Oprogramowanie

Szwajcarzy nie chcą łowców piratów

przeczytasz w 2 min.

Coraz więcej prywatnych firm specjalizuje się w ściganiu internetowego piractwa. Szwajcarzy takiemu postępowaniu powiedzieli stanowczo "nie".

 Warto przeczytać:
 

Inspiracją dla podjęcia tego typu decyzji przez jeden ze szwajcarskich sądów była firma Logistep AG, która od kilku lat zbierała dane użytkowników (m.in. adres IP), którzy w sieci dystrybuowali nielegalne pliki. W podobny sposób jak między innymi niektóre polskie "kancelarie" (i inne firmy tego typu) kontaktowała się z posiadaczami łącz i zachęcała do płacenia grzywny. W przeciwnym wypadku sprawa miała trafić do sądu.

Sędziowie uznali, że tego typu praktyki są niezgodne z obowiązującym w Szwajcarii porządkiem prawnym, klasyfikując między innymi adres IP w gronie "danych osobowych", które są w sposób szczególny chronione. Co więcej - sędziowie przyznali, że zdają sobie świadomość, iż swoim wyrokiem chronią także osoby naruszające prawo, m.in. przepisy o prawie autorskim, jednak pomimo tego faktu bezwzględnie i prawomocnie zakazali kontynuowania tego typu działalności Logistepowi i firmom pokrewnym.

Swoją drogą tego typu instytucje znane są także poza granicami Szwajcarii. W sieci można przeczytać na przykład o głośnym przypadku Logistepu we Francji, który żarliwie pozywał i nakłaniał do ugody osoby, które zdecydowały się piracić... polską grę Call of Juarez!

Źródło: TorrentFreak

Polecamy artykuły:  
GeForce GTX 480 vs Radeon 5970 – pojedynek! Eee Keyboard PC - komputer w klawiaturzeGamesCom 2010: najciekawsze nowości i gry

Komentarze

13
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    GreQonE
    0
    Wreszcie ktos normalny sie znalazl.
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      Jak dobrze, że ja w tym kraju żyję :D
      • avatar
        Thorin49
        0
        Teraz już wiem dlaczego mnie do Szwajcarii ciągnie... i to już nie tylko przez Alpy :P
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          nakładać grzywnę tylko na podstawie IP, bezsens a co z ludźmi nie posiadających zewnętrznego IP, po za tym j i tak bym się kłócił, niech wpierw udowodnią, że posiadam jakiekolwiek piraty na kompie.
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            I tak to już jest... Organizacje antypirackie łamią prawo by ścigać tych co łamią prawo. Pytam się, kto do tej pory ścigał (tudzież karał) te organizacje? Odpowiedź brzmi: Nikt! W końcu coś się zmienia.
            • avatar
              projectdarkstar
              0
              W PL adres IP też liczy się jako dane osobowe... ale kto tam na prawo zważa.
              • avatar
                Subvoice
                0
                @Promilus

                Proszę, nie wprowadzaj w błąd. W świetle polskiego prawa posiadanie a nawet ściąganie z internetu plików objętych prawami autorskimi nie jest przestępstwem. No chyba, że ktoś jest Ci w stanie udowodnić, że czerpałeś z tego korzyści majątkowe. Ścigane jest natomiast rozpowszechnianie, ale pytanie: czy udostępnianie jest rozpowszechnianiem?
                Nie popieram piractwa, ale uważam, że ustawodawstwo w tej kwestii powinno być jasne i jednoznaczne, a firmy rzekomo walczące z piractwem także powinny poruszać się w granicach przez nie ustanowionych. Tymczasem mamy wolna amerykankę pt BEZPRAWNIE śledzimy cie w sieci, a potem straszymy i ściągamy haracz w ramach tzw. "ugody". Litości....
                • avatar
                  MarcinPcFg
                  0
                  Tylko w naszym panstwie dochodzi do sytuacji, w ktorych broniony jest interes multimilionowych spolek, zwlaszcza tych z zachodu, a nie obywatela.