Procesory

Szybsze procesory za cenę omylności

przeczytasz w 2 min.

Konferencja DATE11 w Grenoble przyniosła nam prezentację pomysłu, którego wdrożenie pozwoli dwukrotnie zwiększyć wydajność układów elektronicznych. Koszt? Układy przestaną być nieomylne.

Ciągle trwają prace nad superkomputerami, które sposobem swojej pracy i  analizy danych przypominałyby ludzki mózg. Jednym z takich rozwiązań jest bez wątpienia superkomputer firmy IBM - Watson - który wziął udział w konkursie Jeopardy i wygrał! Pomyślmy jednak, co by się stało, gdyby upodabnianie komputerów do ludzi przenieść na inny poziom, a mianowicie poziom układów?

Warto przeczytać:
Platforma AMD Brazos z turbodoładowaniem w trzecim kwartale
Intel inwestuje w układy SoC - kupił Silicon Hive

W ubiegłym tygodniu podczas konferencji DATE11 odbywającej się w Grenoble we Francji grupa naukowców pod przewodnictwem Krishna Palema przedstawiła układ, który ma się mylić tak jak człowiek. Palem jest profesorem Rice Univeristy w Houston i przewodniczy projektowi skupiającemu naukowców ze Stanów Zjednoczonych, Singapuru i Szwajcarii. Głównym celem było pozbycie się niepotrzebnych części z procesora. Taki zabieg miał pozwolić na zmniejszenie poboru prądu oraz zmniejszenie samego układu. W tym celu pozbyto się obwodów, które nadzorowały pracę i kontrolowały błędy.

Efekty pracy przeszły najśmielsze oczekiwania naukowców. Nie dość że ograniczono zużycie energii i zmniejszono układ, to zwiększeniu uległa wydajność procesora. Dzięki takiemu “kastrowaniu” procesora możliwe jest aż dwukrotne zwiększenie jego wydajności! Sam proces eliminacji niepotrzebnych modułów w elektronice polega na dokładnej analizie ich wykorzystania podczas obliczeń, a następnie określeniu, które są zbędne, przy założeniu danego marginesu błędu. Usuwane są tylko te elementy konstrukcji procesora, które nie mają zbyt dużego wpływu na wynik działania całej jednostki.

Jednak jaki ma sens większa wydajność, skoro układ będzie pozwalał na popełnianie błędów? W przypadku zaawansowanych procesorów taka strategia z pewnością nie sprawdzi się. Są jednak zastosowania, w których pomyłka na poziomie nawet 8% (wynik otrzymany w trakcie pomiarów działania układów testowych) jest do zaakceptowania. Mowa o układach wykonujących jedną określoną czynność, jak procesory zajmujące się przetwarzaniem dźwięku czy obrazu. Drobne zakłócenia w sygnale będą niezauważalne dla odbiorcy.

Nietrudno dostrzec potencjał w tej niecodziennej metodzie. Dzięki zastosowaniu rozwiązań Palema możliwe byłoby wydłużenie pracy na bateriach smartfonów i tabletów. Jednak do tego jeszcze długa droga. Niemniej kibicujemy i będziemy mieli oko na postępy w pracy.
 

Źródło: Fast Company, sify
 

Polecamy artykuły:  
GeForce GTX 550 Ti - premiera i testy
Android 3.0 - system stworzony dla tabletów
Intel Sandy Bridge - wydajność zintegrowanych układów graficznych

Komentarze

24
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    pscager
    0
    Czyli chcą zrobić inteligenty procesor? Życzę powodzenia ale człowiek się myli, bo jest człowiekiem a nie maszyną...
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      To ja nie kupię takiej płyty której mastering odbywał się na takim procu...ekoterroryści są wszędzie http://www.youtube.com/watch?v=lJbPcWOEOjU
      • avatar
        dolirob
        0
        Juz wyobrazam sobie smartfon z takim prockiem. Nigdy nie wiesz do kogo dzwonisz :D
        • avatar
          Szymon331
          0
          Podzękował.

          Renderuję całą noc film a rano oglądam film z błędami. Klient mnie ruga i mówi że nie zapłaci.

          Ciekawy pomysł ale chyba nie tędy droga.
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            Potem taki "humorzasty" procesor z "osobowością" ktoś wsadzi do dekodera Cyfry+, czy innego Astera, soft wsadzą tradycyjny, czyli pisany przez 16-letnią koleżankę córki prezesa, trochę poprawiany przez jej chłopaków i będzie się działo ...
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Mnie się wydaje, że takie "humorzaste" procesory już nawet są w większości dekoderów C+ i CP, bo tyle co zdrowia z nimi można zjeść.... ;)
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                Z tym "oszczędzaniem" energii ludzie dostali jakiegoś kręćka. W imię jej "oszczędzania" chcą nawet robić bardziej omylne procesory. I co jeszcze zrobią pod szyldem akcji "oszczędzajmy energię"?
                Jeśli tacy naukowcy wyłączą się z procesu twórczego sporo zaoszczędzimy. Nie tylko energię. ;)
                • avatar
                  Konto usunięte
                  0
                  Bez sensu.
                  Byle wydoić kasę, i za przędz to dziadostwo do badań
                  • avatar
                    jewgienij
                    0
                    Po czym zrobia na takich procach sztuczna inteligencje z zaburzeniami osobowosci, sklonnosciami do depresji i wierzaca w niewidzialnego pana mieszkajacego w chmurkach!
                    • avatar
                      Bosman
                      0
                      Naprawdę dwukrotne zwiększenie wydajności nie jest warte pozbycia się "nieomylności" procesora. Jeszcze pytanie jak duża będzie stopa błędów.
                      • avatar
                        Konto usunięte
                        0
                        ktos zapomnial, ze nie na kazdy blad mozna sobie pozwolic podczas wykonywania kodu. programujac pod takiego procka trzeba bedzie w wielu miejscach zaimplementowac kaskadowe sprawdzanie wartosci otrzymanych do oczekiwanych i dodatkowe procedury na wypadek wystapienia bledu. rzeczywisty zysk wydajnosci bedzie znacznie mniejszy niz ten teoretyczny - jezeli w ogole bedzie dodatni ;/, a o komplikacjiach w programowaniu to nawet nie wspomne.
                        • avatar
                          Konto usunięte
                          0
                          ej allebnd tmnnno ugbrin fajnruh gsoubglsdfk ubngsokdg, ingdougrbbnu tgruiort
                          • avatar
                            qLmasakra
                            0
                            Pomysł całkiem dobry choć nie do zastosowań profesjonalnych ale to oczywista oczywistość. Do mobilnych rozwiązań to jak procesory byłyby obecnie 2x szybsze to większość ludzi by przebolała, że obraz w ich ukochanym telefonie wcale się nie pogorszył bo na tak małych urządzeniach praktycznie to nie nic nie wnosi a o dźwięku nie wspomnę. Do pewnych zastosowań to bardzo dobry pomysł. Kwestia kompatybilności i opłacalności to zupełnie inne sprawy a przecież na razie to tylko projekt.