Gry

Microsoft przejmuje Electronic Arts?

przeczytasz w 1 min.

Jak donosi serwis Reuters.com wczoraj pojawiły się pogłoski, iż światowy gigant - Microsoft Corporation zainteresowany jest przejęciem koncernu Electronic Arts. Jak można było się spodziewać rynek praktycznie natychmiast zareagował na tą wiadomość i akcje EA skoczyły wczoraj o ponad 4%, a Microsoftu o 0,9%.

Niestety, na tę chwile nie wiadomo ile w tych pogłoskach jest prawdy. Microsoft co prawda zabrał głos w tej sprawie stwierdzając, iż nie ma żadnych planów przejęcia EA to jednak istnieje dużo prawdopodobieństwo, że faktycznie jakaś duża firma medialna ma chrapkę na jednego z największych wydawców na świecie. Sugerować to mogą napływające z USA i Europy podobnie brzmiące wiadomości o sporym zainteresowaniu koncernem EA. Jeśli faktycznie dojdzie do jego przejęcia to tak wielka transakcja z pewnością zostanie odpowiednio nagłośniona. Pozostaje więc tylko czekać na dalszy rozwój sytuacji.

Komentarze

19
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    0
    a miało być tak pięknie ; )
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      EA + Microsoft mogło by dać sensowne zabezpieczenia gier i w konsekwencji ograniczenie piractwa. Gdyby tak się stało, to mogło by być całkiem fajnie.
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        o masz przecież to jest najgorsze co się mogło stać :(

        Dominox ma racje do spółki brakuje jeszcze Activision i możemy zapomnieć o cenach poniżej 199 zł za gre oczywiście na PC
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Wtedy piractwo jeszcze bardziej wzrośnie.
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            Electronicsoft czy Microarts? :D
            • avatar
              darek11
              0
              Jak tak sie stanie, polbiedy.
              Jak tak sie stanie i ceny pojda w gore, sie zaczne zastanawiac czy naprawde warta ja kupic.
              Jak tak sie stanie i bedzie jeszcze wiecej zabezpieczen i cena w gore bede piracil.
              NIE bede kupowal gniotow ktore wymagaja polaczen 30mln razy z netem zanim zaczniesz grac. A i tak kazde zabezpieczenie predzej czy pozniej zostanie zlamane przez piratow no i kto znowu bedzie cierpial? Na pewno nie dyrektor marketingowy czy inny krawaciarz tylko gracze... Ja sie dziwie ludzkiej glupocie jak mozna myslec ze im bardziej gre sie zabezpieczy to bd mniej piractwa, wrecz odwrotnie - bedzie jeszcze wiecej.
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                Ja skomentuję to tak:
                Wiedźmin -> grałem u kolegi 5 minut -> poleciałem do sklepu;
                UT2004 -> grałem rok -> poleciałem na Allegro;
                Crysis/Crysis Warhead -> przeszedłem i nie zamierzam wydawać ani grosza na 2 słownie DWIE gry których długość jest krótsza niż Wiedźmin a kosztują w sumie 3 razy tyle, tyczy się to również kilku innych tytułów które przeszedłem bądź przechodziłem ale bynajmniej nie kupię.
                • avatar
                  scooter
                  0
                  Wszelkie zabezpieczenia uderzają w posiadaczy legalnych wersji.
                  A najbardziej wkurzające jest to, że jak jakaś firma zbankrutuje, zmieni się właściciel, czy zapomną o tym, że certyfikat wygasł (Gears of War) to nie będzie można popykać ....
                  Kolejna rzecz, jak masz pirata to grę instalujesz, a obraz bądź płyta na bok i grasz, a jak masz oryginał to płyty trzeba szukać żeby sobie pograć pomimo tego że gra jest zainstalowana na dysku ....
                  A jak jedziesz gdzieś i nie weźmiesz płytek to nie pograsz na lapku mimo że grę zainstalowałeś i musisz szukać jakiegoś cracka żeby pograć !!!!