semar
                                          Zależy jak patrzeć na procesory Intela i te ich sławne "5%". Jeśli weźmiemy pod uwagę, że nawet na procesorach z 2008 r. pograsz spokojnie w najnowsze tytuły to nie widzę w tym nic aż tak złego. Jesli natomiast ktoś potrzebuje naprawdę dużej mocy obliczeniowej zawsze zostają mu xeony. I taka polityka mi się podoba. Wymiana procesora to bardziej widzimisię, albo robi się to po to kiedy ma się już dla nich konkretne zastosowanie poza grami, jednak wymiana procesora co pół roku żeby cieszyć się wysoką wydajnością w grach nie jest koniecznością. Dla jasności o każdej firmie zajmującej się produkcją części komputerowych mam złe zdanie, nie jestem fanboyem jednej bądź drugiej strony, ale o Intelu w tej kwestii można powiedzieć najmniej złego. Nie zgodzę się też z Tobą do końca w kwestii tego, że zawsze było tak z kartami graficznymi. Były czasy kiedy za 1000 zł mogłeś kupić kartę dzięki, której można było się cieszyć grami przez naprawdę długi czas. Dziś nawet w high-endzie (posiadam 5930k i 980Ti) jest to zwyczajnie niewykonalne. Nie wspomnę już o niższych segmentach. Widzisz jeszcze nie tak dawno żartowałem, że karty z serii xx70, xx80 i xx80Ti sięgną cen Tesli, oczywiście to mocno przesadzone, ale mniemam, że już możemy spodziewać się ceny 7000 zł za 1080Ti. Za 5 lat myślę, że nawet xx70 będzie jedynie marzeniem dla 99% ludzi. Czy narzekam? Nie, po prostu nie lubię kiedy firma mówi jasno, że nie szanuje moich pieniędzy i karmi mnie bełkotem o super wydajnych kartach, a nie potrafi stworzyć nic co po 2 latach miałoby te 80-100 fps, a więc zapas na kolejne gry. Ba, po takim czasie gpu nie ma nawet 30. DX12 w stosunku do 11 naprawdę nie robi aż takiego wrażenia jakiego się spodziewałem, a dalej mamy ledwie 60 fps przez parę miesięcy i grafikę, która niewiele się zmieniła od czasów BF3 - tak to był przełom, ale chwalenie się next genami z tą samą grafiką po kilku latach i odgrzewanymi gpu jest co najmniej śmieszne. Po 6 miesiącach ktoś wypuści coś z nową pamięcią, albo nową architekturę i Pascala też będzie można jeno wrzucić do kubła na śmieci. Mniej więcej do tego zbiega się prezentacja Dooma i magiczne 200 fps Nvidii. AMD i Nvidia są mocne w slajdach i prezentacjach.
                                          0
                                          • Avatar użytkownika semar
                                            semar
                                            Cieszmy się i radujmy, znów super wydajna technologia, karta która nie przetrwa więcej jak pół roku, 60 fps i grafika w grach nie zmieniająca się od czasów Battlefield 3. Liczę na sporo minusów, ale spójrzmy na to realnie czy naprawdę ktokolwiek wierzy, że przed niecałym rokiem nie było możliwe stworzenie Pascala tylko trzeba było zapchać rynek Maxwellem? To czysty marketing, za 6-8 miesięcy wypuszczą Voltę i Pascal podzieli losy Maxwella jeszcze szybciej niż partnerzy Nvidii wypuszczą niereferenty. I znowu 60 fps przez kolejne kilka miesięcy, wciąż nowsza i jeszcze "nowsiejsza" technologia, ta sama grafika i sprzęt, który nie jest w stanie przetrwać więcej jak pół roku. Nie rozumiem entuzjazmu. Wątpię, że gdyby np. samochód po 3 miesiącach miał o połowę koni mechanicznych mniej albo palił 2 razy więcej benzyny ktokolwiek o zdrowych zmysłach nazwałby to postępem technologicznym. Tymczasem CEO Nvidii i AMD myślą już jak tu za pół roku znów zrobić klientów w konia wypuszczając kolejne pseudo nowości.
                                            3