Procesory

AMD: konkurent Atoma pojawi się wcześniej

przeczytasz w 2 min.

AMD zapowiada przyspieszenie prac na procesorem Ontario, który docelowo trafić ma do netbooków i laptopów. Niestety wcześniejsza premiera może oznaczać, że układ może nie być tak rewolucyjny jak go wcześniej malowano.

 Warto przeczytać:
 

Najsilniejszy konkurent Intela na polu produkcji mikroprocesorów dla komputerów biurkowych i przenośnych, od miesięcy zapowiada wprowadzenie na rynek niedrogiego, niskonapięciowego procesora łączącego w sobie możliwości centralnego układu obliczeniowego (CPU), układu graficznego oraz kontrolera pamięci. Z wcześniejszych deklaracji AMD wynikało, że będzie to prawdziwa rewolucja na rynku mikroprocesorów zarówno dla netbooków jak i laptopów z segmentu urządzeń popularnych.

Podczas ostatniego, kwartalnego spotkania finansowego jakie zorganizowało AMD, przedstawiciel firmy stwierdził, że premiera nowego układu oznacza dla AMD otwarcie się na nowe segmenty rynku, a układ Ontatrio będzie pierwszym chipem typu Fusion APU jaki trafi na rynek jeszcze w czwartym kwartale roku – w praktyce oznacza to, że procesor będzie dostępny na rynku dopiero od przyszłego roku.

Wygląda jednak na to, że nie doczekamy się rewolucji, a procesor będzie po prostu kolejnym, nieco szybszym układem dedykowanym, dla netbooków i tanich notebooków. Fakt, układ będzie wspierał technologię DirectX11 jednak na tę chwilę trudno jednoznacznie ocenić jaką korzyść będą mieć z tego przyszli użytkownicy netbooków z małymi ekranami.

Zgodnie z bieżącymi deklaracjami przedstawiciela AMD wiadomo również, że chipy Ontario nie będą adresowane i docelowo montowane w tabletach PC. Dlaczego tak się stanie? Tego na razie nie wiadomo. Wcześniej AMD zapowiadało, że to właśnie Ontario może być chipem, który odmieni rynek tabletów.

Przypomnijmy, że układy Ontario (Fusion APU) oparte są na mikroarchitekturze Bobcat – dwa rdzenie x86 – zawierają chip graficzny DirectX 11, kontroler pamięci DDR3. Wydajność układu ma wynosić 90% mocy obliczeniowych współczesnych, popularnych układów,  a wszystko to przy zachowaniu niewielkich rozmiarów samego chipu. Układ zostanie wyprodukowany w technologii 40nm w zakładach TSMC. Ontario jest częścią platformy AMD Brazos, która powstała z myślą o energooszczędnych urządzeniach.

Źródło: xbitlabs.com

Komentarze

7
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Damian Szymański
    0
    Ja tam czekam na Fusion dla PC.
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      AMD opóźnia premierę - "pewnie procek do kitu, chcą coś jeszcze poprawić, ale i tak grecka tragedia będzie"
      AMD przyspiesza premierę - " procek do kitu będzie, za szybko go wydają, pewnie poszli po najmniejszej linii oporu" - tylko, że prace nad Fusion trwają od 2002 roku! Po 8 latach prac przesunięcie premiery o kwartał ma owocować kiepskim procem?
      • avatar
        Gothar
        0
        komentarz usunięty - naruszenie regulaminu: SPAM
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Przesunięcie premiery o kilka miesięcy, gdzie etap projektowania układu trwa kilka lat, to "faktycznie" odwalenie maniany i pójście na łatwiznę;) Wróżysz z fusów czy z kart?
          • avatar
            spock2
            0
            A jaka to rewolucja miała być co jej ma jednak nie być?
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              " Niestety wcześniejsza premiera może oznaczać, że układ może nie być tak rewolucyjny jak go wcześniej malowano."
              Jedno nie ma z drugim nic wspólnego. Przesunięcie środków AMD nieco bliżej Ontario wiąże się głównie z zainteresowaniem rynku i trudnościami GF w zbiorach 32nm. Bobcat to architektura projektowana od czterech, pięciu lat. Premiera przesunięta o jeden kwartał to jedynie dostosowanie do zainteresowania i warunków.

              "Wygląda jednak na to, że nie doczekamy się rewolucji, a procesor będzie po prostu kolejnym, nieco szybszym układem dedykowanym, dla netbooków i tanich notebooków."
              CPU x86 o wydajności dwukrotnie wyższej od układu konkurenta pracującego w podobnym budżecie energetycznym (http://citavia.blog.de/2010/07/01/some-updates-regarding-ontario-boinc-and-bobcat-8899248/) połączone z GPU obsługującym DX11 oraz OpenCL, wszystko to w atrakcyjnej cenie i bez idiotycznych ograniczeń narzucanych przez producenta(wielkość matrycy i rozdzielczość w Atomach) - zupełny brak rewolucji. :<

              "Zgodnie z bieżącymi deklaracjami przedstawiciela AMD wiadomo również, że chipy Ontario nie będą adresowane i docelowo montowane w tabletach PC. Dlaczego tak się stanie? Tego na razie nie wiadomo. Wcześniej AMD zapowiadało, że to właśnie Ontario może być chipem, który odmieni rynek tabletów."
              Oczywiście że wiadomo. Wymagania energetyczne x86 są zupełnie nieprzystające do budżetu energetycznego tabletów. ARM jeszcze przez jakiś czas będą tu zdecydowanie górą.