Telefony

Co piąty telefon to podróbka

przeczytasz w 2 min.

Jeden z ważniejszych przedstawicieli firmy Nokia twierdzi, że co piąty sprzedawany telefon to podróbka.

 Warto przeczytać:
 

Sony wprowadzi zabezpieczenia jak na PC: seriale, limit użyć...

Na szczęście zaraz potem dodaje, że my jako Europejczycy jesteśmy w tej kwestii w miarę bezpieczni. Sytuacja sprzedawania nielicencjonowanych kopii telefonów ma miejsce przede wszystkim w Azji - ze szczególnych naciskiem na Chiny, Ameryce Południowej. Jeśli chodzi o Europę - tylko w wybranych, głównie wschodnich obszarach.

Na wszelki wypadek wyjaśniam też co Esko Aho miał namyśli mówiąc "podróbka". Nie chodzi o telefony, które kupujemy w sklepie czy u operatorów i po prostu stanowią one wierną kopię oryginału. Przedstawiciel Nokii ma na myśli raczej produkty typu SciPhone czy SunnyEricson (kompozycja nazw i wariantów jest w tym wypadku w zasadzie dowolna).

Co piąty telefon na świecie. Brzmi nieźle. A szczególnie bawi, gdy w opisie tak podrobionego iPhone'a, zauważamy, że działa w oparciu o Javę - szczególnie w kontekście powszechnie znanych opinii Steve'a Jobsa.

Źródło: Engadget

Polecamy artykuły:  
Produkt Roku 2010/2011 - wybór czytelników
Easter Eggs, czyli jaja w grach
Testy laptopów: 20 modeli na każdą kieszeń

Komentarze

18
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    jacy4
    0
    Szkoda że w Polsce nikt nie importuje tych telefonów po takich samych (oczywiście +VAT) cenach co normalnie można zamówić z Chin. Niektóre podróbki są bardzo dobrej jakości (nie sugerujcie się tylko sciphonem) i w bardzo dobrej cenie. Tego dotyczy również sprzedasz tabletów chińskich.
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      Wysoka jakość to już norma a za rok czy dwa ciekawe kto będzie miał "markowe" słuchawki to się po prostu nie opłaca. Chinole robią dobre sprzęty.

      Miałem Nokie ze symbianem i wymieniłem na chiński klon z androidem działa o wiele lepiej niedługo ściągne sobie na amoledach 3 razy taniej niż w Polsce.

      Skoro nie widać różnicy to po co przepłacać? Za reklame czy nowego merola prezia nie mam zamiaru płacić.
      • avatar
        barst
        0
        Jak się patrzy na niższe modele Nokii, które są produkowane w Chinach lub też w Rumunii, to nie wiem czym jakościowo różni się taka chińska nokia od chińskiej podróbki. Teoretycznie jakość komponentów w oryginalnym telefonie powinna być wyższa, ale w rzeczywistości pewnie tak nie jest a płacimy za markę.
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Zastanawiam się czy kiedykolwiek Benchmark zrobi test ZTE Blade.

          A skąd moje wątpliwości?

          Otóż nagle może się okazać, że "chińczyk" jest znacznie lepszy od niskobudżetowego chłamu który oferuje np. HTC (np. oferowana rozdzielczość ekranu to żenada) i działa równie dobrze jak modele znacznie droższych komórek...
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            marna podróba noki bateria pewnie trzyma z 2 dni a telefon pada po 7 dniach...
            • avatar
              plewcio
              0
              kurde a ja wam powiem ze się zastanawiam nad kupnem jakiegoś takiego fona do testów ( ale z tych nowych modeli )
              od kumpla wziął bym oryginał i zrobił bym porównania.
              tylko ciężko z lewą kasą ostatnio.
              ale jak coś zdziałam to na pewno się podzielę.( bo żadne gadanie w stylu jest lepszy, jest gorszy, nie poparte żadnymi dowodami nic nie wnosi )