Telefony

Telefon ładowany głosem

przeczytasz w 2 min.

Energię da się pozyskiwać z wielu źródeł. Siła dźwięku jest jednym z nich, a inżynierowie już pracują nad użytecznością tego odkrycia.

Warto przeczytać:
Na Luzie: South Park komentuje wpadkę Apple
iPhone i iPad wiedzą gdzie byłeś

Zmorą przeciętnego człowieka XXI wieku jest nierzadko odcięcie od cywilizacji. Wcale nie trzeba do tego wiele, wystarczy zapomnieć ładowarki do telefonu lub nie móc odnaleźć gniazdka, a już często czujemy się zagubieni. Istnieje jednak sposób, żeby technologiczne zdobycze ratowały nas z ciężkich sytuacji niezależnie od tego jak daleko za sobą zostawiliśmy źródło prądu. Póki co, wykorzystanie siły dźwięku jako zasilania jest w fazie testów, jednak niewykluczone, że wkrótce zastąpi kolektory słoneczne.

Dr Sang-Woo Kim z uniwersytetu w Seulu w Korei Południowej twierdzi, że każdy rodzaj hałasu da się wykorzystać przy produkcji prądu. Udaje się to dzięki płytkom z tlenku cynku umieszczonym między elektrodami. Wibrując, wytwarzają napięcie pozwalające na ładowanie baterii. Co prawda prototypowe prądnice przy odbieraniu dźwięku o mocy 100 decybeli wyprodukowały jedynie 50 µV, jednak Sang-Woo Kim twierdzi, że zmiana użytego materiału ma zwielokrotnić tą wartość.

Nie trzeba długo się zastanawiać, żeby zorientować sie jak wiele źródeł dźwięku otacza nas na co dzień. Montowanie wzbogaconych o wynalazek ekranów akustycznych w pobliżu ruchliwych szos ma w przyszłości umożliwić nie tylko pobór energii, ale i znaczne pochłonięcie hałasu

Choć do powszechnego użycia i zadowalającej efektywności zapewne trzeba będzie długo poczekać, projekt cieszy się sporym entuzjazmem. Co jednak na to duże elektrownie, którym nie w smak alternatywne źródła energii? I czy nie staniemy się świadkami zjawiska, kiedy ludzie zaczną krzyczeć do telefonów dając im więcej mocy, za to ułatwiając rozmówcom ogłuchnięcie? 

Źródło: Telegraph

 

Polecamy artykuły: 
 
Tablet czy netbook - co jest lepsze?AMD Phenom II X4 980 Black Edition - cztery rdzenie w dobrej cenieEFI vs BIOS - najważniejsze różnice

Komentarze

9
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    0
    - Co się ku*wa drzesz?
    - Bateria mi pada

    :P
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      Dobre:P
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        Ładuj ku*wa!, ładuj ...
        • avatar
          racedriver
          0
          50 mikro voltow dla ladowania baterii... smiech na sali
          • avatar
            Skaza
            0

            "Co prawda prototypowe prądnice przy odbieraniu dźwięku o mocy 100 decybeli wyprodukowały jedynie 50 µV, jednak Sang-Woo Kim twierdzi, że zmiana użytego materiału ma zwielokrotnić tą wartość."

            racedriver, według profilu student, a jednak czytanie ze zrozumieniem tekstu na poziomie przedszkolaka. Później ludzie dziwią się, że jest jak jest, skoro kształcą się TACY "specjaliści" ;)

            Natomiast jeśli energia dźwięku będzie przekształcana na energię elektryczną, to przynajmniej jego część (dźwięku) powinna zostać wchłonięta i tym samym spadnie głośność. Z drugiej strony fale dźwiękowe rozchodzą się we wszystkich kierunkach...

            • avatar
              Konto usunięte
              0
              "[...], jednak Sang-Woo Kim twierdzi, że zmiana użytego materiału ma zwielokrotnić tą wartość." - ech te zaimki, tylko przeszkadzają :P
              • avatar
                sceri
                0
                Użyć tego materiału wokół silnika samochodowego i będzie KERS II :)
                Odzyskiwanie energii hamowania + pochłanianie hałasu silnika = ekonomicznie i ciszej.
                Chyba jeszcze wiele lat badań przed nami. Ale widać, że jest bardzo dużo można zdziałać.
                • avatar
                  Konto usunięte
                  0
                  Szkoda tylko, że wszyscy nagle się wzięli za ekologię teraz - jak już prawie nie ma co ratować... Jakby(śmy) zaczęli takie rewolucje (takie jakie teraz mają miejsce) 20 a może nawet 30 lat temu to jeszcze coś by można zrobić. Teraz to nie będzie łatwe.
                  Ale cóż - jak mawiają, lepiej późno niż wcale ;).

                  Pozdro!