• benchmark.pl
  • Gry
  • Kolejne podwyżki cen gier w Polsce. Czy na tym się skończy?
Gry

Kolejne podwyżki cen gier w Polsce. Czy na tym się skończy?

przeczytasz w 1 min.

„Szalejący” kryzys, po części rzeczywisty,a po części wykreowany  przez media, coraz mocniej  dotyka wszystkich gałęzi gospodarki, także i w Polsce. Niestety wszystko wskazuje na to, że nasz rodzimy rynek gier nie będzie w stanie oprzeć się niepokojącej tendencji podnoszenia cen.

Pierwszą oznaką, że coś takiego może mieć miejsce były spore wzrosty cen na nowe gry konsolowe (np. sprawa Halo Wars na Xbox 360). Do tego wszystkiego w zeszłym tygodniu na stronie Empik.com pojawiła się przedsprzedaż gry Starcraft II (PC), której cenę ustalono na 189 zł. Co prawda, jak się później okazało cena ta nie „wyszła” od oficjalnego dystrybutora Activision Blizzard w Polsce – firmy Licomp Empik Multimedia, to jednak jakieś podstawy ku temu Empik z pewnością miał.

Tymczasem dziś pojawiła się już oficjalna informacja z firmy CDPojekt, że od 20 maja bieżącego roku zmianie ulegną sugerowane ceny detaliczne dla kilku serii wydawniczych  przeznaczonych na komputery PC. I tak wzrosną ceny na:

  • Platynową Kolekcję – z dotychczasowego 59,90 zł na 69,90 zł
  • TopSeller – z dotychczasowych 39,90 zł na 49,90 zł
  • eXtra Klasyka Gold – z dotychczasowych 26,99 zł na 29,99 zł
  • eXtra Klasyka Hit – z dotychczasowych 19,99 zł na 24,99 zł
  • eXtra Klasyka Dodatek – z dotychczasowych 14,99 zł na 19,99 zł
  • Supercena – z dotychczasowych 9,99 zł na 14,99 zł
  • Dookoła Filmu (seria dla dzieci) – z dotychczasowych 39,90 zł na 49,99 zł
  • Disney magiczna Kolekcja (seria dla dzieci) – z dotychczasowych 29,90 zł na 34,99 zł
  • Scooby-Doo (seria dla dzieci) – z dotychczasowych 39,90 zł na 44,99 zł

Jak więc widzicie nieciekawie zapowiada się okres wakacyjny, bo zapewne na tym się nie skończy. Jeśli zaś byliście zainteresowani którymkolwiek z tytułów wchodzących w skład wyżej wymienionych serii wydawniczych to najwyższa pora, a właściwie ostatnia szansa na zakupy po niższych cenach. 

Komentarze

95
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    0
    czyli tpb jak ktos nie ma kasy, bo inaczej bedzie zmudna zbieranina na jeden tytul
    • avatar
      celorum
      0
      Kpiny... A potem płaczą że dużo
      ludzi ściąga gry zamiast je kupować..
      • avatar
        mICh@eL
        0
        Czyli do 20 maja trzeba kupować wszystko co się da :D
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Proste, słaby złoty, a za licencję na wydawanie płaci się w euro/dolarach. Nic więc dziwnego, że polski dystrybutor ponosi coraz większe koszty. Stąd musi wyjść na swoje, więc podnosi ceny.

          I tak będzie, dopóki nie będzie euro. Zresztą, potem też ceny mogą rosnąć, jak licencje będą w dolarach, bo euro/dolar też potrafi skakać.
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            w Polsce 99% graczy ma piraty, niektórzy pomiedzy piratami mają 1 czy 2 oryginały.... dlaczego? Bo nie stać ludzi na gry, co innego w stanach gdzie gra wychodzi za 20$ a dla nich 1$ jest tak jak dla nas 1zł
            • avatar
              Darodaredevil
              0
              fart, wczoraj kupiłem w empiku T.S. Fear razem z extraction point po starej cenie :)
              • avatar
                darek11
                0
                Ja sciagam, jak mi sie spodoba to kupuje, zawsze lepiej wyglada oryginal na polce niz jakas plytka z tytulem napisanym markerem... Ostatnio sciaglem fallout'a (nom nie ostatnio ale dawno juz ho ho) i na koncu kupilem ed. kolekcjonerska. A nie zamierzam placic za smieci co raz w nie pogram (jak dobrze pojdzie) i beda lezec...
                • avatar
                  danieloslaw1
                  0
                  Zapraszam na www.darkwarez.pl
                  • avatar
                    _nick_
                    0
                    W empiku zawsze było drogo, gra kosztują ca w epmkiu 60zł kupisz na allegro za 40zł.

                    Jeśli ceny podniosą się we wszystkich sklepach to wtedy dopiero zacznę się martwić.
                    • avatar
                      Qazzy
                      0
                      ojej, jakie wielkie mamy piractwo! podnieśmy ceny, to na pewno zmniejszy ilość ściągających!
                      • avatar
                        Radical
                        0
                        pfff taka podwyżka. Bałem sie że gry konsolowe podrożały z 250 na 300 :D
                        • avatar
                          Konto usunięte
                          0
                          Mnie martwi że wydawcą nowych gier blizza będzie Licomp Empik Multimedia, jakoś nie mam zaufania do tej firmy :(

                          A co do CDP - jak stracą trochę kasy to się może czegoś nauczą :P
                          • avatar
                            Konto usunięte
                            0
                            "ojej, jakie wielkie mamy piractwo! podnieśmy ceny, to na pewno zmniejszy ilość ściągających!" smutne ale prawdziwe :) niedługo wrócimy do roku '98 gdzie dobre gry na PC kosztowały 179pln xD
                            Firmy narzekają ale nic nie robią żeby uatrakcyjnić swoją ofertę, no są małe wyjątki ale to za mało:(
                            • avatar
                              Private_92
                              0
                              A niech se podwyzaja i tak nie mam czasu na gre ale z tego co sie orjetuje to polowa polski sciaga gry i inne-"magiczne slowo"
                              wiec tym bardziej nikt nie bedzie kupywal ...
                              • avatar
                                NomadDemon
                                0
                                ta.. podniescie do 500 zlotych, jakby cene chleba podniesli do 100 zlotych za bochenek.. to tez bym kradl bo by mnie nie bylo stac

                                niech prawo zabroni pozyczac gre rodzinie.. ze tylko ja moge ja trzymac i tylko ja moge widziec ja w akcji, nikt inny nie moze BO NIE DAJ BOZE NIE KUPI DRUGIEJ KOPII

                                cholerne zabezpieczenia, cholerne ustawy, cholerne urzedy.. niech poblokuja tak ze tylko moje galki oczne zobaca obraz w grze a wszystkich innych nie.. zeby tata kupil wlasna kopie, mama tez, siostra, kuzyn, brat.. bo przeciez firmy musza zarabiac..

                                wielka kaszana.. gardze tymi ktorzy wrzucaja tone zabezpieczen...
                                • avatar
                                  Coperfield
                                  0
                                  No i jak tutaj nie ściągać gier z The Pirate Bay itp., skoro masę kasy musimy wydać na grę przy której spędzimy góra kilka godzin... I oni się dziwią że mają takie straty... Mogę się założyć że jeśli by spuścili (zamiast podwyższać) cenę tych gier to by się o wiele lepiej sprzedawały, a oni by mieli o wiele większe zyski. Niestety Ci ludzie to totalni bezmózgowcy, więc nie ma czemu się dziwić... Ehh. Szkoda słów i nerwów.
                                  • avatar
                                    Konto usunięte
                                    0
                                    Nie ma się co stresować. Gry kupujemy na allegro albo w hipermarkecie i już będzie taniej :)
                                    • avatar
                                      lwses
                                      0
                                      ostatniego czasu wiele tytułow wyszlo zle zoptymalizowane np cryostasis,gear of war tez kolega kupil w tym tygodniu i nie moze odpalic przez zabezpieczenie glupie,gta4 tez zrypany byl i latki wychodzily do niego nie wspomne juz o problemach w sieci i wiele innych. I ZA CO TU PLACIC!!! Z wysokimi cenami nic nie wskurają,zmniejszy sie sprzedaz o ponad polowe jak nie lepiej a znając naszych chcą sie nachapac jak najwiecej,piractwo jak bylo tak jest i bedzie i slusznie,niech przyjdą po rozum do glowy jak potrafia wypieprzyc ceny to niech podniosa nam pensje, a co do kryzysu to był sztuczny kryzys gdzie wszyscy szukali tylko pretekstu do windowania cen wysokich wiadomo Polska a prawdziwy kryzys to mają w majtkach
                                      • avatar
                                        force
                                        0
                                        mam to gdzieś...stać mnie na komputer czy konsole to stać mnie na kupno oryginalnej gry...tylko buraki i złodzieje wmawiają ze nie mają kasy, założe się ze kupa z was np pali papierosy wiec jak nie macie na oryginalną gre to proponuje np przestać palić...CO ZA HIPOKRYCI z WAS
                                        • avatar
                                          Konto usunięte
                                          0
                                          do pana force

                                          twoja odpowiedz jest bez sensu :/ a co zrobisz jaj wydawcy pojda twoim tokiem myslenia i beda jeszcze bardziej zwiekszac ceny?? no bo skoro stac nas na kompy to i na gry nas stac :/
                                          tu bardziej chodzi o to ze przecietny ludek jak ma wydac ponad 100 zlotych na gre w ktora pogra moze z 6-7 godzin to zawsze znajdzie cos innego do kupienia :/ a biorac pod uwage ze coraz czesciej trzeba kupowac gry w ciemno bo karmieni jestesmy tylko glupimi filmikami screenami itp to tym bardziej kazdy sie zastanawia czy warto :/ kiedys mozna bylo sobie wczesniej demo sciagnac i przekonac sie czy jest sens inwestowac w dany tytul :/ ale ostatnio producenci chyba zdaja sobie sprawe ze ich gry to w wiekszosci bubel wiec nie wypuszczaja wersji demo a jak juz to robia to przewaznie po premierze i mysla ze to akt lkaski z ich strony:O :/ na szczescie sa jeszcze tacy co nie boja sie o swoje dziela i daja demko przed premiera ;) dlatego czekam na flashpoint 2 ;)
                                          • avatar
                                            Konto usunięte
                                            0
                                            Z jednej strony muszę się zgodzić że część z ludzi którzy mogliby kupować gry oryginalne tego nie robią nie ze względu na ich cenę ale po prostu czyste skąpstwo (nie generalizuje, niech każdy sam to oceni wg własnej miary :)) ).

                                            Ja wiem po sobie że ściągałem piraty dopóki nie poszedłem do pracy (jakieś 5-6 lat temu), później doszedłem do wniosku że nie chcę być hipokrytą i jeśli chcę naprawdę kupić jakiś tytuł to spędzam trochę czasu na necie interesując się nim, czytając recenzje, oglądając filmiki itp. a dopiero wtedy decyduję się na kupno.

                                            Jak na razie się nie zawiodłem, no może poza Sacred 2 :/

                                            Na pewno byłbym kompletnym idiotą nie wspierając tak wspaniałych "dzieł" jak Wiedźmin z naszej rodzimej produkcji (wraz z edycją rozszerzoną) i tu nawet do głowy mi nie przyszło żeby ściągać pirata bo za dużo można stracić :)

                                            Tu w grę wchodzą po prostu czysta ekonomia osobista, jeśli ktoś potrafi sobie odłożyć 50pln/mc czekając na upgragniony tytuł to będzie w stanie go sobie kupić za jakiś czas, bo fakt wyłożyć 200pln na raz to brzmi trochę inaczej.

                                            uff się rozpisałem wybaczcie :)
                                            • avatar
                                              mehtron
                                              0
                                              Do zakupów gier polecam sieć sklepów - BIEDRONKA!
                                              To nie był żart!
                                              W Empiku większość serii i muzycznych i growych jest droższa o 5zł i więcej od innych sklepów.
                                              • avatar
                                                Baleryon
                                                0
                                                Uwielbiam te tanie wydania. Mnie tam się nie spieszy z graniem w nowości, DOOMa 3, Q4, FEAR wyrwałem jak były już poniżej 5 dych...
                                                • avatar
                                                  Konto usunięte
                                                  0
                                                  dokładnie, wtedy dopiero warto kupić oryginalne wydanie. Odnośnie cen gier.
                                                  Jak ktoś myśli, że gdy nie będziemy ściągać z internetu, tylko lecieć po każdą nowinkę do sklepu, to producent nagle zmniejszy ceny, bo produkty się sprzedają jak ciepłe bułeczki ? Od kiedy to tak jest i od kiedy to ktoś będzie uważał, że należy zmniejszyć cenę, skoro produkt sprzedaje się w tysiącach. A to znaczy tylko jedno, że cena jest odpowiednia i nie ma co w nią ingerować. Wiecie, co to za słowo "promocja" ? To słowo oznacza dla sprzedawcy, że ma albo za dużo w magazynach towaru albo się on nie sprzedaje na rynku, więc wtedy OBNIŻA a nie podwyższa ceny. Serie klasyki sprzedają się bardzo dobrze, szybko znikają z półek. Sam będąc w empiku, zastanawiam się, czy którąś grę nie wziąć, bo kuszą ceną jak i grywalnością, bo to zwykle udane wydania.
                                                  Do pani Ewy Stiller. Nikt nie kseruje książek ? To pani chyba nie ma kontaktu z młodzieżą, studentami. Ksera są obwarowane. Nikt nie kupuje książek wartych 100zł, skoro potrzebne jest z nich kilkadziesiąt stron, bądź na ksero wychodzi taniej. I to też kradzież ? Tak samo z filmami, serialami, programami TV. Youtube jest nimi przepełniony. Czy jeżeli oglądam wydanie programu na youtube, a nie wybieram telewizora albo nie kupuję wydania w sklepie, to również kradnę ? Bo przykładów, kiedy wybiera się produkt zastępczy od oryginalnego jest mnóstwo.
                                                  • avatar
                                                    Konto usunięte
                                                    0
                                                    ad2.
                                                    Również z podróbkami na allegro, kiedy kupujemy nieświadomie, może i taniej, ale podrobiony produkt, z logiem, to znaczy, że oszukujemy producenta, który jest autorem wyglądu, kształtu produktu ? Ktoś by powiedział, no ale jest różnica, bo tu się za to wszystko płaci, a nie dostaje za darmo. A ja odpowiem: czy jest różnica jak pójdę na bazar i zapłacę za ripa 5 zł czy takiego samego ściągnę sobie z internetu za free ? No nie. I akurat w tym przypadku łamiącym prawa autorskie i przyjmującym korzyści materialne z kopii zapasowej, nielegalnie rozprowadzającym towar, za czym idzie, osobą, która powinna być ukarana za proceder, jest sprzedawca na bazarze.
                                                    Odnośnie gier z internetu i nazywania ludzi złodziejami. N-ty raz przytoczę, że ukradłbym, a za tym przytoczył sobie cudze mienie, jeżeli poszedłbym do sklepu komputerowego i wyszedł z plecakiem pełnym gier, tym samym naciągając na straty właściciela sklepu. To się nazywa złodziej ? Czy może osoba korzystająca z kopii zapasowej produktu, który należało do jej zrobienia również kupić (przeciekają wydania zza morza, z firm, ale polskie ripy robi się zazwyczaj na krążkach zakupionych w sklepie), co nie wyklucza po skorzystaniu z kopii zapasowej, że towar zostanie kupiony w sklepie (zysk dla sprzedawcy), bądź do sklepu się nie wybierzemy, gdy produkt nie spełni naszych oczekiwań (ani strata ani zysk sprzedawcy)
                                                    Pozdrawiam
                                                    • avatar
                                                      Fiona
                                                      0
                                                      Ale nie zwróciliście uwagi, że to są serie ze starymi grami, starymi w sensie daty wydania. Także jest to mocno śmieszne, bo gierka się nie sprzedała jak byla (o ile była) hitem wydawca robi drugie podejście do sprzedaży tego samego towaru i jeszcze podnosi ceny ? lol.
                                                      Wystarczy wejść do sklepu "nie dla idiotów" czy innego marketu i popatrzeć jakim zainteresowaniem się cieszą te gry.

                                                      Kryzys - ok. pomijam czy wydumany, czy realny (są różne szkoły) ale na czym oszczędzamy w kryzysie ?
                                                      Na jedzeniu ? na płaceniu rachunków ? na ubraniu ? na leczeniu ?
                                                      Nie, w pierwszej kolejności oszczędzamy na rozrywkach. Czy nie pójdziemy do teatru, opery, nie kupimy ..... gry.

                                                      Ja rozumiem iż Polska to zwariowany kraj, niemcy dopłacają do zakupu nowego autka przy oddaniu starego, rząd tuska za to serwuje nam nowe poddatki i podwyższa stare (a brytyjczycy np. obniżyli vat do 15% - bo kryzys) A skutkuje to np. tym iż warto po elektronikę pojechać do Niemiec (dużo niższy vat i normalne marże)
                                                      W Polsce popisu najwyższy vat jaki może być. Chory kraj, nieudolnie rządzony od lat. Ale zostawny polskie idiotyzmy ekonomiczne na boku.

                                                      Mamy resesję i kryzys - a wtedy ceny na towary luksusowe i te z gatunku rozrywkowych idą w dół (bo na tym ludzie oszczędzają) Także podnoszenie cen to raz strzał samobójczy (droga do bankrutctwa) dwa to zwykłe cwaniactwo jakiego mamy ostatnio pełno - każdy na kryzysie próbuje wyrwać kilka złoty - zwalając na kryzys. Zobaczymy wyniki sprzedaży mpiku na konie roku;P
                                                      • avatar
                                                        Konto usunięte
                                                        0
                                                        niekończący się temat piractwa :)
                                                        • avatar
                                                          Konto usunięte
                                                          0
                                                          Na pewno ten ruch rozbuja rynek growy w Polsce.
                                                          Śmieszne to tak samo jak ten cały kryzys.

                                                          Pozdrawiam zdrowo myślących ;)
                                                          • avatar
                                                            Konto usunięte
                                                            0
                                                            No fajnie SC za 200 zł, i podwyżka cen gier i serii wydawniczych czy oni nie ocipieli. SC powinien kosztować 120 zł max, a co do podwyżki cen serii to są ostro nieuzasadnione jak tak dalej pójdzie to zacznę piracić gry - obecnie mam ponad 30 tytułów pudełkowych (przeważnie z tanich serii) oryginalnych (niektóre nawet po 100 zł i więcej). Ale jak se przeliczę konieczność modernizacji sprzętu, kupowania coraz lepiej zabezpieczonych i wkurwiających przez to gier, lub gier bez pomysłu. To zaczynam dochodzić do wniosku kupić konsole zmodować i zasysać pirackie obrazy i mieć głęboko cały przemysł polskich dystrybutorów.

                                                            A w maju BSA, MPAA i FOTA będą narzekać na skale piractwa do tego dojdzie Cenega i CD Projekt żal się robi gdy sie takie rzeczy czyta -pzdr.
                                                            • avatar
                                                              Qpers
                                                              0
                                                              Tylko sobie robią pod górę :) Chyba za dużo zarabiają...
                                                              • avatar
                                                                Konto usunięte
                                                                0
                                                                Witam!
                                                                Do Pani Ewy i innych walczących "z piractwem".
                                                                Szczerze przeczytałem kilka pierwszych komentarzy i uważam, że:
                                                                1. Jestem za legalnością, choćby z ludzkiej przyzwoitości, ktoś nad tym pracował.
                                                                2. Nie czuję się złodziejem jako, takim. Mam oryginały i "oryginały".
                                                                3. Pani Ewa zarabia kilka tys na m-c, ma zniżki zapewne z Komputronika jako współpracownik, co dla niej 300zł na XP HE, 150 Kaspersky'ego itp itd.
                                                                4. Jeśli czyjś dochód wynosi ok 1 tys (jak np mój) i raz na x m-cy ściągnie grę, czy program, wgra własny na użytek, to firma nie zbiednieje.
                                                                5. "Każdy może się tak tłumaczyć" zapewne usłyszę, może i prawda, ale: Kaspersky'ego mam z sieci komórkowej, zamiast office'a używam zamiennika, nero z dvdrw itp itd. Na tym czym mogę jestem uczciwy. Za resztę regulować zobowiązania by mnie komornicy nie ścigali ":P"
                                                                P.S. Jeśli gazeta typu CD-Action bodaj za 20zł schodzi ze starociami, nie wierzę aby za ok70zł sprzedaż nowych gier przynajmniej by się nie podwoiła. Trochę rozsądku wystarczy.
                                                                • avatar
                                                                  Konto usunięte
                                                                  0
                                                                  Jestem przekonany, że na pewno w ten sposób problem piractwa w Polsce nie zostanie rozwiązany.
                                                                  Można by długo pisać o nieadekwatności cen gier do polskich realiów (czyt. zarobków), często fatalnej jakości tłumaczeń, uragającej wszelkiej przyzwoitości kwestii wydawania patch w polskich wersjach językowych miesiące po ich "zachodnich" odpowiednikach.
                                                                  Mnie drażni podniesiona już kwestia ceny gry do jej "grywalności". Zarabiam na tyle dobrze by móc sobie pozwolić na zakup kilku gier w miesiącu ale wk...ia mnie kiedy ktoś mnie robi w balona, żądając za np. najnowszy CoH 80 zł. W dupie mam, że oferuje on nowe rozgrywki w trybie MP - kupuję grę dla SP. Jakbym miał czas i ochotę na MP to bym pograł sobie w eveonline czy ogame. A tak mam rozgrywkę na 3 h za 80 zł - przecież to kpina! Pół biedy, gdy taką grę można jeszcze odsprzedać (podobnie jak inne "dzieło" - CoH 5). Ale co powiedzieć np. o Dawn of War 2, który aktywuje się przez steama. Kampania skończona w parę wieczorów i kolejna stówka do wywalenia.
                                                                  Jeżeli rynek gier ma ewoluować w takim kierunku i wyciągać z mojej kieszeni w taki chamski sposób kasiorę, to mam to gdzieś - na półce stoi cała kolekcja BG, IWD, Falloutów i P:T - jakoś przeżyję :)
                                                                  • avatar
                                                                    mnap86
                                                                    0
                                                                    Jak juz bylo pisane, nie ma sensu placic 100+ pln za gre, w ktora pogra sie 5h i trafi na polke (albo do kosza).

                                                                    Prawda jest taka, ze duzo lepiej pobrac gre, przetestowac i dopiero kupic. Bo co jak kupimy gre, a okaze sie niewypalem, albo nam sie nie podoba? Ktos nam zwroci za to pieniadze? Gdzie sa dema? W latach 90 (okolo 95) kazda gra miala swoje demo. Kupowalo sie Gamblera czy CDA i byly dema zdecydowanej wiekszosci produkcji ktorych nawet nie bylo przewidzianych dat premier. Co prawda dzisiaj juz dema mnie nie interesuja, moze dlatego, ze ich po prostu nie ma.. Kiedys taka plytka z demkami z gazety za kilka zlotych dawala tyle zabawy co niejedna superprodukcja dzisiaj.

                                                                    Dzisiaj gram w Wow'a, zaczynalem na piracie, a teraz place 2 abonamenty! Wcale nie przeszkadza mi cena, bo za te 100pln na dwa miesiace mam tyle zabawy, ze wyplaty by nie starczylo na kupowanie gier... Place 2, kozystam z jednego, tylko po to aby pograc z kims obok :) i jest fajnie.

                                                                    Tak samo CS i CS:S, zaplacilem raz, co prawda nie gram jzu w nie tak namietnie jak kiedys, ale nawet po uplywie tych kilku lat bardzo chetnie wracam do 1.6...

                                                                    I to sa gry w dobrych cenach. Za CS:S zaplacilem chyba cos okolo 150pln ale warto bylo.

                                                                    A teraz co? Pojde do sklepu, wydam 150pln i pogram 5h.. niech se w dupe wsadza takie gry....
                                                                    • avatar
                                                                      Konto usunięte
                                                                      0
                                                                      Witam wszystkich.
                                                                      Generalnie śmieszą mnie te gadki, jaki pirat zły, żeby nie piractwo to by było fajniej,taniej, programy były by lepsze itd. itp.Więc zacznę od odwrotnej strony i stawiam tezę:
                                                                      Piractwa w pierwszej kolejności uczą:
                                                                      Koncerny dalej państwo a żeby było jeszcze śmieszniej wszystkie instytucje zwane szkołami i uczelniami.
                                                                      Dalej rozdrabniać się nie będę.
                                                                      Teraz krótkie wyjaśnienie
                                                                      koncerny - zaporowa cena podyktowana małą liczbą wyprodukowanych kopii,(po co tłoczyć, więc zróbmy mniej a drożej mniej pracy)
                                                                      Teoretyczny zysk większy, ale pamiętam, że rynek zdobywa sie, jakością i ilością produktu w zrównoważonej cenie. Mniejszy zysk jednostkowy w globalu kolosalna różnica na plus. Prawdziwą kasę bije się na przeciętnym kowalskim z skromnym portfelem, bo takich kowalskich jest najwięcej i to dla nich potrzeba kilka milionów płyt z grą czy filmem a nie dla kilku prezesów, co stać ich na to nawet, gdy kosztuję sporo więcej. Tylko prezes kupi jedną, bo, na co mu kilka milionów sztuk. Za powiedzmy 500zł. Wtedy takich kowalskich, co uzbierają te 5 stówek będzie powiedzmy "garstka". Jak taka gra będzie kosztowała 3-5 dyszek to taki prezes nadal kupi jedną, bo, po co więcej, ale w śród milionów kowalskich, co 2 3 kupi. Jeszce jedna sprawa, jeśli już na rynek wydaje się jakiś produkt powinien spełniać jakieś standardy. Spora część gier po za telenowelową fabułą i takoż samą długością rozgrywki jak dla pojedynczego odcinka.
                                                                      • avatar
                                                                        Konto usunięte
                                                                        0
                                                                        ehh, kolekjny powód żeby nie kupować gier. Już naprawdę ogranioczam się tylko do ulubionych serii, a i te coś ostatnio nawalają. Na takiego gothica III czekałem 2 lata, zanim normalnego patcha zrobili i dokupiłem ram. na tym samym pc, z 1 do 3GB.

                                                                        Podliczając koszt gier na PC to mamy średnio 3000zł raz na 3 lata, lub więcej; + drogie gry schodzące na psy. Eh, ciągle wspominam gothica I, nie dość że za 10zł, to jeszcze z 50h rozgrywki na super poziomie. GII miał 25h; GIII nawet nie dokończyłęm bo kiepski.

                                                                        A wogóle to powinni zrobić tak:

                                                                        Zakładamy konto, kupione za załóżmy równowartość 100zł; z jakąś grą w sklepie. I każda gra wymagałaby tego konta. Płatność odbywałaby się jako np: 1/6 gier albo wg. innych zasad; grunt to stworzenie graczom możliwości gry we wszystkie gry bardzo tanio, ale z wymuszeniem płatności za tą chociażby 6 grę; wybraną przez gracza. tzn, wtedy wzbogacałyby się naprawdę dobre projekty.

                                                                        chociaż to nie przejdzie narazie, bo połowa firm od gier by upadła.


                                                                        a wogóle to ceny są wysokie; kogo będzie stać na zabawę programami adobe, jak pakiet kosztuje 14000zł ??? to jest żenada; szczególnie że nie ma możliwości zakupu tylko dla domu za mniejsze pieniądze.
                                                                        A przemawiając do rozumu: kto normalny będzie płacił; skoro moze mieć to samo za darmo???- w dodatku przed premierą i bez wyjścia do sklepu.

                                                                        Na forach widzimy tylko "nie popieram piractwa"; a ten sam gość sam ściąga......takie gadanie nic nie daje;
                                                                        • avatar
                                                                          Konto usunięte
                                                                          0
                                                                          a ja kupuję gry, które są tego warte. mam całą kolekcję oryginałów, z których połowa jest jeszcze nie rozpakowana bo dawno przeszedłem "kopie". jeżeli jednak gra jest nędzna to od razu ją kasuję. wyznaję prostą zasadę "try before buy" - to jak przejazd samochodem przed zakupem. dema niestety nie do końca spełniają taką funkcję - czasem są ok, a czasem dostajemy jakiś niezły smaczek, podczas gdy cała gra okazuje się kupowata (to tak jakby zachecając nas do zakupu Yarisa dealer dał nam przejechać się Avensis - przecież obie to Toyoty, prawda?).

                                                                          ostatnio nawet kupiłem drugą kopie Battlefielda 2 bo EA wypuściła cały komplet za 29 zł! 3 lata temu kupiłem pierwszą jego kopię za 129 zł... gram w wolnych chwilach do dzisiaj! rewelacyjna gra.

                                                                          a w poniedziałek kupię Dead Space bo osiągnęło akceptowalną przeze mnie cenę 69 zł.
                                                                          oryginalne filmy też kupuję jeżeli ich cena oscyluje w okolicach 50 zł lub mniej.

                                                                          nie ma dobrego uzasadnienia dla drogich gier. Steam zwielokrotnił swoje przychody obniżając ceny gier, więc udowodnił tym samym, że można więcej zarobić sprzedając taniej.

                                                                          na pewno jest jakiś próg, poniżej którego schodzić nie warto w przypadku gier konsolowych (mniejsze piractwo - łatwiej wydoić dzieciaczki), ale PC jest duuużo więcej i sprzedając grę za 30 zł zamiast 100 zł na pewno sprzedadzą jej kilka razy więcej, a więc sumaryczny dochód będzie znacznie wyższy.

                                                                          • avatar
                                                                            WWWariat
                                                                            0
                                                                            Jak tak czytam niektore argumentacje ludzi to coraz bardziej utwierdza mnie to w przekonaniu ze polacy to baaaardzo prymitywny narod. Jak sie wam nie podoba cena to nie kupujcie. Jak idziecie do sklepu i widzicie cos co chcieli byscie miec ale jest za drogie na wasza kieszen to wynosicie to ze sklepu ? Szczerze watpie...
                                                                            Ja osobiscie mam oryginalne gry system itp itd kupione za wlasne pieniadze ktorych nie mam duzo bo jestem studentem.
                                                                            • avatar
                                                                              Almuric
                                                                              0
                                                                              Witam! Hipokryzja, stać mnie na oryginały i takie tam pierdoły... Zdziwiła mnie ilość komentarzy do tego tematu. Ja po prostu zwiększe ilość ściąganych/załatwianych gier gdzie indziej niż będę kupować w sklepach. Aż tyle albo tylko tyle na ten temat mam do powiedzienia. Przeciąganie dyskusji nie ma sensu, a zwłaszcza w naszym polskich warunkach. Pozdrawiam!
                                                                              • avatar
                                                                                max-bit
                                                                                0
                                                                                Poprostu ludzie nie beda kupwac tym bardziej oj pętelka sie zaciska sama.
                                                                                Ale ciekawy sposób zamiast obnizac aby sprzedaż wzrosła to podwyżaszją.
                                                                                Ale zauwazyłem ze tak jest wszędzie całą elektronika i nie tylko idzie w tym kierunku.
                                                                                End of game.
                                                                                • avatar
                                                                                  Zadlo
                                                                                  0
                                                                                  jak w naszych polskich warunkach nie sciagac piratow jak na gre tom clancy H.A.W.X trzeba czekac juz 2 miesiac sorry ale bez przesady, co ide do empiku albo wchodze na gram.pl to wide ze data wydania przesuwa sie od tydzien lub dwa przykladow pewnie mozna mnozyc wiecej, co do argumentacji ze kogos mierzi ze ktos kupuje komputer za 5 tysiecy a piraci gry warte 150 zl, ja sam kupilem komputer za takie pieniadze 2 lata temu ale to daje mi szanse na to ze jak sie zestarzeje za rok to uda mi sie go sprzedac za jakies sensowne pieniadze i doloze nie duzo i bede mogl dalej pogrywac w gry ktore sa coraz gorzej zoptymilizowane, po drugie to wlasnie przez wygorowane ceny wartosci intelektualnej mamy kryzys na swiecie, bo jak mozna porownac wartosc gry ktora kosztuje 150 zl i daje 5h rozrywki, do butow ktore kosztuja tyle samo a pozwalaja nam uzywac ich przez 3000h, a zwykly zjadacz chleba na te 150 zl musi pracowac okolo 20h.
                                                                                  • avatar
                                                                                    Koriolan
                                                                                    0
                                                                                    Oczywiście zeszło na piractwo.
                                                                                    Jakieś dwa lata temu kupiłem OEMowego Windowsa XP Pro.
                                                                                    Mam stickersa, orginalny nośnik, system od instalacji działał bez problemów.
                                                                                    Wczoraj, po ściągnięciu kolejnej wersji WGA okazało się ze mój klucz figuruje w bazie jako skradziony/ utracony.
                                                                                    I oczywiście jedyna propozycja to kupienie PO RAZ KOLEJNY systemu.
                                                                                    Kpina.




                                                                                    • avatar
                                                                                      NomadDemon
                                                                                      0
                                                                                      w szkolach ucza windowsa i cholernie drogich programow.. i po co? nie lepiej w szkolach openoffice zainstalowac zeby dzieciaki w domach tez sie mogly uczyc?
                                                                                      nie lepiej gimpa zamiast fotoszopy czy corela?
                                                                                      lepiej cooledit pro niz darmowego ardoura lub audacity? no litosci...

                                                                                      szkoly tez zwiekszaja piractwo.. glownie przez microsoft...

                                                                                      czasami trzeba zrobic prezentacje , czasami filmik, czasami jakis dzwiek poskladac do szkoly na zaliczenie i za co siegna ludzie? za to co znaja ze szkoly.. to jest dopiero kpina
                                                                                      • avatar
                                                                                        eltra
                                                                                        0
                                                                                        moim skromnym zdaniem dytskusja na temat piractwa nie ma sensu :)poniewaz ludzie piracili piraca i beda piracic :) powod jest prosty cena jedna droga inna czesto po gre trzeba jechac do sklepu co juz sie ludziom niewidzi stracony czas na nabycie gry i jak ktos napisał karygodnym jest podnoszenie dalsze cen gier bo jak by chleb kosztowal 100 zł tez bym kradł :) proste dla wiekszosci ludzi gra to zycie :P bez gry jak bez chleba dlatego mowienie niestac cie to nie kupuj ale niesciagaj piratow nie ma sensu bo to jak by zakazac jesc. A co do kryzysu tzw kryzys jest wymyslony przez wieksze koncerny ktore na tym bija wielkie pieniadze bo zwalniaja pracownikow z tłumaczeniem musimy zrobic ciecia bop firma upadnie :) sam pracuje w takiej jednej wielkiej firmie i wiem doskonale jak jest :) plan produkcyjny jest praktycznie taki sam jaki był rok temu gdzie niebyło tak zle:) i ten tzw kryzys wykorzystuja wielkie firmy do ciecia kosztow uzyskujac taka sama produkcje mniejsza iloscia ludzi ale jak to mowia biznes biznes kiedy idzie o kase ludzie sie praktycznie nielicza smutna prawda.
                                                                                        • avatar
                                                                                          Konto usunięte
                                                                                          0
                                                                                          witam
                                                                                          Od dobrych juz 10 lat pogrywam se w rozne gierki. Czy jestem wstanie nabywac miesiecznie 5 nowy gier?? pewnie Tylko poco?? 90% gier to totalne gnioty i nawet jakby za darmo wciskali je zamiast ulotek na kazdym rogu ulicy to i tak bym tego badziewia niechcial.
                                                                                          Dzisiejsze gry sa tak kiepskie ze nawet nie jestem sie wstanie zmusic do czytania sporadycznych recenzji ktore sie na benchmarku pojawiaja. Kiedy zaczelem swoja przygode z grami na pc gry produkowane przez takie firmy jak Blizzard,ID soft,westwood, potrafily wciagnac na lata. Wiadomo odpowiednia promocja, turnieje, prasa ale przedewszystkim ciekawy pomysl porzadne wykonanie zoptymalizowany engine klimat regolarne updaty itd. Teraz po 10 latach na polu bitewnym pozostal jedynie Blizzard ktory co prawda nadal tworzy swietne gry ale zaczyna malymi kroczkami schodzic na psy. Flagowy produkt Blizzarda "world of warcraft" przez kilka lat zyskal co prawda tych 12mln abonentow ale ludzie zaczynaja wymagac wiecej blizzard broni sie przed odplywem graczy puki co skutecznie. Tworcom "age of connan" i "warhamer online" ludzie pokazali ze za przecietniaka nikt nie bedzie placil.
                                                                                          Jak mam kupic jakas nowa gierke kiedy juz czytajac jej recenzje w ktorej autro twierdzi ze ogolnie gra jest dobra mimo wielu wad (chyba standardowe podsumowanie) widze ze gra jest adresowana do znudzonego 14 latka i za granie w nia musieli by mi zaplacic minimum 20pln/h. Cena nie gra roli w momencie gdy potrafisz dac nam to co chcemy dostac.
                                                                                          • avatar
                                                                                            theblood
                                                                                            0
                                                                                            repro jesli dla ciebie istnieje na rynku tylko kilka firm / tylko gry mmo/rpg, z czego jedynie Blizzard "jeszcze się jakoś trzyma", to nic tylko się zaśmiać. W ostatnich latach wyszlo co najmniej kilkadziesiąt b.udanych i innowacyjnych tytułów (żeby daleko nie patrzec - Mirror's edge, Dead Space itd)
                                                                                            • avatar
                                                                                              Gothar
                                                                                              0
                                                                                              Piractwo jest było i będzie, a im wyższe ceny tym więcej piractwa. Crysis czy inny tytuł czy nowość w cenie 20zł to by nie było piractwa ale to niemożliwe.