Pamięć flash

Pendrive świetny do roznoszenia wirusów

przeczytasz w 1 min.

Jak wynika ze statystyk jednym z najczęstszych powodów infekcji komputerów w Polsce i w Europie jest nieostrożne posługiwanie się przenośnymi nośnikami danych, takimi jak pendrive’y czy dyski USB.

Mimo, że w Polsce najczęściej atakującym zagrożeniem od wielu miesięcy pozostaje rodzina koni trojańskich wykradających loginy i hasła do gier sieciowych, analitycy zagrożeń zwracają uwagę na drugie na liście zagrożenie INF/Autorun, atakujące za pośrednictwem plików autostartu nośników danych.

W rozprzestrzenianiu się tego zagrożeniu pomagają sami użytkownicy, którzy wymieniając się pomiędzy sobą plikami, wykorzystując do tego celu nie tylko sieć, ale również  przenośne nośniki danych – pendrive’y oraz dyski USB. Wetknięcie w port USB zainfekowanego nośnika kończy się zarażeniem komputera, który przekazuje zagrożenie każdemu kolejnemu pendrive’owi. W efekcie w maju INF/Autorun był przyczyną 8,86% infekcji wykrytych w Polsce oraz 8,08% infekcji zlokalizowanych w Europie.

Eksperci z firmy ESET zauważyli, że do infekcji INF/Autorun dochodzi najczęściej przypadkowo, a sam użytkownik jest nieświadomy zagrożenia jakie na niego czyha. Jak zatem ustrzec się infekcji? Specjaliści podkreślają, że najprostszym sposobem na ochronę jest zablokowanie możliwości automatycznego uruchamiania nośników w ustawieniach systemu operacyjnego.

Dodatkową pewność daje sprawdzenie podłączonego nośnika za pomocą programu antywirusowego jeszcze przed rozpoczęciem kopiowania z niego danych. Bezpieczni pozostają użytkownicy pakietów bezpieczeństwa oraz programów antywirusowych z aktywnym skanerem rezydentnym, który w razie wykrycia zagrożenia w porę ostrzeże użytkownika przed niebezpieczeństwem.

Wśród pozostałych zagrożeń, które w maju infekowały komputery polskich użytkowników najczęściej znalazł się robak internetowy Conficker, wykorzystujący załataną już lukę w systemach operacyjnych Windows (5,35 % wszystkich wykrytych infekcji), robak Win32/Agent (3,29% wszystkich wykrytych infekcji) potrafiący wykradać dane użytkownika oraz Win32/Pacex (1,77% wszystkich wykrytych infekcji), który służy koniom trojańskim do maskowania ich obecności na dysku twardym zainfekowanej maszyny.

Źródło: ESET

Komentarze

13
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Czaszka
    0
    Fakt... co przyjdzie jakiś znajomy prawie zawsze ma jakiegoś wirusa.
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      jak się wylacza autorun w win7?
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        http://support.microsoft.com/kb/971029/pl

        I wszystko jasne ;)
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          ten wirus na obrazku to Bakteriofag ;)
          • avatar
            Glass
            0
            Lekarstwo jest proste i uniwersalne wystarczy stworzyć folder o nazwie "autorun.inf". wirus/robak nie stworzy pliku autorun.inf i nie będzie aktywowany przez system.
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              poszedłem do ksero wydrukować ściagi z pendriva wracam do domu podłączam do kompa a tam wirus :D to juz norma